Wiadomości lokalne / News
| Wtorek, 20 lipca 2010 r. godz. 10:33 /Maciej Więckowski/ | Kto odpowiada za zły stan jednego z placów zabaw?
Okazuje się, że usterki nie są jedynym problemem, a brak właściciela placu zabaw przy Al. Jana Pawła II 16. Fot. Maciej Więckowski
| Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego ujawnił na jednym z placów zabaw wadliwe drewniane urządzenia. Okazuje się, że usterki nie są jedynym problemem, a brak właściciela wspomnianego placu przy Al. Jana Pawła II 16.
Inspektorzy PINB dokonują każdego roku kontroli stanu technicznego placu zabaw na terenie miasta. Wadliwe drewniane urządzenia, stwarzającą zagrożenie dla użytkowników ujawniono na Al. Jana Pawła II 16. "Były wystające gwoździe, które Spółdzielnia Mieszkaniowa usunęła. Jednak tych usterek jest znacznie więcej. Występują ubytki w stopniach drewnianych, drabinkach, a także przy pionowych słupach. Brakuje w tych miejscach kilku belek. Zdewastowany jest również płot ogradzający plac" - wymienia Marian Pędlowski, inspektor PINB.
Słowa inspektora potwierdziły się. Nasi dziennikarze, którzy byli obecni na wspomnianym placu zabaw zastali wiele niedociągnięć oraz trawę sięgającą kolan.
Jednak największym problemem jest właściciel placu zabaw, a właściwie jego brak. "Teren należy do Gminy Stalowa Wola, a urządzenie było stawiane i administrowane przez Spółdzielnię Mieszkaniową, która chciała przejąć ten teren po wyremontowaniu przez miasto. Teraz mamy dziwną sytuację, gdyż miasto tam nic nie zrobiło, a spółdzielnia nie czuje się właścicielem tych urządzeń. Obecnie nie ma podmiotu, który poczuwa się do odpowiedzialności za stan techniczny tych urządzeń" - wyjaśnił Pędlowski.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 20 lipca 2010 r. godz. 23:14 ~a | Dajcie nagrodę, to właściciel się znajdzie. |
00 | Wtorek, 20 lipca 2010 r. godz. 12:18 ~MARTA | Niby plac zabaw Spódzielni Bud.mieszkaniowego na tzw. MANHATTANIE to dopiero atrakcja !!!! nie ogrodzony,koty i psy załatwiaja sie do piaskownicy,2 koniki,karuzela ot cały plac zabaw !!!! no ale zarzad nie ma kasy dla dzieci wazne ze premie sa,sanepid tez ma w nosie ukaranie SBM za takie niezgodne z unia europejska niby place zabaw,BRAK SŁÓW! |
00 | Wtorek, 20 lipca 2010 r. godz. 11:31 ~Mozets | Na większości tych placyków - gdy zapada zmierzch pojawiają się grupy młodych ludzi w przedziale wiekowym od 12 do 16 lat . Chłopcy i dziewczęta. Często dziewczęta są bardziej agresywne od chłopców. Okupują wszystkie budki i mostki. Głośne, agresywne okrzyki są w zasadzie kompletnym słownikiem gwary przestępczej ( tzw. grypsery) i żargonu nizin podstawówkowo-gimnazjalnych. Oraz kompletnym wykazem słów uznanych za najbardziej wulgarne i ordynarne.
Piją w tych budkach piwo i następnie podochoceni chmielem i bezkarnością - niszczą maluchom zabawki. Smarują flamastrami po tabliczkach i ścianach oraz zjeżdżalniach . Odkręcają elementy metalowe. Wyrywają słabsze elementy drewniane. Załatwiają się w budkach i na zjeżdżalniach. Motają łańcuchy huśtawek tak pracowicie, że kilku mocnych chłopów ze spółdzielni ma trudności z rozpętleniem. Ich napięte z nienawiści twarzyczki wyczekują zwróconej uwagi przez dorosłych. Wtedy zaczyna się koncert wyzwisk i gróźb. W rodzaju "zachodź gościa z lewej " "prz.....l" mu. Itp.itd.etc.
Oczywiście niech nikt nie uogólnia. "Ta" młodzież to tylko mikroskopijny odłamek młodzieży miasta. W porównaniu z ogromną resztą przyzwoitej i dobrze wychowanej - to tylko odpryski. Ale jakże bulwersujące i widoczne . Ktoś mógłby ulec łatwości sądów i powiedzieć, że to wyrzutki społeczne. A ja twierdzę,że to młode ofiary braku wychowania rodziców , błędnego systemu szkolenia w podstawówkach i gimnazjach, złej pracy wychowaczej z młodzieżą . Brak godziwej rozrywki , która dorośli powinni im zapewnić. Brak wzorców dobrego wychowania. Egzekwowanego przez wychowawców i pedagogów. A ci biedni młodzi ludzie agresją reagują za pozostawienie ich samym sobie . Czyli ulicy. |
00 | Wtorek, 20 lipca 2010 r. godz. 11:30 ~ala | Zarośnięte jak cholera... |
00 | |