| Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / Kronika Kryminalna
| Wtorek, 3 sierpnia 2010 r. godz. 19:39 /Jarosław Jarecki/ | Na ulicy Poniatowskiego spalił się przystanek
Spalony przystanek na ulicy Poniatowskiego. Fot. Jacek Rodecki
| We wtorek, 3 sierpnia 2010 r. około godz. 18:00 doszło do pożaru przystanku autobusowego. Spalona wiata autobusowa znajduje się na ul. Poniatowskiego naprzeciwko banku BGŻ.
Na miejsce pożaru przybył jeden zastęp straży pożarnej oraz policja. Na szczęście nikomu nic się nie stało. "Dostaliśmy zgłoszenie o pożarze. Zajechaliśmy na miejsce. Paliła się ławka." - powiedział aspirant straży pożarnej Waldemar Janda.
Spalone zostały z obu stron ławki oraz oparcie je oddzielające. Nadpalony został także drewniany dach. Szacowane straty sięgają kilku tysięcy, gdzie nowy szklany przystanek kosztuje około 5000 złotych.
Na miejscu pożaru pojawili się także pracownicy ZMKS, pod których jurysdykcją jest feralny przystanek. "Przystanek zostanie oddany do remontu, albo wymieniony na nowy" - rozważał ewentualne plany kierowca dyżurny ZMKS Janusz Jul.
Jeden z przechodniów, który widział palący się przystanek powiedział "prawdopodobnie ktoś tu peta rzucił, który wpadł do oparcia oddzielającego ławki i prawdopodobnie stąd wziął się ogień."
Prawda jest taka, że przystanki ZMKS nie należą do najbezpieczniejszych. Jeszcze kilka dni temu do redakcji Stalowka.NET wpłynął sygnał o walącym się przystanku na ulicy Niezłomnych. Wprawdzie stalowowolski magistrat przeznaczył w ubiegłym roku 61 tys. zł na wymianę 11 wiat. W tym roku ZMKS stara się tylko łatać cieknące dachy, bo na na więcej nie mogą sobie pozwolić.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia, bądź celowe podpalenie. Dalsze czynności w ewentualnym ustaleniu sprawców prowadzi stalowowolska policja.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 5 sierpnia 2010 r. godz. 14:55 ~mp | I znów znudzona młodzież dała o sobie znać |
00 | Środa, 4 sierpnia 2010 r. godz. 14:57 ~Kewin-usa | To nie ma gospodaża w tym mieście który dbał by o jego wizerunek? W miastach to zazwyczaj jest jakiś prezydent lub burmistrz - a u was jak by się nazywał to widać że spi. |
00 | Środa, 4 sierpnia 2010 r. godz. 14:16 ~zbych | Przystanek sam się nie spalił jak to jest w tytule. Został spalony przez naszych milusieńkich których tak wychowaliśmy. |
00 | Środa, 4 sierpnia 2010 r. godz. 08:55 ~wyborca | a gdzie ten monitorig w mieście tak szeroko reklamowany przez magistrat |
00 | Środa, 4 sierpnia 2010 r. godz. 08:54 ~Antoni Sokołowski | Informuję, że dnia9 lipca 2010r został ogłoszony przetarg na dostawę dla Gminy Stalowa Wola fabrycznie nowych wiat przestankowych dla komunikacji miejskiej w ilości 45 sztuk jednej marki, wykonanie podłoża do mocowania wiat oraz montaż. Otwarcie ofert nastąpi 5.08.2010r. Wiaty maja być sfinansowane w 70% ze środków UE i 30% ze środków Gminy Stalowa Wola w ramach projektu współfinansowanego przez unię europejską działanie 2.1 infrastruktura komunikacyjna, schemat d-transport publiczny regionalnego programu operacyjnego województwa podkarpackiego na lata 2007-2013
pn. uruchomienie nowych linii komunikacyjnych na obszarze wiejskim oraz zakup nowoczesnego taboru i infrastruktury technicznej dla zakładu miejskiej komunikacji samochodowej w stalowej woli.
Czyli oprócz nowych autobusów będą też nowe wiaty przystankowe. Zamówienie na wiaty ma być zrealizowane do dnia 31.03.2011r. Problemem jednak pozostaje zabezpieczenie godziwych warunków oczekującym na przystankach pasażerom do czasu dostawy i montażu nowych wiat. Akty wandalizmu niszczenia przystanków nasilają się. W ostatnim okresie podpalono również przystanek na ul. Podleśnej. Remont starych przystanków, które planowane są do wymiany jest niecelowy i prowadzony będzie tylko w zakresie niezbędnym.
ZMKS nie otrzymał środków finansowych na remont wiat przystankowych. Koszty związane z utrzymaniem wiat przystankowych, jakie ponosi ZMKS wynoszą około 100 tys. zł w skali roku. Znaczący udział w tych kosztach to akty wandalizmu, którym sprzyja znieczulica społeczna związana z nie reagowaniem społecznym na wandalizm oraz niska wykrywalność sprawców. Problem zasadniczy polega jednak na tym, że największy przewoźnik, jakim jest PKS Stalowa Wola nie partycypuje w kosztach utrzymania przystanków, czyli nie płaci ani złotówki. Nowy właściciel PKS-u, jakim jest Starosta Stalowowolski powinien spowodować uregulowanie tych problemów, gdyż starostwo powiatowe to też miasto i sprawy wizerunku miasta nie powinny być obojętne dla tej instytucji.
Antoni Sokołowski
Dyrektor ZMKS. |
00 | Środa, 4 sierpnia 2010 r. godz. 07:58 ~iii | PKS a ZMKS to dwie różne firmy...tak na marginesie |
00 | Środa, 4 sierpnia 2010 r. godz. 06:56 ~mirek | Nudziło sie gówniarzom, więc polali go łatwopalnym płynem i podpalili. A rząd zafundował nam bezstresowe wychowani "pociech". Niech któryś teraz gówniarzowi przyleje :):):) |
00 | Środa, 4 sierpnia 2010 r. godz. 00:07 ~arriss | Postawić metalowy słupek. Tego nie spalą. Jak cos to złomiarze ukradną. Parasole w tesco po 15 z. :) |
00 | Wtorek, 3 sierpnia 2010 r. godz. 22:36 ~bolesław | a co ma starosta do przystankow?? on przejal pks a nie zmks, tam od dawien dawna rzadzi sokolowski, co ma krotkie wloski :) |
00 | Wtorek, 3 sierpnia 2010 r. godz. 21:19 ~Czytelnik | Magistrat przeznaczył 61 tys. zł na przystanki ? to gdzie są te nowe przystanki ? |
00 | Wtorek, 3 sierpnia 2010 r. godz. 21:08 ~Pasażaer | te przystanki wogóle to szpecą piasto. Niech starosta w końcu skoro przejął pekaes weźmie się za ten bałagan. |
00 | Wtorek, 3 sierpnia 2010 r. godz. 20:52 ~bodek | Znowu jakiś niechluj palił na przystanku? |
00 | | |