Niedziela, 17 marca 2019 r. godz. 20:47 /Jarosław Jarecki/
DK77: na remontowanych Alejach autobus staranował osobówkę
Kolizja na Alejach Jana Pawła II. Zderzył się autobus z samochodem osobowym. Fot. Jacek Rodecki
W niedzielę, 17 marca 2019 r. około godz. 19:00 na Alejach Jana Pawła II w ciągu Drogi Krajowej nr 77 doszło do kolizji autobusu z samochodem osobowym.
Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci ze stalowowolskiej drogówki. Pas jezdni na którym stał autobus został zablokowany. Mimo utrudnień ruch odbywał się płynnie. Jak się okazało nikt nie odniósł żadnych obrażeń.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, autokarem francuskiej produkcji marki Renault sr1 na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych wracała około 20 osobowa grupa z wycieczki. Autobus jechał w kierunku Sandomierza. Kiedy kierowca minął stację paliw Lotos rozpoczął manewr zmiany pasa jezdni z wewnętrznego na zewnętrzy. Kierowca nie zauważył na zewnętrznym pasie samochodu osobowego marki Audi a4 na niżańskich tablicach rejestracyjnych, znajdującego się w martwej strefie autokaru. Uderzył go przodem w lewe tylne drzwi, po czym audi zmieniło tor jazdy w kierunku środkowego pasa zieleni. Auto uszkodziło 3 przęsła barierek.
Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję. Kierowcę autobusu ukarano mandatem karnym. Po kilkudziesięciu minutach wycieczka ruszyła do końcowego celu.
Kierowcy narzekają na zbyt słabe oznaczenie prac remontowych na Alejach Jana Pawła II. Na jezdni zdarzają się porozrzucane znaki i elementy infrastruktury, które nie są na bieżąco ustawiane czy usuwane. Najbardziej zaskakujący jest fakt, że na modernizowanym odcinku drogi nie ma zmniejszenia ograniczenia prędkości.
Wystarczy oznakowanie początku robót - porządna informacja. Każdy inteligentny kierowca powinien wiedzieć jak się zachować. Poza tym taka organizacja robót, bez blokowania odcinka drogi, nie powoduje konieczności tworzenia objazdów i korkowania innych ulic. Tubylcy i tak objeżdżają roboty drogami osiedlowymi. W godzinach szczytu są korki, ale to jest nie do uniknięcia.
Muszę przyznać, że wszystko i tak idzie całkiem szybko.
To prawda, ten cały remont drogi krajowej to jakaś wolna amerykanka. Walce jeżdżą między samochodami, przez środek skrzyżowania. Ruch odbywa się normalnie, ciężarówki z asfaltem cofają na jedynym zjeździe ze skrzyżowania (widziałem to przy Bazylice).To są jakieś jaja, ten remont przypomina organizacyjnie remont podrzędnej wiejskiej uliczki a nie głównej drogi krajowej.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.