Niedziela, 7 lutego 2016 r. godz. 15:49 /Jarosław Jarecki/
Topielec w Sanie. Sprawę bada prokuratura
Topielca znalazła kobieta idąca mostem o czym niezwłocznie powiadomiła na numer alarmowy 998 straż pożarną. Fot. Jacek Rodecki
W niedzielę, 7 lutego 2016 r. około godz. 13:40 w rzece San w miejscowości Radomyśl nad Sanem ujawniono ciało mężczyzny.
Topielca znalazła kobieta idąca mostem o czym niezwłocznie powiadomiła na numer alarmowy 998 straż pożarną. Był zanurzony w wodzie centralnie mostem. Nad taflę wody wystawała jedynie twarz denata. Prawdopodobnie był zaczepiony o konar drzewa, dlatego nie dryfował dalej.
Na miejsce zadysponowano wóz bojowy straży pożarnej, wóz operacyjny z łódką, policję z miejscowego posterunku oraz karetkę pogotowia. Strażacy podpłynęli pod most łódką a następnie wyciągnęli ciało na brzeg. Przybyły lekarz mógł stwierdzić jedynie zgon. Strażacy aby oszczędzić drastycznego widoku gapiom stojącym na moście przykryli ciało folią. Miejsce zabezpieczyli policjanci z posterunku policji w Radomyślu nad Sanem.
Wezwano grupę policyjnych techników, którzy pod nadzorem prokuratora wyjaśnią okoliczności śmierci denata.
Dojazd do miejsca zwodowania łódki pozostawiał wiele do życzenia. Teren był bardzo podmokły i grząski. Strażacy przez to mieli problem co wydłużyło czas akcji.
Stan zwłok pozwala domniemywać, że znajdowały się w wodzie dłuższy czas.
Poniedziałek, 8 lutego 2016 r. godz. 09:25 ~Fire Department Kłyżów
Ciężką pracę mają Panowie, szkoda tylko że przełożeni nie zawsze to szanują, tak jak to miało miejsce przy ostatniej okazji ściągania kota z drzewa. Gdzie zadysponowano dwie jednostki straży pożarnej do niesfornego dachowca.
Poniedziałek, 8 lutego 2016 r. godz. 08:23 ~myślenie nie boli
do strażak sam: a teraz zastanówmy się po co ty masz głowę? na pewno nie do myślenia... piszesz, bo ktoś mądry wymyślił to tak ma być... chłopie zacznij myśleć sam, ty wiesz ilu tych "mądrych" wymyśliło głupot, które na co dzień utrudniają nam życie, a tak poza tym to jajka w torbie masz czymś oddzielone czy obijają się o siebie?
Nie rozumiem dlaczego strażacy płynący łódka mają na głowach hełmy? w jakim celu? przecież na mój rozum to akurat w tej sytuacji ten hełm na głowie jest tylko utrudnieniem, a co gdyby strażak wypadł z łódki do wody, to ten hełm chyba szybciej posciągnałby go na dno
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.