| Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / EDU Strefa
| Poniedziałek, 21 grudnia 2015 r. godz. 09:31 /Magdalena Rodecka/ | W teorii i praktyce. Studenci Inżynierii Środowiska będą badać stalowowolskie powietrze
Nad jakością powietrza w Stalowej Woli mają czuwać oprócz wykwalifikowanej kadry naukowej studenci Inżynierii Środowiska Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Fot. Jacek Rodecki
| Niebawem w Stalowej Woli rozpoczną się badania jakości powietrza. Uczestniczyć w nich będą pracownicy Laboratorium Międzyuczelnianego w Inkubatorze Technologicznym ale i studenci Inżynierii Środowiska Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
W czerwcu władze miasta ujawniły, że przeprowadzono badania igieł sosny rosnących na obszarze strefy przemysłowej i osiedli mieszkalnych. Pięć próbek porównano do innych miejscowości. Wyniki nie były zadowalające. Na igłach znaleziono dużą liczbę pierwiastków metali ciężkich. Występowały duże przekroczenia żelaza, glinu, siarki, cynku, chromu, ołowiu i baru, a w jednym przypadku na terenie strefy nawet niklu.
W związku z tym Rada Miejska przychyliła się do przekazania 180 tysięcy złotych na powstanie w Stalowej Woli stacji monitoringu jakości powietrza i poziomu hałasu. Urządzenie zostało zainstalowane na gmachu budynku inżynierii materiałowej KUL lub Inkubatora Technologicznego. Dodatkowo dostępne będą urządzenia mobilne, które pozwolą reagować na zgłoszenia i pobierać próbki.
Nad jakością powietrza w Stalowej Woli mają czuwać oprócz wykwalifikowanej kadry naukowej studenci Inżynierii Środowiska Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - Studenci systematycznie będą opracowywać wyniki badań, wykorzystywać je w swoich pracach magisterskich, porównywać z innymi parametrami jak chociażby kierunek wiatru. Będą pracować na tzw. żywym organizmie, zdobywając niezbędne doświadczenie a przy okazji przyczyniać się do poprawy jakości Stalowej Woli. Dysponujemy najnowocześniejszym sprzętem, laboratoriami na światowym poziomie. Przy pomocy tejże aparatury ustalimy rodzaje zanieczyszczenia i ich emitenta - mówi w rozmowie z Stalowka.NET prof. dr hab. Andrzej Kuczumow dziekan Wydziału Zamiejscowego Nauk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli.
Oprócz badań jakości powietrza studenci w uczelnianych laboratoriach badają jakość wody, sposoby jej uzdatniania czy ewentualne zagrożenia epidemiologiczne. - Aparatura jest uniwersalna. Jeżeli wyłonią się nowe zagadnienia natychmiast będziemy do nich przystępować - zapewnia dziekan.
Inżynieria środowiska na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim jest stosunkowo młodym kierunkiem ale już nabiera rozmachu. Powodem jest koniunktura oraz rynek pracy. - Ludzie zaczęli zwracać uwagę na środowisko bo zdali sobie sprawę, że od jego jakości zależy nasz poziom życia i zdrowie - dodaje prof. dr. hab. Andrzej Kuczumow.
KUL aktualnie prowadzi rekrutację zimową na studia II stopnia Inżynierii Środowiska. Rejestracja osób ubiegających się o tytuł magistra potrwa do 15 lutego 2016 roku. Warunkiem ubiegania się o przyjęcie jest ukończenie studiów I stopnia na kierunku inżynieria środowiska lub ochrona środowiska, nie tylko na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. - W lutym inżynierowie kończą studia I stopnia. Stąd terminarz rekrutacji na II stopień będzie się odbywał w sezonie zimowym - wyjaśnia dziekan. Liczba miejsc jest ograniczenia ze względu na projektowo - badawczy charakter studiów.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 22 grudnia 2015 r. godz. 09:25 ~zxcv | Eee dwa dni strzelali i juz in się skończyły rakietki ;P |
00 | Poniedziałek, 21 grudnia 2015 r. godz. 18:52 ~do młynarz | Dla PISu przy korycie hałas i twoje zrujnowane zdrowie juz nie są problemem. PIS się naje przy korycie mimo hałasu i z błogosławieństwem hałasujących. |
00 | Poniedziałek, 21 grudnia 2015 r. godz. 17:48 ~młynarz | A badania hałasu co tak chuczy wieczorami i nad ranem a moze i całą noc? Czyzby to nie młyny na biomasie? Może wybudować mur ochronny który wytłumi hałas ? |
00 | Poniedziałek, 21 grudnia 2015 r. godz. 10:37 ~am | A czy zakłady nie posiadają pozwolenia środowiskowego wydanego przez urząd województwa w którym jest zawarte co mogą i w jakich ilościach, a po zatem nakaz monitorowania zanieczyszczeń leży po stronie zakładu i to on powinien zainstalować aparaturę pomiaru i rejestracji emisji. jeśli jest inaczej to dla czego. Jeśli nie spełnia norm pozwolenia to płaci karę i ma to poprawić lub zaprzestaje produkcji. Dlaczego urzędnicy z odpowiedniej komórki się tym nie zajmują tylko na łamach prasy bije się piane. Ustawa o ochronie środowiska wyraźnie mówi co leży w obowiązkach zakładu i kto ma to kontrolować. |
00 | Poniedziałek, 21 grudnia 2015 r. godz. 10:29 ~Login | To zobaczymy , czym oddychamy, nie będzie wesoło. Z ziemi truje nas siarka , z powietrza spaliny i to ,czym ludzie palą w piecach.., bo zanim włożą do pieca drewno na opał, to wrzucają stare meble i co tam w szpargałach.... |
00 | Poniedziałek, 21 grudnia 2015 r. godz. 10:03 ~ST MIESZKANIEC | Zgoda z powietrzem A co z Hałasem prawie codziennie Kanonada Armat na Hucie tak jakby nie było poligonu w Nowej Dębie . tego już nie można wytrzymać . |
00 | | |