Wiadomości lokalne / News
| Czwartek, 15 lipca 2010 r. godz. 13:50 /Maciej Więckowski/ | Ślad po zamku Władysława Jagiełły zaginął
Ksiądz Wilhelm Gaj - Piotrowski w swojej publikacji opisał dzieje zamku w Przyszowie.
| W dniu dzisiejszym mija dokładnie 600 lat od jednej z największych bitew w średniowiecznej Europie. Jak się okazuje Stalowa Wola miała również znaczenie w wygranej przez Polaków wojnie z zakonem krzyżackim.
15 lipca 1410 roku na polach pod Grunwaldem naprzeciw siebie stanęły dwie armie: siły zakonu krzyżackiego pod dowództwem wielkiego mistrza Ulricha von Jungingena oraz połączone wojska Polski i m.in. Litwy, którymi dowodził król Polski Władysław Jagiełło. Ostatecznie wojna zakończyła się zwycięstwem sił polsko-litewskich. Teraz ku czci pamięci tamtych wydarzeń odbywają się różnego rodzaju inscenizacje, przybliżające przebieg walki.
Wojna w szczególności kojarzona jest z miejscem bitwy. Ale jak się okazuje okolice Stalowej Woli również przysłużyły się do zwycięstwa armii dowodzonej przez króla Polski Władysława Jagiełłę. "Związki z Grunwaldem są bardzo ciekawe. Otóż w okolicach Stalowej Woli, a dokładnie w Przyszowie znajdował się zamek, w którym urzędował sam Władysław Jagiełło. Urządzał tam polowania na potrzeby właśnie bitwy pod Grunwaldem. Mięso było najpierw konserwowane, a następnie pakowane w beczki i wysyłane spływem do Płocka, skąd trafiały na miejsce bitwy" - wyjaśniła Anna Maciuch z Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli.
Niestety, obecnie po zamku królewskim w Przyszowie nie ma ani śladu. "Z tego co wiem nie zachowały się żadne szczątki tego zamku. Nawet to miejsce nie jest zaznaczone jakąś tablicą pamiątkową" - dodała Maciuch.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Piątek, 16 lipca 2010 r. godz. 09:59 ~Przemądrzała :)))) | Władek Jagiełło urządzał sobie polowania ? To nie był eko :)))). A jakby sobie nazbierał jagód ( bo musiał wiedzieć że jest w jagodowej stolicy Polski :)))) to byłby zdrowszy a obrońcy praw zwierząt nazwaliby miasto Władkopolis :)))))) |
00 | Piątek, 16 lipca 2010 r. godz. 07:26 ~holender | Skąd w Stalowej Woli takie niedowartościowanie, mieszkanie tu jakby jest za jakąś karę boską. Jest tu przecież normalnie, jak wszędzie. A z cegieł zameczku powstało część murów klasztoru w Rozwadowie. Troszeczkę średniowiecza tu więc jest. Myślenie tak, że 21 marca 1937 roku wyrąbano pierwszą sosnę Puszczy Sandomierskiej pod budowę przyszłych zakładów i wtedy zaczęło się tu życie, to jest myślenie Hiszpanów odkrywających Amerykę Południową. Tu było życie, tu się działo też. Pławo, Rozwadów, Pysznica zawsze będą patrzyły z góry na nas, te niedojdy szukające szczęścia u nich, jakby to była dla nas ziemia obiecana. |
00 | Czwartek, 15 lipca 2010 r. godz. 22:42 ~ttt | Tak, tak, Stalowa Wola, znamienity średniowieczny gród .... |
00 | |