Wiadomości lokalne / News
| Piątek, 20 maja 2022 r. godz. 09:28 /Informacja prasowa/ | Do stalowowolskiego szpitala powróciły ablacje
Do stalowowolskiego szpitala powróciły ablacje. Fot. Szpital Stalowa Wola
| Nadzieja dla chorych na arytmię - tak w skrócie można powiedzieć o ablacjach, czyli zabiegach przywracających prawidłowy rytm serca. Po kilkuletniej przerwie, są one znowu wykonywane na Oddziale Kardiologii Inwazyjnej Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.
Arytmia to stan, gdy mamy do czynienia ze zbyt wolną, zbyt szybą, bądź zbyt nierówną czynnością serca. Jej występowanie jest często nieprzewidywalne. Może nawet pojawiać się u osób zdrowych, najczęściej jednak jest wynikiem choroby serca. - Arytmię serca można obrazowo porównać do "zwarcia" w instalacji elektrycznej. Celem leczenia jest jakby wyłączenie "nieprawidłowych" gniazdek lub kabli, a zachowanie prawidłowo przewodzącej instalacji elektrycznej, która steruje pracą serca. Po to właśnie wykonujemy zabiegi ablacji, niejednokrotnie ratując życie, lub podnosząc jego komfort. Polegają one na wprowadzeniu do serca - poprzez duże naczynia krwionośne - specjalnych elektrod. Szukamy miejsc odpowiadających za arytmię, a następnie za pomocą tych elektrod i odpowiednio dobranej energii, precyzyjnie niszczymy nieprawidłową tkankę, wyłączając jej nieprawidłową elektryczność - tłumaczy dr hab. Sebastian Stec, kardiolog i elektrofizjolog ablacyjny, kierujący zespołem wykonującym zabiegi ablacji w stalowowolskim szpitalu.
Wprawdzie ablacje w SPZZOZ Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli były już w przeszłości wykonywane, ale je zawieszono. Pod koniec kwietnia ten rodzaj zabiegów kardiologicznych został w naszej lecznicy uruchomiony na nowo. - I całe szczęście. Nie będziemy musieli już wysyłać naszych pacjentów wymagających ablacji do innych szpitali, tylko będziemy wykonywać im ten zabieg na miejscu, w Stalowej Woli. Szczególnie cieszy mnie fakt, że zespołem wykonującym ablacje kieruje profesor Sebastian Stec, który jest światowej klasy ekspertem w tej dziedzinie i słynie z ogromnego nacisku na minimalizację ryzyka, przy optymalizacji skuteczności - komentuje Marek Ujda, lekarz kierujący Oddziałem Kardiologii Inwazyjnej w SPZZOZ Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli.
Trzeba jednak zaznaczyć, że nie jest to metoda adresowana do każdego chorego, zmagającego się z arytmią serca. Ablacjom z reguły poddawani są pacjenci z arytmiami potencjalnie groźnymi dla życia, lub u których wywołują one bardzo dokuczliwe dolegliwości. - To, czy pacjent kwalifikuje się do takiego zabiegu, musi ocenić doświadczony kardiolog. Kwalifikacja do ablacji może odbywać się poprzez oddział kardiologiczny, ale także poprzez Poradnię Kardiologiczną, w której przyjmuje współpracujący z profesorem i specjalizujący się w ablacjach nasz lekarz kardiolog - dr Piotr Stec - mówi Marek Ujda.
Zabieg jest kierowany głównie do tych chorych, którzy mają najsilniejsze objawy arytmii, powodujące np. zatrzymanie akcji krążenia albo omdlenia, a także częste nawroty arytmii. - Klasycznym wskazaniem są na przykład napadowe częstoskurcze, gdy u człowieka z pozoru zdrowego, niespodziewanie pojawiają się dokuczliwe arytmie z szybką czynnością serca. Taki stan potrafi wyłączać ludzi z wielu aktywności życiowych, w tym z pracy zawodowej. Napadowa arytmia może wywoływać ogromny niepokój u pacjenta i w sposób degradujący wpływać na jego komfort życia - mówi dr hab. Sebastian Stec.
Nowością w zabiegach ablacji, których podejmują się najlepsi w Polsce i Europie ablacjoniści, jest naprawianie tzw. "mózgu serca". Jednym z tych specjalistów jest właśnie dr hab. Stec. - Zdaję sobie sprawę z tego, że dla niektórych może to brzmieć dziwnie, ale serce ma coś, co można - w przenośni - nazwać mózgiem. Znajduje się on z tyłu tego narządu, w przedsionkach, na ich styku z komorami. Tworzą go włókna tzw. autonomicznego układu nerwowego: sympatyczne i parasympatyczne. To właśnie patologiczne odruchy tej części serca wywołują arytmię. A my nauczyliśmy się na tę część serca wpływać. Dzięki temu, możemy uchronić wielu, zwłaszcza młodych chorych, przed wszczepieniem rozrusznika ze względu na omdlenia i zbyt wolny rytm serca. Czasami wykonanie ablacji może sprawić, że pacjent uniknie wszczepienia rozrusznika, do którego został już wcześniej zakwalifikowany - mówi kardiolog kierujący zespołem wykonującym zabiegi ablacji w stalowowolskim szpitalu.
- To wyjątkowe zabiegi, ponieważ za ich pomocą leczymy nie tylko skutki, ale przyczynę choroby, dzięki czemu często całkowicie uwalniamy pacjentów od arytmii. Dlatego też jestem tak bardzo zadowolona z faktu przywrócenia w naszym szpitalu ablacji - mówi Monika Pachacz-Świderska, dyrektor SPZZOZ Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Niedziela, 22 maja 2022 r. godz. 11:52 ~Ada | Dobrze , że nie polucje ! Głupcy. |
00 | Niedziela, 22 maja 2022 r. godz. 09:13 ~Tadek | Ten szpital to dziadostwo. Tylko kardiologia inwazyjna jest ok. Reszta syf |
00 | Sobota, 21 maja 2022 r. godz. 20:27 ~Dareczek | Chociaż tyle dobrze bo ten szpital to totalna porażka. Pseudoodzial np okulistyka której w sumie nie ma bo tylko zacmy i wielkie halo. Tarnobrzeg ich mizdzy. Zresztą moja mama tam była i mówiła że nigdy w życiu do tej baby nie wróci. Ten szpital to porażka tam pasował tylko Czajka. To samo Sor i chirurgia |
00 | Piątek, 20 maja 2022 r. godz. 18:12 ~Jan | Super, że wróciły ablacje.! Miałem wykonywaną przez profesora Steca w Końskiem . Minęło 4 lata i czuje się dobrze. Świetny fachowiec. Przemiły człowiek. |
00 | Piątek, 20 maja 2022 r. godz. 10:32 ~~pacjentka. | Miałam robioną ablację przez dr Piotra Stec w Ostrowcu Świętokrzyskim , uwolnił mnie z arytmii, super że ablacje są teraz dostępne w Stalowej Woli Dziękuje bardzo |
00 | Niedziela, 22 maja 2022 r. godz. 20:13 ~Bławat | Chcesz skorzystać ponownie? To jak ze skutecznością? |
00 |
| |