Wiadomości lokalne / Imprezy w mieście
| Wtorek, 7 lipca 2020 r. godz. 23:07 /Muzeum Regionalne Stalowa Wola/ | Rozwadów - podróż sentymentalna w 330. rocznicę lokacji miasta
Na rozwadowskim rynku można już obejrzeć nową wystawę plenerową pt. "Rozwadów - podróż sentymentalna w 330. rocznicę lokacji miasta", złożoną z archiwalnych, w większości nie publikowanych dotąd fotografii. Fot. Muzeum Regionalne w Stalowej Woli
| Można już obejrzeć nową wystawę pt. "Rozwadów - podróż sentymentalna w 330. rocznicę lokacji miasta", złożoną z archiwalnych, w większości nie publikowanych dotąd fotografii. Ekspozycja jest prezentowana na dziedzińcu Galerii Malarstwa Alfonsa Karpińskiego ul. Rozwadowska 12
Przekazali je dawni mieszkańcy Rozwadowa, którzy spędzili tu swoje dzieciństwo. Oni też stają się opowiadaczami i przewodnikami po niej. Podążając śladami Irenki, Rajmunda, Jurka i Kazia stajemy się świadkami ich dziecięcych doświadczeń i rozgrywającej się w tle wielkiej historii. Myślą przewodnią tej podróży przez wspomnienia są słowa wypowiedziane przez jedną z bohaterek, Irenę Bień: Nie było w moim życiu ani jednego dnia, w którym nie myślałabym o Rozwadowie.
W tym roku Rozwadów obchodzi swój jubileusz, upłynęło bowiem 330 lat od jego założenia. Przygotowana z tej okazji wystawa to sentymentalna podróż do tego dawnego miasteczka. W tej podróży idziemy tam, gdzie sięga ludzka pamięć.
Ekspozycja plenerowa składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to opowieść o Rozwadowie widzianym oczami czworga dzieci. Jednych przywiodła tutaj przede wszystkim praca zawodowa rodziców, inni, jako przesiedleńcy bądź uchodźcy, szukali w miasteczku schronienia przed wojenną pożogą. Później, już jako dorośli ludzie, z ogromnym sentymentem powracali do Rozwadowa, a odwiedzając Muzeum, dzielili się swoimi wspomnieniami i pamiątkami.
Wystawę tworzą osobiste historie, zapisy rozmów i mikro narracje zilustrowane fotografiami i dokumentami, które do tej pory spoczywały w rodzinnych archiwach. Bohaterowie wystawy, dziś już dojrzali ludzie, opowiedzieli o swoich przyjaciołach z dzieciństwa, szkole, nauczycielach, pierwszych sympatiach, zawodowych wyborach, niezwykłych spotkaniach. Będąc dziećmi doświadczyli również II wojny światowej. Zabrała im ona duży fragment dzieciństwa, byli świadkami najokrutniejszych wojennych zbrodni, doświadczyli głodu, bólu, tułaczki, strachu przed bombardowaniem. Mimo wszystko Rozwadów jawi się w ich wspomnieniach jako miejsce wyidealizowane, pełne bliskich im ludzi, dziecięcych zabaw, pamiątek i szczęśliwych przeżyć. Ten być może ubogi i, zdawać by się mogło, mało atrakcyjny miejski pejzaż był dla nich ostoją radosnego życia i beztroski.
Druga część ekspozycji to prezentacja klimatycznych fotografii o tematyce dziecięcej, wykonanych głównie w latach 50. XX wieku. Udostępniła je pani Barbara Karakuła, a są dziełem jej ojca, Bronisława Karakuły (ur. 1908 w Wólce Grodziskiej k. Leżajska - zm. 1986 w Rozwadowie). Pierwszy zakład fotograficzny prowadził w Nisku, a w czasie okupacji i po powrocie z prac przymusowych w Niemczech przeniósł swoje atelier do budynku na tyłach domu przy ul. Mickiewicza w Rozwadowie, w którym mieszkał z rodziną (budynek zakładu już nie istnieje). Fotografował i prowadził swój zakład do 1974 roku. Wykonywał fotografie do dokumentów, rodzinne portrety, dokumentował śluby, komunie, pogrzeby. Często na sesje zapraszały go rozwadowskie szkoły. Bronisław był amatorem, nie posiadał kierunkowego wykształcenia, jednak jego zdjęcia mają poza wartością pamiątkową czy estetyczną, również walor poznawczy i są wyjątkowym dokumentem życia rodzinnego i społecznego minionych lat. Na czarno-białych kliszach autor uwiecznił m.in. przedszkole kolejowe, artystyczne występy rozwadowskich mandolinistów, wakacyjne półkolonie w rozwadowskiej podstawówce. Do naszych czasów przetrwała niestety tylko niewielka część tej spuścizny. Muzeum na podstawie zachowanych klisz dokonało digitalizacji ocalałej części zbiorów.
Opracowanie wystawy: Aneta Garanty
Projekt graficzny: Jacek Kawa
Fotografie prezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów: Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli, Ireny Bień z d. Kurpiel, Rajmunda Ulatowskiego, Jerzego Czarnka, Kazimierza i Marii Jackowskich, Barbary Karakuły.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 19 lipca 2021 r. godz. 19:04 ~Samuel | A gdzie sa rozwadowscy Zydzi? I ich zdjecia?? |
00 | Wtorek, 1 czerwca 2021 r. godz. 06:32 ~rhzt | Wychodzi na to, że można zdemontować wystawę jak rynek ogrodzony . |
00 | Niedziela, 13 czerwca 2021 r. godz. 10:15 ~rhzt | Wystawa została zdemontowana . |
00 |
| Poniedziałek, 19 października 2020 r. godz. 16:47 ~mieszkaniec | Takinikt - uciążliwość z powodu remontu UL.Dąbrowskiego ? to kpina i złośliwość. A my rozwadowianie bardzo się cieszymy , że doszło do rozpoczęcia remontu tak ważnej i zaniedbanej ulicy. Dziękujemy !!! |
00 | Piątek, 2 października 2020 r. godz. 19:55 ~ Kasia | Bronisław Karakuła nie był amatorem.Fotografia w tamtych czasach wymagała pewnej wiedzy. Zdał egzamin mistrzowski w Rzeszowie i ten dyplom upoważnił go do otwarcia i prowadzenia zakładu oraz szkolenia uczniów. Autor tego artykułu nie popisał się rzetelnością |
00 | Wtorek, 15 września 2020 r. godz. 22:58 ~takinikt | Piękne wspomnienia, piękne czasy. A teraz mamy przykrą rzeczywistość, przebudowa drogi Dąbrowskiego, zakaz parkowania dla mieszkańców, zmiana ruchu, no ale nie obowiązuje wszystkich , znaki drogowe - większość ma w poważaniu, utrudnienia dla mieszkańców związane z możliwością parkowania, kogo to obchodzi, nasi kochani radni zapomnieli, że liczyliśmy na ich pomoc, zapamiętamy to. Panie Prezydencie miasta nie wystarczy robić sobie fotki i wykorzystywać stowarzyszenia poza rządowe do robienia sobie lobby. Przykre bardzo:( |
00 | Poniedziałek, 21 września 2020 r. godz. 21:22 ~wiki | Przepraszam , remont ul. Dabrowskiego to nie przykra sprawa a raczej radosna , napewno obecnie niewygodna ale będzie pięknie . My bardzo się cieszymy z tego powodu . Inni to juz przeżyli /ul. Lipowa , Sandomierska/ zapomnieli i bardzo są zadowoleni . |
00 |
| Środa, 19 sierpnia 2020 r. godz. 19:00 ~Dziadek jeszcze żywy | Wszystko ok ale niech ktoś mądry powie mi kiedy tak naprawdę ruszy remont rynku rozwadowskiego bądź czy do tej inwestycji dojdzie bo obietnic sentymentalnych było aż się uszami przelewa. |
10 | Poniedziałek, 18 stycznia 2021 r. godz. 21:52 ~Edekzzawody | Jak beda uregulowane prawa wlasnosci z prawowitymi wlascicielami to bedzie sie dzialo cos wokol rumours.Wszystkie domy dookola rumours sa zydowskie.Tym ludziom trzeba zaplacic Czy sie nam to podoba Czy nie.A dopiero Po tym budowac,rewitalizowac Czy Jak tam zwa.Nigdy do tego nie dojdzie.Dziadow bedzie dalej zapyziala dziura. |
00 |
| |