Wiadomości lokalne / Kultura
| Wtorek, 16 października 2012 r. godz. 09:31 /Magdalena Rodecka/ | Muzeum Regionalne przygotowuje się do kolejnych wydarzeń związanych z twórczością Norblina
Wbrew powszechnym informacjom, prochy Stefana Norblina i jego żony Leny Żelichowskiej, nie zostały rozsypane nad zatoką w San Francisco, lecz zostały złożone na cmentarzach nieopodal tego miasta. Za zgodą syna, Andrew Norblina, wróciły do Polski, spoczywając na Powązkach. Fot. Muzeum Regionalne
| W miniony piątek, 12 października bieżącego roku w Muzeum Plakatu w Wilanowie została otwarta wystawa retrospektywna "Sztuka poza czasem. Stefan Norblin (1892-1952)". To pierwsza tak duża prezentacja dorobku Norblina w Warszawie.
- "To wydarzenie o bardzo dużej randze. Cieszę się, że nasze muzeum ma w nim znaczący wkład" - powiedziała Lucyna Mizera, dyrektor Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli.
Stefan Norblin jest autorem nadzwyczajnych fresków w stylu art. deco, które znajdują się w pałacu maharadży w Jodhpurze (miasto w północno-zachodnich Indiach-przyp. red.). W okresie od 2 września do 9 października 2011 roku Muzeum Regionalne było gospodarzem niezwykłej wystawy, na którą składały się cztery obrazy oraz dwadzieścia trzy oryginalne szkice autorstwa Norblina. Wystawę zorganizowało stalowowolskie muzeum w ramach polskiej prezydencji w Unii Europejskiej i szczytu Europa-Indie.
Piątkowe uroczystości w Warszawie wiążą się z projektem, który zaczął się w 2006 roku, kiedy to Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozpoczęło prace konserwatorskie w pałacu Umajd Bhawan. Po raz pierwszy prace Stefana Norblina zaprezentowano w Stalowej Woli, potem ekspozycja podróżowała po Indiach, trafiając następnie do Muzeum Plakatu w warszawskim Wilanowie, gdzie zgromadzono kilkadziesiąt obrazów i plakatów oraz fotografii artysty, jego grafiki użytkowej, ilustracji artykułów, okładek książek i czasopism.
Otwarciu ekspozycji towarzyszyło także inne, niezwykłe odkrycie. Wbrew powszechnym informacjom, prochy Stefana Norblina i jego żony Leny Żelichowskiej, nie zostały rozsypane nad zatoką w San Francisco, lecz zostały złożone na cmentarzach nieopodal tego miasta. Za zgodą syna, Andrew Norblina, wróciły do Polski, spoczywając na Powązkach. Odsłonięto także pamiątkową tablicę w dzielnicy Bielany przy ul. Gdańskiej, w miejscu, gdzie Stefan Norblin budował swój dom, nazwany Kaskadą. Finałem uroczystości była premiera filmu o artyście "Chitraanjali. Stefan Norblin w Indiach", w reżyserii Małgorzaty Skiby. - "Film został nakręcony w Indiach i jeszcze do tej pory nie był pokazywany w Polsce" - wyjaśnia Lucyna Mizera, dodając, że stanowi zapis podróży po indyjskich miastach śladami artysty i jego żony.
W piątkowych uroczystościach w Warszawie udział brała delegacja stalowowolskiego Muzeum Regionalnego oraz prezydent Andrzej Szlęzak. Jak się dowiedzieliśmy nasza placówka ma w planach kolejne wydarzenia związane z propagatorem stylu art. deco, w tym także zakup dzieł autorstwa Stefana Norblina.
Zobacz więcej: - Norblin w Wilanowie. Poczuj Sztukę w podręczniku
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy
|