Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Piątek, 29 marca 2024 r. godz. 19:06 /Artykuł sponsorowany/ | Renata Butryn: Podkarpacie w naszych sercach
Renata Butryn, kandydatka do Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Koalicja Obywatelska. Pozycja nr 1, lista nr 5.
| Renata Butryn, kandydatka do Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Koalicja Obywatelska. Pozycja nr 1, lista nr 5.
Skąd decyzja, aby zamiast kandydatury do Rady Miejskiej w Stalowej Woli wybrać ubieganie się o mandat radnej wojewódzkiej? - Wynika to z mojej głębokiej wiary w potrzebę wprowadzenia zmian na szczeblu wojewódzkim. Chcę móc bardziej skutecznie wpływać na kształtowanie polityki regionalnej i realizację programów, które będą miały pozytywny wpływ na życie wszystkich mieszkańców naszego subregionu.
Jak ocenia Pani kończącą się kadencję Sejmiku Województwa Podkarpackiego? Które decyzje Pani jest w stanie pochwalić, a które zganić? - Uważam, że PiS, mający większość w sejmiku, zmienił znaczenie takich pojęć jak: otwartość, transparentność, współpraca - kluczowych dla rozwijania idei samorządności. Liczyło się to, czy ktoś, wójt, burmistrz czy prezydent jest z PiS-u lub przychylny z tej partii, to miał po prostu łatwiej. A za przykład, wręcz skandaliczny, uważam przyznanie dotacji unijnych na tzw. farmy fotowoltaiczne podkarpackim parafiom. Za całością tego "przedsięwzięcia" stał K. Jaworski, były senator PiS-u. To największa klapa poprzedniej perspektywy funduszy unijnych na Podkarpaciu. Cała inwestycja okazała się fiaskiem. Z 56 projektów, które zdobyły dofinansowanie, zaledwie siedem zostało ukończonych. Ponad połowa unijnych umów została rozwiązana, a kontrole wykazały nieprawidłowości na ponad 5 mld zł i prowadzone jest prokuratorskie śledztwo. Te pieniądze miały trafić do samorządów i przedsiębiorców. Takie marnowanie unijnych dotacji nie może mieć więcej miejsca.
Co Pani jako kandydatka do Sejmiku chce zaproponować swoim wyborcom? - W moim programie zawarłam najważniejsze potrzeby zgłaszane przez wyborców m.in.: Rozwój budownictwa mieszkaniowego - nowoczesnych osiedli z uwzględnieniem potrzeb osób starszych i osób z niepełnosprawnościami. Rozwijanie profesjonalnej opieki medycznej, skrócenie kolejek do specjalistów. Wsparcie przedsiębiorców m.in. poprzez sensowne wykorzystanie środków z funduszy europejskich. Zwiększenie działań z zakresu ochrony środowiska oraz wsparcie samorządów w obszarze walki "z betonozą", walki z hałasem komunikacyjnym i przemysłowym. Dalszy rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej.
Oczywiście te punkty wypełnić należy konkretnymi rozwiązaniami dotyczącymi naszego subregionu, w ścisłej współpracy z mieszkańcami i radnymi gmin, powiatów. Przykłady takich oczekiwań - przywrócenie oddziału chorób wewnętrznych w szpitalu wojewódzkim w Tarnobrzegu, rozbudowanie sieci przychodni specjalistycznych w naszym subregionie (np. utworzenie przychodni specjalistycznej dla osób ze spektrum autyzmu w Stalowej Woli), czy budowa nowego odcinka drogi wojewódzkiej nr 855 Zaklików-Stalowa Wola, remont drogi na odcinku Zaklików - Łysaków.
Rozwój infrastruktury mieszkaniowej jest kluczowy dla zapewnienia mieszkańcom naszego regionu godnych warunków życia. Planuję wspierać inwestycje w budownictwo mieszkaniowe, zwłaszcza poprzez tworzenie programów mieszkaniowych dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji mieszkaniowej, wsparcie dla budownictwa społecznego oraz zachęty dla deweloperów do budowy mieszkań o przystępnych cenach.
Fundusze europejskie to bardzo ważne ogniwo dotujące samorządy i nie tylko? Na co powinny być wydatkowane, aby zmieniać oblicze naszych małych ojczyzn w regionie? - Odblokowane fundusze europejskie to jak magiczna różdżka, która może przekształcić życie naszej wspólnoty w coś naprawdę wyjątkowego. Chcę, aby te środki były wykorzystane nie tylko do budowy dróg i budynków, ale także do promowania zrównoważonego rozwoju, innowacji społecznych i kreatywności mieszkańców, organizacji pozarządowych. Dzięki nim możemy "wypełnić" działaniami ośrodki, które powstały lub mają powstać - np. Centrum Aktywności Seniora, czy Centrum Aktywności Młodych.
Od lat mówi się o idei Czwórmiasta, czyli wspólnej współpracy na rzecz rozwoju: Stalowej Woli, Niska, Tarnobrzega i Sandomierza. Do tej pory nie podjęto konkretnych decyzji. Czy ma Pani konkretną wizję dla rozwoju tej idei? - Niestety, przez ostatnie lata to było tylko pięknie brzmiące hasło. Chcę, aby został wykorzystany potencjał każdego z miast i pragnę zaangażować się we współpracę w dziedzinie gospodarki, turystyki i kultury. Nie brakuje ciekawych pomysłów mieszkańców na wspólne inicjatywy np. w obszarze kultury, podobne do tych, które mają miejsce w Szczebrzeszynie i Zamościu ( Festiwal Stolica Języka Polskiego). Dotyczą one np. powstawania klubów muzycznych, cyklicznych akcji takich, jak np. Lato z jazzem czy bluesem. Koncerty mogłyby się odbywać w tych czterech miastach, nasz subregion stałby się bardziej atrakcyjny, po prostu fajnym miejscem do życia.
Kobiety powinny się wspierać. Jakie szanse, my kobiety, nadzieje powinnyśmy wiązać z pełnieniem przez Panią funkcji radnej Sejmiku Województwa Podkarpackiego? - Znam dobrze oczekiwania kobiet z naszego subregionu, z naszego miasta.Te bardzo konkretne - w Kolbuszowej młode kobiety chcą budowy gminnego żłobka ( brakuje miejsc w dwóch funkcjonujących w gminie żłobkach prywatnych), żeby mogły wrócić do pracy. I te bardziej uniwersalne i dla mnie oczywiste - kobiety pragną mieć atrakcyjną i dobrze płatną pracę, mają wiele pomysłów na rozwój swojej przedsiębiorczości i liczą na programy wspierające je w tym zakresie. Tak będzie.
Dziękuję za rozmowę.
Materiał KKW Koalicja Obywatelska
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy
|