| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 09:05 /Marta Wnuk/ | W razie przesiąków grozi nam katastrofa. Stawy problemem całego Podkarpacia
 W tym roku minie już dwa lata jak miasto zdecydowało się przejąć stawy osadowe od Huty Stalowa Wola, w których przez ponad 70 lat gromadzono poprodukcyjne chemikalia.
Fot. Jacek Rodecki
|
W tym roku minie już dwa lata jak miasto zdecydowało się przejąć stawy osadowe od Huty Stalowa Wola, w których przez ponad 70 lat gromadzono poprodukcyjne chemikalia. 1,5 hektarowy obszar przestał być już brzemieniem dla zakładu, natomiast stał się kulą u nogi dla miasta, które zastanawia się skąd pozyskać środki na ich rekultywację.
Pod stawami zbiornik wodny
Dwadzieścia metrów pod nami znajduje się potężny zbiornik wodny, obejmujący swym zasięgiem tereny Rzeszowa i Dębicy. To właśnie z niego Stalowa Wola czerpie wodę. Zaledwie kilka metrów nad "podziemnym" zalewem zagrażają mu należące niegdyś do Huty Stalowa Wola stawy osadowe, naszpikowane chemikaliami, elektrolitami, i Bóg jeden wie, czym jeszcze. - "Gdyby ta chemia dostała się na dół to byłaby tragedia, do tego nie można doprowadzić." - twierdzi Franciszek Zaborowski, wiceprezydent Stalowej Woli. Ostatnie analizy hydrologiczne wody robione były jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Od tego czasu jedynie stalowowolska radna, Joanna Grobel - Proszowska zasugerowała, aby je powtórnie wykonać. Niestety bezskutecznie. Stawy osadowe są ciągle monitorowane za pomocą wbitych w ziemię piezometrów. Nie odnotowano póki co przesięków, ani ubytków ze stawów. - "Na razie możemy spać spokojne." - uspokaja Zaborowski. Ale gdyby nie to "na razie"…
Związki cięższe od metalu
O tym, że w stawach występuje niezliczona liczba związków chemicznych, wspominał kilka lat wstecz prezydent Szlęzak, porównując je do "jednej, wielkiej tablicy Mendelejewa". Jego zastępca ten fakt potwierdził. Takich "jajek niespodzianek" miasto ma aż sześć. Usytuowane w lesie, za wydziałem Z-5, czekają na swój koniec. Tam, gdzie osad został całkowicie wysuszony, a płat związku chemicznego leży na dnie stawu, bo jest cięższy od metalu, trzeba będzie przykryć bentomatami (materiał hydroizolacyjny, przy wykorzystaniu którego wykonuje się uszczelnienia budowli ziemnych - wyjaśnienie red.), folią, a następnie zasypać ziemią, tworząc coś w rodzaju sarkofagu. Zagrożony mimo, że z betonu jest także staw z ponad jedenastoma tysiącami metrów sześciennych rozwodnionymi nieczystościami. - "To jest coś co trzeba zutylizować, bo tam chemia zżera beton". - wyjaśnia wiceprezydent. Jedynie co na ich powierzchni będzie mogło rosnąć to trawa, bo korzenie drzew mogłyby uszkodzić zabezpieczenia.
To powinna być sprawa rządu
Porozumienie w sprawie przejęcia stawów podpisano w październiku ubiegłego roku. Miasto miało na tym zyskać działki, które miałyby posłużyć pod działalność przyszłemu inwestorowi, lub pod budowę dróg i rozwój infrastruktury. Z kolei Huta pozbyła się przysłowiowej kuli u nogi, bo kto by chciał kupić przedsiębiorstwo, z tykającą bombą zegarową? Franciszek Zaborowski mówi wprost: "to powinien być problem rządowy, bo to ich sprawka, że Huta nam napsociła. To nie jest podmiot miasta. Ministerstwo nic nie robi, bo walczy o władzę". I tu nie można się z wiceprezydentem nie zgodzić. Stalowa Wola mając dwóch posłów na Sejm, zdaje się, że ich tylko "ma", chociaż w okresie przedwyborczym pewnie uaktywnią swoje pokłady energii, ale czy w trosce o stalowowolskie ujęcia wód? Szacunkowy koszt rekultywacji stawów wynosi około 20 milionów złotych. Szansa, że pozyskamy je z Unii Europejskiej jest marna, większa jest za to z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Podstawą do jakichkolwiek działań ze strony stalowowolskiego magistratu jest dokumentacja, dzięki której będzie można uzyskać pozwolenie na rekultywację zbiorników. - "Robimy aktualnie dokumentacje, żeby ją złożyć do wydania pozwolenia na zamkniecie stawów. Jeśli będziemy mieli zezwolenie, wówczas będziemy ogłaszać przetarg, ale głownie musimy szukać pieniędzy". - stwierdził wiceprezydent.
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 16 sierpnia 2010 r. godz. 01:09
~Nabuchodonozor  | Co kilka miesięcy zwalniają kilkadziesiąt osób z HUTY, o tym nikt nie napisze.. |
 0 0 | Sobota, 14 sierpnia 2010 r. godz. 21:31
~; | sama świnia worek rwie i sama kwiczy. po coście to brali? teraz to wasz problem. |
00 | Sobota, 14 sierpnia 2010 r. godz. 16:20
~belfer | "płat związku chemicznego leży na dnie stawu, bo jest cięższy od metalu"
Co to za bełkot???
I to mówi inżynier? Chyba dawno zapomniał za co dostał dyplom... |
00 | Sobota, 14 sierpnia 2010 r. godz. 14:27
~Hutnik | Nie podniecajcie się tak, oni chcą następny przekręt wyciąć. Nagłośnią sprawę, wezmą parę milinów z ochrony środowiska, potem przetarg wygra jedna pani ... lub jej rodzina a doły zasypią piachem i sprawa ucichnie. CAŁA STALOWA WOLA PRZEKRET NA PRZEKRECIE TYLKO PATRZA ŻEBY ZAROBIĆ A SIĘ NIE OROBIĆ. A JAK SIE DORWIE DO KORYTA TO JESZCZE CAŁĄ RODZINE MUSI GDZIES ULOKOWAĆ. |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 22:52
~Kajtek | "franek" do działa. Tfuj! Do dzieła. Startuj na prezydenta. Lub co najmniej na radnego. Przedstaw osiągi chociaż zbliżone do Zborowskiego. I nie zajmuj się politykierstwem. A cie poprom nawet i "mochery". Myślę, że teraz nam trzeba ludzi o technicznych uzdolnieniach połączonych z umiejętnościami organizacyjnymi. Ekonomistów mamy sporo. Wykonają dobra robotę jako urzędnicy. Historyk - może się przydać na uczelni lub w muzeum. Niestety Endriu musi odejść bo on ostatnio jest bardziej histerykiem - bajcarzem. |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 22:12
~franek | zaborowski, bez Szlęzaka i swoich pracowników nic by nie znaczył, za to pozer z niego niezły jest. W urzędzie są fachowcy od inwestycji i od pozyskiwania funduszy, ale byli już tam zanim zaborowski przyszedł. |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 21:28
~Jarm | Tylko Pan Zaborowski się nadaje na Prezydenta Miasta Stowa Wola. Nie znam go bliżej. Jedynie z lokalnej prasy opisującej postępy w modernizacji naszego Miasta wynika, że tyko On (były konstruktor w HSW - OBRMZiT) ma talent organizacyjny i światopogląd wyłącznie techniczny. Taki jak ja. Pomimo żeśmy się spierali o budowę ulicy, jednak uważam że tylko Pan ma tzw. "łeb" na karku. Takich nam trzeba włodarzy. Tylko się boję, że ten jego dotychczasowy nadPrezio Go zniszczy. Panie Zaborowski proszę się nie lękać. "Mohery" mam nadzieję też Pana poprą. Startujemy !!!!? |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 18:19
~HeniekZfestynu | Stalowowolski Czarnobyl tylko czekać aż zaczniemy świecić w nocy... |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 15:44
~mieszkaniec | ten zły rząd, który jest winny to ten, który powołał COP i dzięki któremu powstała Stalowa Wola. Niech się pan zastanowi na przyszłość panie Zaborowski co pan mówi. Kto jest jeszcze winny? No bo przecież nie pan |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 15:33
~Obserwator | To niech zaborowski się nie żali tylko weźmie do roboty. Nikt Miasta nie zmuszał do wzięcia tych stawów, i nie zostały one przejęte za darmo tylko za grunty wartości kilkunastu mln złotych na poczet kosztów rekultywacji. |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 13:19
~print | zaborowski dobrze gada, to rzad ulokowal tu hute, wiec niech teraz sie doklada, zeby ludzie czuli sie bezpiecznie |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 11:36
~kalinka | ale by im sie beklo... |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 11:16
~płetwa | mogliby przyjechać politycy z Warszawy i wypić te nieczystości. |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 10:12
~lampart | kaczor z tuskiem mogliby sie tym zajac, ale oni wola wojne o krzyz |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 09:58
~śmigacz | ja poponuje zrobic rozlewnie wod i nazwac je "osadówka", po swojskiemu tak, na zdrowie |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 09:36
~lolek | a to polska wlasnie, co nam z centrum, co nam z nowych budynkow, inwestycji, drog, jak skazeniu moze ulec cos najcenniejszego co mamy - pitna woda |
00 | Piątek, 13 sierpnia 2010 r. godz. 09:21
~Troll | Oni zawsze coś popierdzielą.. |
00 |
| | | | |
| |
