Wiadomości lokalne / News
| Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 13:58 /Anna Tomczyk/ | KUL musi szukać oszczędności. Będą zwolnienia
KUL musi szukać oszczędności. Rektor ks. prof. Antoni Dębiński zapowiedział m.in. łączenie wydziałów i zwolnienia. Fot. Anna Tomczyk
| Rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. Antoni Dębiński, zapowiedział oszczędności, które dotkną całą uczelnię, w tym wydziały zamiejscowe w Stalowej Woli. Konieczne jest m.in. łączenie wydziałów, wstrzymanie zatrudniania nowych pracowników oraz częściowe zwolnienia.
Rektor KUL zapewnił, że Stalowa Wola jest bardzo ważnym ośrodkiem dla uczelni. Dwa wydziały zamiejscowe, które tu istnieją mają funkcjonować nadal, ale o tym które kierunki przetrwają okres "demograficznego tsunami" zdecydują kandydaci.
- "Jeśli będzie za mało kandydatów na dany kierunek to nie zostanie on uruchomiony. Podobnie będzie z wydziałami. Jeśli stwierdzimy, że mają za mało studentów, będziemy szukali takich rozwiązań, które pozwolą nam w lepszy sposób wykorzystać kwalifikacje naszych pracowników" - zapowiedział ks. prof. Dębiński.
Niewykluczone, że stalowowolskie wydziały zamiejscowe zostaną połączone. Jednocześnie rektor KUL podkreślił, że uczelnia nie wycofuje się z rozwijania kierunków technicznych w naszym mieście. Ks. prof. Dębiński ma nadzieję, że obok inżynierii środowiska, już w październiku ruszy inżynieria materiałowa. - "Chcemy rozwijać tu kierunki techniczne. Jesteśmy tym żywo zainteresowani, absolutnie zdecydowani na to i wiążemy z tym ogromne nadzieje" - zadeklarował rektor uczelni.
REZYGNACJA Z SAL I ZWOLNIENIA
KUL jak niemal wszystkie polskie uczelnie przeżywa kryzys związany z niżem demograficznym, który coraz mocniej dotyka szkolnictwo wyższe. Kiedyś na KUL studiowało 23 tysiące studentów. W tej chwili jest ich 16 tysięcy. W Stalowej Woli liczba ta zmniejszyła się z 5,5 tysięcy do nieco ponad 1,4 tysiąca.
- "Nasz Uniwersytet coraz mocniej to odczuwa. Aby zapewnić płynność finansową uczelni musimy podejmować trudne decyzje" - poinformował rektor.
Do tych trudnych decyzji należy nie tylko łączenie wydziałów, które mają mniejszą liczbę studentów, ale także redukcja etatów. Ks. prof. Dębiński uspokoił, że uczelnia nie planuje zwolnień grupowych. W tej chwili o pracę powinni martwić się jedynie pracownicy, którzy są zatrudnieni na umowy czasowe. Te jak zapowiedział rektor, nie będą przedłużane. Uczelnia nie będzie też zatrudniać nowych pracowników.
W imię oszczędności KUL zamierza też zrezygnować z części sal w Stalowej Woli, które wynajmuje od Fundacji Uniwersyteckiej, miasta i kościoła. - "Musimy zracjonalizować wykorzystanie sal w Stalowej Woli. Jest ono na niskim poziomie 17-20 proc. Musimy chronić nowe budynki, które mamy, zapewnić im oświetlenie, wodę, ogrzewanie, sprzątać je, dlatego być może będziemy rezygnować z części sal, które do tej pory wykorzystywaliśmy" - wyjaśnił rektor uczelni.
Ks. prof. Dębiński zaznaczył, że KUL nie chce zaniedbywać Stalowej Woli, którą traktuje jako bardzo ważne dla uczelni miasto w regionie. - "Chcemy wzmacniać ten ośrodek, ale na władzach KUL ciąży odpowiedzialność za całą uczelnię i jej finanse" - tłumaczył rektor.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Stalowej Woli rektor KUL, zaprzeczył informacjom jakoby uczelnia miała zamiar zmienić swoją nazwę i usunąć z niej wyraz "katolicki".
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Sobota, 25 stycznia 2014 r. godz. 08:02 ~adam | Wszystkie okoliczne uczelnie mją problemy natury finansowej i demograficznej (mało studentów). PWSZ w tarnobrzegu ledwo zipie, Uniwerek w RZeszowie żyje dzięki temu, że miasto wojewódzkie, a PWSZ jarosław utrzymuje się na powierzchni, bo ponoc mają przełożenie na kolegów w Wawie - dobrze się ustawili. Hehe paradoks - Donald wspiera jarosława LoL |
00 | Sobota, 18 stycznia 2014 r. godz. 09:12 ~gość sobotni | lepiej doskonalić i uatrakcyjnić to co jest a nie wchodzić w całkiem nowy obszar kształcenia technicznego, tam kreda, tablica i papier nie wystarczą, czy ktoś o tym pomyślał????? |
00 | Piątek, 17 stycznia 2014 r. godz. 09:44 ~mareczek | Czas najwyższy się zbierać |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 23:36 ~brutalna prawda | jeżeli chodzi o prawo to kul jest na 14 miejscu,czyli przedostatnim.ostatni jest uniwersytet warmińsko-mazurski. |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 22:30 ~rst | Lews, to akurat antyreklama KUL. |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 20:39 ~lews | KUL jest COOL. A na prezia nie głosujcie. Tylko na Lucjusza. |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 19:45 ~hehe | ryją i ryją i ryją :-) A ci którzy maja pomysły nowych kierunków mogą w 10min przyjść do dziekanatu i przedstawić nowe kierunki. Są zainteresowani rozwojem studentów i poszerzaniem oferty dla coraz większej liczby żaków.. Ci najbardziej zatroskani mogą tez pójść do WSE i wspomagać upadłą uczelnie swoimi pomysłami. |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 17:13 ~jantek alibadenci | porzuccie wszelka nadzieje wy kturzy tam pracujecie |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 16:17 ~rst | Bardzo dobrze Kretciku napisałeś, chociaż ci zginęło jedno i w socjologii, to najlepiej wyraziłeś potrzeby studentów. Dobry program studiów, który powinien być przedstawiony przed rozpoczęciem studiów to podstawa. Rektor natomiast podchodzi do kadry naukowej od.... strony. Pozwalnia wszystkich, którzy nie mają bezterminowych umów o pracę i z pozostałych wykładowców chce ułożyć programy studiowania. To się nie uda. Takie ruchy rektora obsuną uczelnię w przepaść. KUL straci studentów, pieniądze i autorytet. |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 15:01 ~kretcik | KUL, wszystko fajnie ale brak dobrych specjalizacji. Nie rozumiem osób które są odpowiedzialne za kierunki. np. na socjologi można zrobić specjalizację HR. Zrobić tam porządne przedmioty język, prawo pracy, bazy danych itd. To jest bardzo poszukiwany kierunek. Zrobić dobre przedmioty kształcące w zawodzie (praktyki) i od razu mieliby chętnych. Jak kształcić to dobrze tzn DUŻO DUŻO DUŻO Języka i tak żeby nauczyć a nie tak żeby zgnębić jak robiła to Pani NOW... na socjologi gdy ja jeszcze studiowałem. A nie tak, że na zaocznych 4 godziny trzy razy na semestr i tyle. A na koniec egzamin jak na studiach językowych. KUL jest po prostu KIEPSO zarządzany pod względem SPECJALIZACJI. |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 14:50 ~fix | KUL i oszczędności to dwie sprzeczności! Nie do wiary, by na tej uczelni zaczęto oszczędzanie. Tam pieniądz rzeką płynie z Vatykanu! |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 10:29 ~valdi1962 | Niech zyją mieszkanki Akademika nr 1 wpuszczajace Jasków muzykantów przez okna od parku.Wiwat katolickie laseczki |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 08:52 ~rover | Po co się rozwijać, jak trzeba się zwijać? |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 08:39 ~RSVP Absolwent | I tu sie z Toba Absolwencie nie zgadzam, amarykanskie calkiem dobre uczelnie katolickie tak jak KUL University Notre Dame maja i Excela i Biblie, w polskiej socjologii (PAN) prym wiedzie ks. prof. Marianski z KUL, a czasopismo naukowe stalowowolskiego KULu dostalo teraz 8 punktow wyprzedzajac Rzeszow, Kielce, Lublin, a nawet Warszawe, jest co prawda stereotyp, ze KUL jest kosciolkowy, teologiczny, ale to sie zmienia, czego dodowdem jest "technologiczny eksperyment" stalowowolski |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 08:38 ~Anioł | Niech żyje KUL! |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 08:37 ~Mikołaj | Do Absolwenta z socjologią jest tak jak z filozofią o wszystkim i o niczym.Pozdrawiam. |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 06:54 ~Absolwent | Socjologu: co ci po najstarszej uczelni, zapytaj na UMCS, Rzeszowskim albo Warszawskim, to ci każdy powie, że z KULu po licencjacie idą na magisterkę najmniej wykształceni ludzie ze wszystkich uczelni. A taki uniwersytet warszawski ma chyba porównanie, kto ile wie po licencjacie, bo po lepszą magisterkę próbuje sięgać każdy kto może. Z KUL'u to chwalą tylko prawników, oni są znani na całą Polskę. Ekonomiści trzymają poziom, choć ich nie chwalą, a socjologia i ekonomia to porażka. Powód: będziesz mieć przedmioty typu socjologia parafii albo biblia, gdy twoja konkurencja z innych miast będzie mieć w tym czasie przedmioty z excela lub projektów badawczych. Porównaj sobie przedmioty programowe z różnych uczelni to przestaniesz tak chwalić tę szkołę. To, że jest najstarsza, nie interesuje żadnego pracodawcę, liczy się to ile student potrafi zrobić w praktyce. |
00 | Czwartek, 16 stycznia 2014 r. godz. 06:12 ~Man | sanctus est... |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 23:51 ~Socjolog | Ciekawe, ze gdy pojawiaja sie tematy katolickie - koscielne sa tylko glosy negatywne, jakos nikt nie zauwazyl slow z dzisiejszej konferencji prasowej - spotkania w KUL: "KUL to jeden z najstarszych uniwersytetow w Polsce (3 chronologicznie"; "jego dyplom jest rozpoznawalny w Europie i swiecie np. USA, Kanada, Australia" (o rzeszowskim URz nikt globalnie nie slyszal); "Absolwenci KUL - ekonomii czy prawa szybko znaduja prace w Warszawie i nie tylko"; "Nowo tworzone kierunki - inzynieria materialowa, srodowiska, przetworstwa rolnego umozliwia znalezienie konkretnej pracy", nie wspomonajac juz ze kwietniowa kanonizacja patrona KUL bedzie swiatowym wydarzeniem (John Paul II Catholic University of Lublin, Off-campus Stalowa Wola) i to by bylo na tyle :) jak mawial klasyk prof. JTS - sapientis sat:) |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 23:01 ~Postepak | Alez oba plemiona Indiańców są za podpisaniem konkordatu z Bratem Betonem na Wschodzie i Nowym za Zachodzie. Polacy myślą ze to zły pomysł. |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 22:49 ~Deco | "WYOBRAŹCIE sobie taką hipotetyczną sytuację - Polska podpisuje z krajem X układ, na podstawie którego:
1- Polska będzie utrzymywać na swój koszt wszystkie ambasady kraju X i ich uczelnie wyższe, licea i gimnazja na terenie Polski.
2- Polska zgodzi się, aby państwo X posiadało na terytorium Polski siatkę jawnych funkcjonariuszy, zarówno obcego pochodzenia jak i rekrutowanych miejscowo.
3- Funkcjonariusze ci będą mieli gwarantowany wstęp do szkół, szpitali, wiezień, jednostek wojskowych, w celu gromadzenia informacji i prowadzenia działań propagandowych i manipulacyjnych na rzecz Rosji i jej interesów.
4- Funkcjonariusze ci wstępując do polskiego wojska zostają od razu conajmniej kapitanami, a nawet generałami i mają nie tylko pensje pochodzące z dochodu narodowego Polski, ale także maja dostęp do największych tajemnic
5- W stosownych przypadkach będą mieli tez pensje i przywileje takie same jak pracownicy tych ośrodków, ale pod wieloma względami nie będą podlegać takim samym przepisom np. ci w szkołach nie będą podlegali kuratorium i ministerstwu,
6- Ponadto Polska przyzna im bezpłatną opiekę medyczną i emerytury.
7- W przypadku łamania prawa przez tych funkcjonariuszy, o ile nie zostali złapani na gorącym uczynku, stolica państwa X zastrzega sobie prawo do nie informowania polskich władz i podejmowania kroków zgodnie ze swoimi interesami - np. tuszowania sprawy, zastraszania ofiar, przenoszenia winnych na inną placówkę, kłamania, oskarżania innych etc.
8- Państwo X zastrzega sobie prawo do wykorzystywania swoich funkcjonariuszy do otwartego krytykowania i wpływania na polską politykę wewnętrzną i zewnętrzną, prawa obywatelskie, kierunki badań naukowych i inny dowolny aspekt życia społecznego i politycznego
9- Państwo X zastrzega też, że jest niezależnym państwem i Polska nie ma tam prawa krytyki, a manipulacje są niedopuszczalne.
10-Polska ma też oddać państu X wszystkie ziemie i nieruchomości jakie kiedykolwiek należały do władz Imperium X lub albo obywateli tego kraju.
11-Polacy robią codzienną składkę pieniężną na rzecz państwa X.
12-Polski rząd finansuje działalność agentów państwa X pracujących w Polsce
13-UMOWA GWARANTUJĄCA TE WSZYSTKIE PRZYWILEJE NIE PODLEGA WYPOWIEDZENIU
Teraz wyobraźcie sobie, że krajem X jest Rosja. Nie do pomyślenia?? Dlaczego zatem pozwala się na to Watykanowi? |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 22:35 ~Postepak | Ja sobie nie wyobrażam żeby nie studiować na NY University, Columbia University, AGH czy Yale. Wielu innych sobie to musi wyobrazić... mnie brak jednak wyobraźni dlaczego tak jest? |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 22:02 ~Pasożyt | Nie wyobrażam sobie, że mając do wyboru studiowanie na Politechnice Rzeszowskiej i KUL z nie wiem jakim kierunkiem technicznym, ktoś wybierze COOL. Chyba, że się nie nadaje na polibudę, to sorry... powinien zmienić zainteresowania. |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 21:49 ~odwrocony | a co łaczy Kutza,Szczuke,Hartmana?Palikot jest skonczony jako polityk.Juz dawno sie odslonil a teraz tylko potwierdzil to.Zamiast inwestowac w infrastrukture min.obwodnica Stalowej do Niska,ul.Przemysłowa, logistyke i rodzimy handel budujmy nadal gmachy dla studentow ktorzy staja sie bezrobotnymi lub wyjezdzaja z kraju.Oddajemy kapital w inne rece.Pozdro z bardzo daleka |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 20:07 ~umcs | co łączy Hartmana, Środę czy Palikota? wykształciła ich "katolicka" uczelnia. |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 20:00 ~Rap | Taka jest naga prawda Panie Prezydeńcie.
Pańskie wizje choć szlachetne,wszystkie po kolei kończą się większą lub mniejszą klapą.
Kolejną będzie nowy budynek KUL a następną laboratorium materiałowe za kilkanaście milionow.
Może jednak należałoby swoje plany konsultować z obywatelami tego miasta.
Na razie nieomylny jest tylko Kim Ir Sen.
Ludzie!!!.
Nie pozwólcie Mu na most do Chłopskiej Woli. |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 19:34 ~student | Bibliotekę weźmie WSE, nikt nie chce za darmo. |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 19:33 ~oi | Zje_.ani ludzie studiują na kulu. Jak można mówić, że się tu studiuje, jak przecież Stalowa to ŻADNE miasto studenckie !!! |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 19:28 ~mumin | Teraz czas jeszcze na WSE a w to miejsce sprowadzić coś państwowego i konkretnego! |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 19:23 ~ala | po co więc te inwestycje dla KUL, biblioteka, rozpoczęta budowa pawilonu dla KUL, kompleks obiektów w ogrodku jordanowskim???? Po co ten KUL?? |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 19:00 ~Mm | kto po znajomości zatrudniony i tak zostanie.... |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 18:59 ~UWAGA!! | Więcej muzeów, promenad itp rozwiązuje problem przyciągania i zatrzymywania ludzi. Inwestujmy w miasto nie w mieszkańców. |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 18:09 ~bialy fiutelko | niech sukienki czarne trohe oddadza i bedzie super ok |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 17:53 ~??? | Uczelnia pozostaje, rozszerza działalność na nowe kierunki inżynierskie. Wydzialy które nie znajdują chętnych będą połączone dla ograniczenia kosztów -kadry- a nie studentow. Niestety to nie placówka kulturalna która ma miejski budżet i zawsze "ma". Idzie nowy nabór wiec uczelnia publikuje sytuacje dla informacji studentów.
Fajnie by było gdyby WSE tak zrobiło hahaha |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 17:46 ~opie | samo to że na kulu uczą księża !!! mało im? banda baranów. Stalowa to nie miasto studenckie niestety |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 17:23 ~xyz | Wg podanych liczb, ilość studentów KUL zmniejszyła się o 7 tysięcy tj. o ok 30%. W Stalowej Woli ilość studiujących zmniejszyła się o 4 tysiące tj. o ok 70% w stosunku do "lat tłustych". Kolejne "tąpnięcie" demograficzne spowoduje, że ośrodek KUL-u w Stalowej Woli. Jaki sens mają inwestycje, tworzenie wydziału inżynierii materiałowej, który i tak nigdy nie dorówna renomowanym uczelniom technicznym. |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 16:41 ~Stalowowolanin | Z naszego punktu widzenia, mieszkańców Stalowej Woli, KUL nie wydaje się być wiarygodnym partnerem biznesowym.
Nasze miasto wspiera uczelnię od wielu lat zarówno poprzez Fundację Uniwersytecką jak i poprzez realizację projektów dofinansowanych z UE. Panie Rektorze, proszę zważyć nasz wysiłek finansowy, jako miasta i mieszkańców, zanim podejmie Pan jakąkolwiek decyzję. |
00 | Środa, 15 stycznia 2014 r. godz. 16:13 ~Moher | KUL to nie jest katolicka uczelnia. Jest nasączona UB-ecją i "starszymi w wierze". |
00 | |