Wtorek, 10 września 2019 r. godz. 09:36 /Jarosław Jarecki/
Wypadek przy Bazylice
Na miejscu wypadku pracowali policjanci z wydziału ruchu drogowego. Fot. Jacek Rodecki
We wtorek, 10 września 2019 r. o godz. 6:10 na Drodze Krajowej nr 77 przy Bazylice Mniejszej w Stalowej Woli doszło do wypadku drogowego, w którym jedna osoba została ranna.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu Alei Jana Pawła II, ulicą Stanisława Staszica z ulicą ks. Jerzego Popiełuszki. Na miejsce skierowano dwa wozy ratownictwa technicznego straży pożarnej, dwa radiowozy policji oraz karetkę pogotowia. Wszyscy uczestnicy opuścili pojazdy o własnych siłach. Zespół ratownictwa medycznego przebadał uczestników. Żadem z nich nie wymagał hospitalizacji. W pojazdach odcięto zasilanie z akumulatorów. W Fordzie dodatkowo zakręcono główny zawór LPG. Toyota została zepchana na zatokę autobusową udrażniając przejazd lewym pasem. Po pewnym czasie pasażer z Forda stwierdził, że czuje się źle. Wezwano do niego karetkę pogotowia. Ratownicy przewieźli go na badania do szpitala.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, Alejami w kierunku Niska jechał kierowca Forda Focusa na niżańskich tablicach rejestracyjnych. Ulicą Popiełuszki w kierunku Pysznicy jechała kobieta Toyotą Yaris na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych. Na skrzyżowaniu przy Bazylice Mniejszej chciała skręcić w prawo. Wjechała na skrzyżowanie na zielonej strzałce zderzając się z Fordem.
Na miejscu pracowali policjanci z wydziału ruchu drogowego. Ustalane są okoliczności wypadku. Przebadano uczestników alkomatem.
O wypadku reporterów Stalowka.NET poinformował: Piotr, Bartosz i Sergiusz. Dziękujemy!
Mam jedno tylko jedyne pytanie poco każdy tak goni 100km/h na wiadukcie w te i we te tylko po to żeby zaraz stać na czerwonym? to jest bardziej niż żałosne....udało się wam w lejsach prawko wygrać gratulacje!
A weź wytłumacz dziecku, że na zielonym świetle może przechodzić. Jak widzę codzinnie to jednak nie może, bo go na zielonej strzalce ktoś przejedzie. Widok taki kierowca ma żadny, bo pasy zaslonięte przez samochody stojące po lewej na czerwonym - zwłaszcza niskiego dziecka nie zobaczy i pruje łaskawie zwalniając z 70 do 40. A jakby takiemu mandat za strzałke dawali to przecież nie spowodował zagrozenia, bo on dobrze wszystkow widzial. A później lament bo sie okazuje, że ubezpieczyciel życia zwrócic nie potrafi.
00
Wtorek, 10 września 2019 r. godz. 13:49 ~lol
Może też samochody? Niech nie bezie niczego.
00
Wtorek, 10 września 2019 r. godz. 12:49 ~Prawy fanatyk
Po co informować o takich rzeczach. Same SPOŁECZNIAKI wokoło
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.