Wiadomości lokalne / Kultura
| Czwartek, 11 kwietnia 2013 r. godz. 22:06 /Anna Tomczyk/ | Wielbicielka białych róż wspominała Białego Anioła
- "Dla mnie była aniołem, ideałem człowieka" - mówiła biografistka Mariola Pryzwan o Annie German w czasie spotkania w Stalowej Woli. Fot. Anna Tomczyk
| - "Dla mnie była aniołem, ideałem człowieka" - tak na spotkaniu w stalowowolskim Miejskim Domu Kultury, o Annie German mówiła autorka jej biografii pt. "Anna German o sobie" Mariola Pryzwan. Biografistka w nawiązaniu do emitowanego właśnie w TVP serialu o życiu piosenkarki wspominała jej postać, opowiadała o znajomości z jej mężem i wskazywała jak na potrzeby filmu zostały zmienione niektóre fakty z życia German.
Pryzwan nazwała Annę German Białym Aniołem, bo taką ją zapamiętała, kiedy zobaczyła ją pierwszy raz mając 11 lat. - "Śpiewała swoim pięknym, słowiczym głosem mało znaną dziś piosenkę "Księżyc i róża". Miała na sobie białą, długą suknię, którą sama sobie uszyła i pięknie upięte włosy" - wspominała biografistka.
Jej zdaniem, German była ideałem człowieka, wzorem do naśladowania dla młodych ludzi. Wśród jej niezliczonych zalet wymieniła między innymi pokorę, bardzo dobre wychowanie, inteligencję, znajomość siedmiu języków obcych, oczytanie, troskę o bliskich i oddanie. Mimo, że była popularną artystką nie wydawała pieniędzy na swoje zachcianki, ale na prezenty dla bliskich, sama gotowała, szyła sobie i innym stroje, malowała i robiła na drutach.
- "To moja ulubiona bohaterka. Nigdy nie piła, nie paliła, nie używała wulgaryzmów, dobrze się uczyła. Dlatego na studiach mówiono o niej święta" - opowiadała Pryzwan. - "O tym jak wielką pokorę miała w sobie może świadczyć fakt, że do końca miała wątpliwości czy dobrze śpiewa. Zawsze pytała o opinię" - dodała.
TOKSYCZNA MATKA I WIELKA MIŁOŚĆ
Miała też kompleksy. Marzyła by być choć 10 cm niższą i mieć proste włosy. Mówiła, że każdy żyje dla miłości i miłością, dlatego o niej śpiewała. Jej małżeństwo zawarte wbrew woli "toksycznej" matki, w tajemnicy w Zakopanem, według biografistki było nadzwyczajne.
- "Taka miłość się nie zdarza. German i Tucholski byli zawsze razem, wspierali się. Jej 84letni aktualnie mąż cały czas czeka na spotkanie z nią. Przez te wszystkie lata nie myślał nawet o tym żeby ożenić się po raz drugi" - podkreśliła Pryzwan. - "Ta miłość wciąż trwa" - dodała.
Niezwykła historia piosenkarki Anny German pokazywana w serialu telewizyjnym wzbudza emocje i angażuje uwagę widzów w stopniu już dawno nie obserwowanym. Co tydzień kolejny odcinek serialu "Anna German. Tajemnica Białego Anioła" ogląda ponad sześć milionów widzów. Mało kto jednak wie, że nie wszystkie sceny są zgodne z faktami.
ZAPOMNIANA W POLSCE, W ROSJI KRÓLOWA
- "Męża Anny German denerwują niektóre sceny, ale cieszy się, że ten film wskrzesił jej postać i pamięć o niej, bo do tej pory polskie media nie interesowały się nią podczas, gdy w Rosji cały czas jest traktowana jak królowa, a jej grób w Warszawie jest obowiązkowym punktem każdej rosyjskiej wycieczki" - mówiła Pryzwan.
Biografistka German zdradziła, że niektóre sceny zostały zmienione, a inne wręcz wymyślone na potrzeby filmu. Jak podkreśliła Pryzwan, piosenkarka straciła kontakt z ojcem mając zaledwie 1,5 roku kiedy go aresztowano. Scenarzyści dali im więcej czasu, przedstawiając nawet wspólne sceny z jej młodszym bratem mimo, że urodził się dopiero po aresztowaniu ojca i nigdy go nie poznał.
Zmienione natomiast zostały m.in. sceny wypadku, który wydarzył się nocą, a nie w dzień oraz poznania German z jej mężem - Zbigniewem Tucholskim. W filmie pokazano ich nad jeziorem choć faktycznie po raz pierwszy spotkali się na basenie. Tucholskiego najbardziej zdenerwowała scena, w której piosenkarka dostaje mieszkanie od Ministerstwa Kultury i Sztuki, ponieważ mimo jej wielokrotnych starań, nigdy go nie dostała.
Dzisiejsze spotkanie z biografistką German to nie koniec wspomnień o piosenkarce w naszym mieście. Portal Stalowka.NET dowiedział się, że 19 maja w MDK odbędzie się wieczór piosenki Anny German w wykonaniu Mileny Siembidy.
Mariola Pryzwanjest polonistką, z zawodu bibliotekarką, z zamiłowania biografistką. Jej pomysł na pierwszą książkę wyrósł z największej pasji - życia, osobowości i twórczości Haliny Poświatowskiej. Bardzo lubi swych bohaterów. Oprócz German i Poświatowskiej jest ich jeszcze kilkoro: Władysław Broniewski, Maria Dąbrowska, Anna Jantar, Maria Kownacka, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska oraz Zbigniew Cybulski.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Piątek, 17 maja 2013 r. godz. 00:46 ~Liza | Brawo Dima :)
Ponadto film - bez względu na jego rozbieżność z życiorysem, ale w końcu to nie dokument tylko film fabularny - chwyta za serce i Polaków i Rosjan... przywracając pamięć o Annie German do życia. |
00 | Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 r. godz. 07:39 ~Dymitr | obserwator-no i wspaniale,mają co zaoferować.Wolisz brzucho tylko napychać? |
00 | Niedziela, 14 kwietnia 2013 r. godz. 18:53 ~obserwator | Po 10.04.2010 obserwuje się nasilającą ekspansje rosji w Polsce także w sferze kultury. Wystarczy poobserwować główne media w naszym kraju. |
00 | Niedziela, 14 kwietnia 2013 r. godz. 18:33 ~patriota | Jeżeli kwiaty to żółte tulipany i nasza wspaniała Pani Prezydentowa MARIA KACZYNSKA. |
00 | Niedziela, 14 kwietnia 2013 r. godz. 15:11 ~młody | Mi jeśli chodzi o kwiaty to kojarzy się tylko jedna osoba. Wspaniała Maria Kaczyńska i jej żółte tulipany . |
00 | Niedziela, 14 kwietnia 2013 r. godz. 14:07 ~gagarin | Historyku, ale obraz Matki Boskiej Częstochowskiej pochodzi z Rusi. I to Rosjanie bardziej doceniają talent Anny German niż my. Jesteśmy od zawsze sąsiadami i nasze kultury, chcedmy lub nie, przenikają się. |
00 | Niedziela, 14 kwietnia 2013 r. godz. 13:34 ~Dymitr | Rosja to przede wszystkim przepiękny kraj,intrygująca kultura,literatura nie mająca sobie równych-Dostojewski,Tołstoj,Gogol,Turgieniew-te nazwiska mówią same za siebie |
00 | Niedziela, 14 kwietnia 2013 r. godz. 12:27 ~historyk | rosja jest od stuleci krajem obcym i wrogim Polsce. |
00 | Sobota, 13 kwietnia 2013 r. godz. 21:03 ~kolos | Jak powiedziała w telewizji rosyjskiej przyjaciółka Anny German "italiańcy zasrańcy".I tak trzymać "italiańcy-zasrańcy" odebrali jej zdrowie a rehabilitację i wszystko z tym związane zwalili na równie wspaniałego człowieka, też anioła Zbyszka Tucholskiego-męża Anny German! |
00 | Piątek, 12 kwietnia 2013 r. godz. 11:34 ~A | Włosi też się z nią strasznie obeszli. Uwielbiali... Zdrowie odebrali.. Co zrobili po wypadku ? |
00 | Piątek, 12 kwietnia 2013 r. godz. 11:01 ~Tereska | Czy biografistka Mariola Pryzwan znała osobiście Annę German? Myślę, że każdy biografista powinien znać osobiście postać o której pisze. |
00 | Piątek, 12 kwietnia 2013 r. godz. 07:18 ~patriota | Anna German żyła w czasach okupacji Rosji sowieckiej i rządach komustów ustanowionych i sterowanych przez Moskwę.Tylko współczuć. |
00 | |