Wiadomości lokalne / Gospodarka
| Piątek, 13 lutego 2009 r. godz. 11:07 /Maciej Więckowski/ | Debata kryzysowa w UM
Andrzej Szlęzak rozmawiał z radnymi w jaki sposób można pomóc mieszkańcom w dobie kryzysu. Fot. Jacek Rodecki
| W czwartek, 12 lutego 2009 roku odbyło się spotkanie w sali obrad Urzędu Miasta, gdzie radni debatowali z prezydentem Stalowej Woli na temat obecnej sytuacji jaka panuje w naszym mieście.
Największym problemem firm prosperujących w Stalowej Woli jest podwyżka cen energii. Andrzej Szlęzak wspomniał o zadłużeniach niektórych przedsiębiorstw. Od wiosny ubiegłego roku ZZM nie płaci podatków, a zadłużenie spółki wynosi około pół miliona złotych. Również od kilku miesięcy nie płaci HSW, której zadłużenie sięga 400 tysięcy złotych.
Posługując się danymi z 20 największych przedsiębiorstw w Stalowej Woli wynika, iż najniższa podwyżka cen energii wyniosła 26%, a najwyższa 43%. Ceny energii mają wpływ we wszystkich firmach na podnoszenie kosztów produkcji.
W dalszej części omawiano jak można pomóc mieszkańcom, aby mogli dalej pracować. Państwowa Agencja Inwestycji Zagranicznych zgłosiła się do prezydenta Stalowej Woli z propozycją znalezienia terenu dla inwestora, który w ciągu dwóch lat zatrudni tysiąc pracowników. Jest to firma produkująca ogniwa do baterii słonecznych. Andrzej Szlęzak zapowiedział walkę o tą inwestycję, choć nie ukrywa, iż będzie bardzo ciężko, gdyż jest wiele czynników nie zależnych od miasta, które mają wpływ na zainteresowanie inwestora naszym terenem.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Niedziela, 15 lutego 2009 r. godz. 13:43 ~rozgoryczony | Radni to psy. Raz na jakiś czas prawdę musimy sobie powiedzieć. |
00 | Sobota, 14 lutego 2009 r. godz. 16:12 ~mieszkaniec | O jakich działaniach magistratu mowa? Radni podnieśli sobie diety, nie patrząc na mieszkańców miasta. Tych, którzy ich wybrali. Moim zdaniem chcą jak najwięcej ugrać dla siebie, bo wiedzą, ze następne wybory skończą się nie po ich myśli. Więc po co myśleć o innych? Jak można było zagłosować za podniesieniem sobie diet w sytuacji gdzie Stalowa Wola i jej mieszkańcy żyją na skraju nędzy? Podwyżki dobiły wszystkich. I to już nie tylko tych, którzy zarabiali najniższą krajową. Dotyczą również tych, którzy niedawno byli tzw. klasą średnią. Pozdrowienia dla radnych (miasta i powiatu). |
00 | Piątek, 13 lutego 2009 r. godz. 16:46 ~Aldibo | Czy za debatą pójdą konkretne działania magistratu, żyjącego z ludzkich podatków? Tych pieniędzy jest mniej w wyniku kryzysu, bo są ograniczenia w czasie produkcji i w płacach. A skoro jest mniej pieniędzy, to czy postanowiono ograniczyć wydatki płacowe w magistracie i zmniejszyć pensje, tak jak w HSW? Na razie nie ma takich sygnałów. Trzeba czynu, a nie debat. Czy najwyższa góra da przykład? |
00 | |