Środa, 11 lipca 2018 r. godz. 17:43 /Jarosław Jarecki/
Wjechał w dwa zaparkowane pojazdy. Interweniowała policja
Do zdarzenia doszło na drodze dojazdowej nieopodal bloku na Poniatowskiego 15. Na miejsce przyjechała policja ze stalowowolskiej drogówki. Zastano trzy uszkodzone pojazdy. Jeden z nich stał w poprzek drogi. Fot. Jacek Rodecki
W środę, 11 lipca 2018 r. około godz. 16:00 na drodze dojazdowej pomiędzy Bazyliką Mniejszą a rondem przy markecie Lidl doszło do kolizji drogowej trzech aut.
Do zdarzenia doszło na drodze dojazdowej nieopodal bloku na Poniatowskiego 15. Na miejsce przyjechała policja ze stalowowolskiej drogówki. Zastano trzy uszkodzone pojazdy. Jeden z nich stał w poprzek drogi.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu osobowego marki seat cordoba na stalowowolskich tablicach jechał drogą dojazdową od bazyliki w kierunku ronda przy Lidlu na ulicy Poniatowskiego. Na łuku drogi, na mokrej nawierzchni kierowca stracił panowanie nad pojazdem, po czym uderzył w zaparkowanego seata leona na niżańskich tablicach. Cordoba zaczepiła się na haku leona i ściągnęła go w zaparkowane BMW na opatowskich tablicach. Cordoba stanęła w poprzek drogi blokując jeden pas ruchu.
Na miejscu pracowali policjanci ze stalowowolskiej drogówki. Przebadali uczestników alkomatem. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zostało potraktowane jako kolizja.Po kilkunastu minutach wezwano lawetę aby udrożnić przejazd w obu kierunkach. W okolicy była obecna grupka dzieci, gdzie dwoje z nich twierdziło, że widziało jak doszło do wypadku. Ich wersje były rozbieżne ze stanem faktycznym wynikającym ze śladów z miejsca zdarzenia.
Właściciele zaparkowanego leona, którzy przybyli na miejsce mówili, że gdyby nie solidny hak holowniczy leona, to cordoba zatrzymałaby się na tylnych fotelach. Sprawca przeprosił ich za całe zdarzenie.
Musiał być z jakichś "roztrzęsionych", że zap....anie po osiedlówce tak zakwalifikowano. Dzieciom nie dano wiary, bo by się nie zgadzało. No, ale najważniejsze, że przeprosił.
Zamiast wstawić jakieś konkretne progi zwalniające to co roku wstawiają takie co się rozlatują a kierowcy skracają drogę. Nie szkoda samorządowi pieniędzy?
Trzeba jezdzic szybciej. Na walowej ograniczenie do 20 a jeden z drugim baranem 60 mi tu nagina Zarzadca drog tak progi naprawia ze pozal sie boze Niech kogos lupna to bedzie pieknie !
Proponuje sobie co niektorym helikoptery kupic jak sie spiesza.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.