Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Poniedziałek, 14 grudnia 2009 r. godz. 11:42 /Maciej Więckowski/ | Marsz Milczenia wyrazem pamięci i jedności
Edward Frankowski składający kwiaty pod krzyżem przy bramie nr 3 Huty stalowa Wola. Fot. Jacek Rodecki
| W Stalowej Woli w 28 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego przez reżim komunistyczny odbył się Marsz Milczenia ulicami miasta. "Niech ten marsz ulicami będzie wyrazem pamięci oraz wspólnej jedności w tak trudnych czasach jakich żyjemy. Obawa utraty miejsc pracy jeszcze bardziej powinna nas jednoczyć i mobilizować do walki" - powiedział Henryk Szostak, szef "Solidarności" HSW.
Organizatorami upamiętniającymi wydarzenia z 1981 roku są Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ "Solidarność" Huty Stalowa Wola i Zarząd Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ "S". Uroczystości rozpoczęły się pod krzyżem przy bramie numer 3 Huty Stalowa Wola. "Gromadząc się tu pod krzyżem, symbolem walki i męczeństwa pracowników Huty Stalowa Wola, który został postawiony w 1980 roku, przypominamy o tamtej haniebnej dacie. Składamy także hołd tym wszystkim, którzy oddali życie za idee "Solidarności" - powiedział Szostak.
Obecny podczas uroczystości Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Edward Frankowski nawiązał do młodzieży, która licznie uczestniczyła w spotkaniu pod krzyżem. Szczególnie wyróżniali się umundurowani uczniowie klasy wojskowej ZSP Nr 2 im. Tadeusza Kościuszki w Stalowej Woli. "Jak widzę młodzież, tak pięknie zorganizowaną to aż serce rośnie. Młode pokolenie próbuje przeżywać to czym żył naród polski w dramatycznych momentach. Pod tym krzyżem, pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem. Zawsze z krzyżem kojarzą się nam cierpienia jakie przeszedł Jezus umierając za nas. Krzyż uświadamia nam także cierpienia braci i sióstr w stanie wojennym. Mordowano młodych ludzi za to, że odważyli się być Polakami.Wolność oraz historię Stalowej Woli można powiedzieć, że krzyżami się mierzy".
W asyście pocztów sztandarowych i pochodni zgromadzeni przemaszerowali ulicami miasta do Bazyliki Matki Bożej Królowej Polski, gdzie odbyła się Msza Święta w intencji Ojczyzny.
"W szczególności młodzież nie może zapominać o tej dacie i wydarzeniach z nią związanych. Ja tamte dni pamiętam doskonale. Kiedy rano wstałem to zobaczyłem, że wszystko jest zdemolowane. Pobiegłem do sąsiada i powiedziałem, że dokonano włamania, w związku z czym należy powiadomić o tym zdarzeniu milicję. Sąsiad odparł, że jest to właśnie dzieło milicji. Wówczas w Hucie Stalowa Wola miał odbyć się strajk. Dzieci pozostawiłem pod opieką dziadków, gdyż myślałem, że jak zaczniemy to szybko nie skończymy. Jednak nasze próby okazały się nieskuteczne" - wspomina szef Solidarności HSW.
Z biegiem czasu jak zauważył Henryk Szostak warunki życia dla społeczeństwa nie uległy znacznej poprawie. "Jest wolność, demokracja, dużo produktów na sklepowych półkach, ale brakuje chleba. Można idealnie żyć, ale bez pracy po prostu się nie da. Historii nie można przekreślić. Ona była, jest i będzie, także trzeba o niej pamiętać" - powiedział Henryk Szostak.
"13 grudnia 1981 rok, data, która na stałe zostanie w pamięci nas wszystkich. Szczególnie tych, którzy wówczas doświadczyli dobrodziejstw stanu wojennego. My członkowie Solidarności nigdy nie pogodziliśmy się z zasadnością wprowadzenia przez reżim komunistyczny stanu wojennego. Internowanie, prześladowanie, tortury fizyczne i psychiczne, a nawet zabójstwa nie mogą mieć naszej akceptacji. Zbrodnie tamtego okresu nigdy nie zostały do końca rozliczone" - wygłosił w imieniu członków "Solidarności" Szostak.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 15 grudnia 2009 r. godz. 16:10 ~Frank Owski | wojtek, ja uwazam, ze SW moze byc dumna, ze nie poszla na tę szopkę upszczoną obecnoscą takich indywiduów jak Frankowski, czy jego nie ostrzyzony pacholek Nuncjusz. |
00 | Poniedziałek, 14 grudnia 2009 r. godz. 14:00 ~wojtek | wyraz jednosci - jak na takie miasto jak stalowa wola to tylko byla garstka ludzi, wstyd stalowa wola! |
00 | |