Wiadomości lokalne / Kultura
| Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 14:27 /Marta Wnuk/ | Labazevitch dołączy do grona Ambasadorów Stalowej Woli
Marcin Łabaziewicz, pianista robiący karierę w USA. Fot. Eutherpe
| Nie tak dawno Stalowa Wola zyskała nowego Ambasadora - rysownika Grzegorza Rosińskiego, a już w kolejce stoi następny. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na to, że zaszczytny tytuł otrzyma wychowanek Państwowej Szkoły Muzycznej, robiący karierę w USA, pianista Marcin Łabaziewicz.
Łabaziewicz pojawi się w Stalowej Woli z okazji występu podczas Koncertu Chopinowskiego w Miejskim Domu Kultury. Towarzyszyć mu będzie, także pochodząca z hutniczego grodu, dyrygentka, ubiegłoroczna "ambasadorka", Ewa Strusińska i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Rzeszowskiej.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 r. godz. 13:46 ~kick | Każdy myślący człek ucieka z tej zapyziałej dziury - no to co tu jeszcze robisz? Może na rozpęd dać ci "SD"? |
00 | Niedziela, 22 sierpnia 2010 r. godz. 21:09 ~antybuc | KOCHANE PRYSZCZE !!! Steczkowska powiedziała, że jest z Gdańska, Rosiński z ..., grajek z USA ... takich to wspaniałych wielkich i genialnych "ambasadorów pełnomocnych i nadzwyczajnych" (uwaga do tuskolizów: sprawdzić w Wikipedii o co chodzi) ma Stalowa Wola! Brawo! Każdy myślący człek ucieka z tej zapyziałej dziury, gdzie stara panna z ratusza walczy z rodzicami i ich dziećmi w wieku przedszkolnym! |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 19:06 ~kermit | gratulacje dla pana dyrektora, wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu! |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 18:55 ~klawisz | Z frekwencją nigdy nie ma problemu. Np. już się kończą wejściówki na koncert M. Torzewskiego. Co prawda za darmo, ale trzeba po nie się pofatygować do emdku. Sala ma prawie 800 miejsc. Fortepianowe rzępolenie? Trzeba przyjść i sprawdzić jak brzmi naprawdę fortepian. A jak z orkiestrą, to hohoho! |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 18:50 ~ula | odezwala sie inteligencja ze hohoho, oczywiscie ze nie pojde, ale nie dlatego ze jestem tepa, tylko nie cierpie pianinowego rzępolenia |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 18:37 ~kosa | podejrzewam ze na koncert przyjdzie w wiekszosci rodzina i znajomi, bo trzeba sobie powiedziec wprost: stalowa wola jest za tepa na taka kulture |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 17:51 ~ola | ze taki przystojny to nie przesadzajmy hehe ladniejszych nie widzialas? |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 17:35 ~iwonka | a ja mu gratuluje sukcesu, przystojny, mlody, zdolny, tak trzymac, a te hieny co nic nie robia potrafia tylko zazdroscic! |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 17:07 ~wind | Odezwal sie znawca tematu, widocznie terminujący czasem u kontraktora. My!sl jak John, którego spotkałem po przyjeździe do marketu w Joliet, który to miałem posprzątać. Ponieważ John - miejscowy układacz towaru widział mnie po raz pierwszy, zapytał: skąd jesteś. Mówię, że z Polski. Nie kuma. Mówię, że warszawa, Kraków, Polska, Kościuszko, wałęsa, JPII - on nie kuma. Ale po chwili stwierdził: musiałeś jechać autem ze dwie godziny. Otóż on znał swiat w promieniu dwóch godzin jazdy samochderm. Reszta była dla niego nieistotna. Ależ wygodne. Czy ty koleś poniżej nie jedteś przypadkiem Johnem? |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 17:04 ~kasia | chyba pula ambasadorow sie wyczerpuje bo wreczacie nagrody osobom no name.... |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 16:58 ~yeti | to juz widze ze amerykaniec pelnom gembom:P |
00 | Sobota, 21 sierpnia 2010 r. godz. 15:35 ~KabK | pojawi sie jak dadza mu urlop na budowie |
00 | |