| Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / News
| Piątek, 31 lipca 2009 r. godz. 14:19 /Maciej Więckowski/ | Olga z Ukrainy potrzebuje pomocy
16-letnia Olga z Ukrainy potrzebuje pieniędzy na kosztowne leczenie ostrej białaczki. Fot. wolontariusz
| U Olgi z Ukrainy we wrześniu 2008 roku zdiagnozowano ostra białaczkę limfoblastyczną dlatego grupa inicjatywna Sport i My ze Stalowej Woli stara się pomagać w kosztownym leczeniu dziewczynki.
Przychodząc na świat człowiek nie zna swojego przeznaczenia. Nie wie z jakimi trudnościami przyjdzie mu się zmierzyć. Życie potrafi zaskakiwać, w jednej chwili możemy wiele zyskać, a jednocześnie stracić, to co jest dla nas najcenniejsze.
Olga ma 16 lat jest obywatelką Ukrainy. W chwili obecnej leczona jest w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie. Leczenie białaczki wymaga ogromnych środków finansowych. Na dodatek całkowity koszt leczenia rodzina dziewczynki musi pokryć sama.
Leczenie u naszych południowych sąsiadów jest ciężkie, gdyż szpitale czy kliniki nie posiadają odpowiednich warunków na przyjmowanie osób z ostrą białaczką. Na Ukrainie udało się zebrać 150 tys. zł. "Rodzina Olgi zrobiła wszystko co mogła. Sprzedali co się dało, nawet dom oddali pod zastaw" - powiedziała nam jedna z wolontariuszek SiM. Po zebraniu pieniędzy Olga przyjechała leczyć się do Polski. Niestety wystąpiły powikłania i koszt leczenie zwiększy się o kolejne 200 tys. zł., których rodzina nie posiada.
Pomocna dłoń do dziewczynki wyciągnęła grupa inicjatywna SiM. Podczas XV Międzynarodowego Zlotu Amatorskich Konstrukcji Lotniczych wolontariusze zebrali ponad 1000 zł. Uczestnicy zlotu byli niezwykle hojni i przyjaźnie podchodzili do całej akcji na rzecz Olgi chorej na białaczkę.
Wolontariusze będą zbierać datki na imprezach organizowanych na terenie powiatu stalowowolskiego do końca września.
Choroba, to najgorsze brzemię dotykające ludzi. Niesie ze sobą wiele cierpień, nie tylko zewnętrznych, ale przede wszystkim wewnętrznych, które pozostawiają w ludzkiej psychice ogromne spustoszenie. Dlatego tez pozwólmy każdemu choremu dziecku spełnić marzenie jakim jest powrót do zdrowia i normalnego życia.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 1 września 2009 r. godz. 21:36 ~marta | AntyR nie masz pojęcia jak niski jest poziom opieki zdrowotnej na Ukraine. gwarantuje, że ta akcj jest wiarygodna, popieram ją i zachęcam wszystkich do wzięcia w niej udziału. każdy niech da ile może. jak nie może to niech nie daje. a jak nie daje niech nie ględzi! |
00 | Piątek, 7 sierpnia 2009 r. godz. 19:02 ~p. | A moze jakis numer konta? |
00 | Niedziela, 2 sierpnia 2009 r. godz. 17:00 ~Mozets | Każdy daje ile może. Dar serca jest niepoliczalny. Inaczej potrzebni byliby nadzorcy do obliczania współczucia. To, że Ukraińcy urządzają w tej chwili przejazd przez Polskę dla uczczenia Bandery pochowanego w Monachium- nie powinno wpływać na naszą chęć pomocy dla dziewczynki - która cierpi i spodziewa się najgorszego. Ona niczym nie różni się od naszej siostry - którą kochamy i nie chcemy by zmarła. To, że pewne grupy dzieci na Ukrainie śpiewają "jeszcze Polska nie zginęła - ale zginąć musi" - również nie uprawnia nas do zlekceważenia młodego ludzkiego istnienia - które potrzebuje pomocy. Tylko w tym wyraża się nasze człowieczeństwo. A Polacy są przecież narodem cywilizowanym o szlachetnej , tysiącletniej historii . Katolicy niech mają na względzie przypowieść o kobiecie, która powiedziała - "Panie - nawet psy mają przecież prawo jeść okruchy , które spadają ze stołu Pana." A byli marksiści - niech przypomną sobie zasady internacjonalizmu. Wszyscy pozostali - słowa premiera - "kochajmy się".
"Człowiek niech będzie szlachetny, pomocny bliźnim, dobry! Bo tylko wtedy jest inny od wszystkich znanych nam istot."/ Johann Wolfgang Goethe/ |
00 | Sobota, 1 sierpnia 2009 r. godz. 13:58 ~Mirek | "wolontariusze zebrali ponad 1000 zł. Uczestnicy zlotu byli niezwykle hojni "
ale mi to hojność, wstydzili by się...,dużo więcej wydają na swoje duperele, każdy z nich powinien dać po kilka stowek bo ich stać na to, szkoda dziewczyny |
00 | Sobota, 1 sierpnia 2009 r. godz. 13:12 ~goja | AntyR ciesz sie,ze jestes Polakiem |
00 | Sobota, 1 sierpnia 2009 r. godz. 12:38 ~Kubens | Człowieku wiele polskich dzieci jeździ za granice do niemiec do stanów na cały zachód po to zeby się tam leczyć bo nasz kraj nie ma na to kasy a kolejki do przeszczepów sa duze. Dofinansowanie jest to prawda ale trzeba sie nachodzic opisac dokumentow i zjesc przy tym nerwów co dla chorego na raka jest nie jest wskazane. Liczy się pomoc czlowiekowi nie mozna patrzec na to ze jest z innego kraju. Przyjechała tutaj tu znalazla pomoc dlatego trzeba zapewnic Jej ja do konca. Przedewszystkim to co najwazniejsze to wspieranie zycia! |
00 | Piątek, 31 lipca 2009 r. godz. 19:29 ~kanapka | dajcie jakiś nr konta |
00 | | |