Wiadomości lokalne / Zdrowie
| Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 12:29 /Łukasz Nosek/ | Czy warto się szczepić?
Szczepionki przeciw grypie pojawiają się w sprzedaży dopiero we wrześniu Fot. Maciej Więckowski
| Grypa to groźna choroba zakaźna, która przenosi się drogą kropelkową. Każdego roku wywołują ją wirusy grypy, które jest bardzo trudno zwalczyć.
Najlepszą metodą, lekarstwem na grypę jest szczepionka na nią. W Polsce od 1994 roku prowadzi się szczepienia ochronne. Początkowo szczepionkę zalecano osobom z grupy ryzyka, czyli były to osoby głównie starsze. Jednak według nowych badań w grupie ryzyka znajdują się także małe dzieci (w szczególności do 5-go roku życia). Około 50 % zachorowań przypada na pierwszy rok życia. Często niemowlaki trafiają do szpitala z powodu infekcji grypowych, bywa to także przyczyną zapalenia ucha środkowego, które u małych dzieci jest poważną chorobą. Żeby zaszczepić małe dziecko, musi ono skończyć 6 miesięcy, jednak o podaniu szczepionki decyduje lekarz pediatra, który zna małego pacjenta i jego kartę szczepień.
Szczepionki przeciw grypie pojawiają się w sprzedaży dopiero we wrześniu. W tym roku w niektórych stalowowolskich placówkach pojawiły się, jak powiedziała jedna z pań pielęgniarek, z tygodniowym opóźnieniem dlatego kolejki na poczekalniach znacznie wzrosły z powodu zmiennej pogody. Przeciw wirusowi grypy należny się szczepić przed szczytem zachorowań na tę chorobę, który przypada na styczeń - kwiecień. Dzieci powyżej 3-go roku życia oraz dorośli otrzymują jedną dawkę. Maluchy przyjmujące szczepionkę pierwszy raz, po miesiącu muszą dostać drugą dawkę, w kolejnych latach przyjmują już tylko jedną dawkę. Według epidemiologów zachorowalność na grypę po takiej szczepionce spada o 30 - 40 %, jest to i dużo, i mało. Szczepionkę można podać w trakcie dużej zachorowalności na grypę, ponieważ jej działanie rozpoczyna się już po 7 dniach.
Ceny szczepionek w porównaniu do tego ile później trzeba wydać pieniędzy na lekarstwa oraz spędzić czasu w domu chorując jest bardzo mała. Osoba dorosła za szczepionkę płaci 30 zł, dzieci oraz studenci 25 zł. Oczywiście ceny te mogą w różnych miejscach się różnić. W ubiegłym roku w przychodni "Medyk" znajdującej się obok Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli, zaszczepiło się ok 230 osób. Czy jest to dużo, czy mało? Jedno jest pewne w porównaniu do poprzednich lat, szczepionka ma coraz więcej zwolenników: - "Przyszliśmy się zaszczepić, bo jak za każdym razem inni chorują na grypę, to ja mam tylko katar, a one są tylko trochę podziębione" - mówi Sebastian, ojciec dwójki dzieci.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 20:05 ~Mysza | Czy znowu pan prezydent zafunduje za nasze pieniądze najdroższe szczepienia dla osób starszych w przychodni przy ul Kwiatkowskiego ? Jak mają się ci staruszkowie do niej dostać ? Dlaczego nie mogą się szczepić w swoich przychodniach. Może pan prezydent rozliczyłby się z ubiegłorocznych szczepień |
00 | Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 17:33 ~Teoria ( spiskowa ) | Iwona : i kosmici już czyhają żeby zaatakować, spisek za rogiem i wiadomo kto najbardziej ucierpi : PIS. Wszystko przez Komorowskiego :) |
00 | Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 16:09 ~todreaz | taaa... Wszczepiają nam nadajniki GPS, chipy, i nanokomputery dzięki którym rząd steruje naszymi wyborami... .... ? |
00 | Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 13:38 ~Iwona | Nie, przeszła już "moda" na szczspienie. Firmy farmaceutyczna nabijają sobie tylko kiesę a w nas ładują szkodliwą rtęć. |
00 | |