| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / News
| | Poniedziałek, 22 grudnia 2008 r. godz. 15:09 /Aleksandra Kolasa/ | "Grozi nam katastrofa"
 Przedsiębiorcy dyskutowali na temat tego, jaki wpływ mają 35-45% podwyżki cen energii na sytuację w mieście
Fot. Jacek Rodecki
|
22 grudnia 2008 r. w samo południe odbyła się konferencja ws. wpływu znacznych podwyżek cen energii elektrycznej (35-45%) na dalsze prowadzenie działalności gospodarczej przez przedsiębiorców w Stalowej Woli.
Na spotkaniu w zajeździe "Sezam" obecni byli przedstawiciele spółek HSW, firm działających w SSE oraz reprezentant Polskiej Grupy Energetycznej - Bogdan Drąg.
Przedsiębiorcy dyskutowali na temat tego, jak tak duże podwyżki przełożą się na przedsiębiorstwa, którymi zarządzają. Swoje zdanie na temat zaistniałej sytuacji wyraził Lesław Paweł Kwitkowski, wiceprezes zarządu HSW - Kuźnia. "Inwestujemy w to, by coraz mniej energii używać, ale pomimo naszych nakładów finansowych, ta wartość zostaje ta sama. Nasze inwestycje stają się fiaskiem. 40 % podwyżka energii jest ciosem zabijającym przedsiębiorców w Stalowej Woli" - powiedział Lesław Kwitkowski. Podobnego zdania jest Wincenty Likus - prezes HSJ, który podwyżki cen energii, w sytuacji gdy istnieje groźba ogromnych zwolnień ludzi, określił jako bandytyzm. "My jesteśmy gotowi na znak protestu nie pobierać energii przez miesiąc, gdyby to miało pomóc w rozwiązaniu problemu" - zapewnił Wincenty Likus.
Głos zabrał również Józef Burdzy - prezes Zakładu Kuźni Matrycowej w Stalowej Woli. "44 % wzrostu cen energii dla mojego zakładu oznacza praktycznie od 1 stycznia zamknięcie tego zakładu. W moim zakładzie zatrudnionych jest prawie 700 osób. Kto poniesie odpowiedzialność za losy tych ludzi? Jak możemy my, jako zakład przemysłowy być konkurencyjni i utrzymać miejsca pracy?" - pytał Józef Burdzy. W podobnym tonie wypowiadał się Mirosław Sroka - członek zarządu HSW. Twierdzi on, iż tak duża podwyżka cen energii doprowadzi do sytuacji, w której koszty produkcji przewyższą możliwe do uzyskania przychody z tytułu sprzedaży maszyn. A to z kolei grozi tym, że 2,5 tys. pracowników HSW może zostać bez pracy.
Do dyskusji włączył się obecny na sali Prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak. "Grozi nam katastrofa. Ta cena energii przełoży się dla mieszkańców na cenę wody. Status materialny mieszkańców na skutek tej podwyżki się nie polepszy. Sytuacja staje się więc dramatyczna." - powiedział Prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak. Prezydent zaproponował wszystkim zgromadzonym, by na znak protestu, przygotować pismo do parlamentarzystów i premiera.
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Niedziela, 1 marca 2009 r. godz. 10:44
~Muranek  | jak zwykle kwitkowski zawsze ten człowiek bedzie mi sie kojarzył z krzywda ludzka ....
Ludzie to jest manipulant myślacy tylko o sobie ... uważajcie na niego sprzeda kazdego z was za 1zł duzo obiecuje nic nie robi ... wykorzysta a gdy bedzie już nie potrzebni zwolni (ile mu jeszcze urlopu zostało - stały tani tekst) Wszystkiego najgorszego Lesiu |
 0 0 | Środa, 24 grudnia 2008 r. godz. 15:01
~głodny jescze przed kryzysem | do low a jakie prawo twoim zdaniem narusza niejaki katabas,prawo to naruszaja ci nadęci bogacze na których pewno głosowałeś bo obiecali coś do żarcia i jak każdy naiwny pomyślałeś może będzie lepiej i było ale nie nam.tylko im i ich rodzinom i kolesiom.a prawo to łamią oni,nasze do godnego życia. |
00 | Wtorek, 23 grudnia 2008 r. godz. 10:55
~stw | Sytuacja obecna jest wynikiem lat zaniedbań w polskiej energetyce. Rozdmuchane pakiety socjalne, brak nowych inwestycji to wszystko powoduje, że jesteśmy w miejscu, w którym jesteśmy. Przez brak remotów i konserwacji co roku nasza produkcja energetyczna kurczy się o jakieś 4 %, a zapotrzebowanie na energię cały czas wzrasta. Do roku 2030 nasze zapotrzebowanie wzrośnie o 100 %. Ktoś mądry powie - no dobrze to kupmy energię za granicą tylko jest mały problem.... Polska jest wyspą energetyczną na mapie Europy, gdyż ze względu na tz. "bezpieczeństwo energetyczne" nie mamy większych połączeń z innymi krajami. Do tego dochodzi jeszcze sposób pozyskiwania energii, który w Polsce w 95 % czerpie się z węgla; w opinii rządu jest bezpieczny bo własny. To taka ułomna gwarancja. Dla porównania podam jaki procent węgla stanowi w innych krajach: Czechy 59 %, Niemcy 44 %, Wlk. Brytania 34 %, Hiszpania 27 %, Słowacja 18 %, Włochy 14 %, Francja 5 %, Szwecja i Łotwa 0 %. Do tego przez pakiety górnicze ceny węgla cały czas rosną, a elektrownie nie mają gwarancji, że go wogóle dostaną, import też jest niepewny chociaż stanowi już 20 % naszego zapotrzebowania rocznego. Jeżeli da się cos wcisnąć koleją to o portach możemy zapomnieć gdyż wymaga to zmiany infrastruktury z załodowczej na wyładowczą. To co mamy w Polsce to skutek zaniedbań wszystkich rządów i brak zdecydowanych działań. Nasze społeczeństwo też nie jest bez winy bo gdyby ktoś chciał np. w Stalowej Woli postawić elektrownię atomową ( najbezpieczniejsze i najczystsze źródło energii ) to 95 % mieszkańców byłoby na na NIE ale prąd to chielibyśmy tani... |
00 | Wtorek, 23 grudnia 2008 r. godz. 09:58
~Postulat | Organizujmy czym prędzej referendum odwołujące i nowe wybory prezydenckie. |
00 | Wtorek, 23 grudnia 2008 r. godz. 09:56
~Low | Uprasza się o natychmiastowe usunięcie wpisu osoby o niku "katabas" - narusza prawo. |
00 | Wtorek, 23 grudnia 2008 r. godz. 09:21
~ENERGETYK | Wzrost cen usług, towarów, a w tym energii, to istotny problem dla naszej gospodarki i miasta. Jako energetycy tak samo przeżywamy ten problem. Nie chcę usprawiedliwiać, ani oskarżać nikogo, ale przekonany jestem, że system się nie sprawdza w zakresie uwolnienia cen, a ich duże podwyżki to sprawa tworzonego, a nie istniejącego jeszcze rynku energii, na którym sporo mają do powiedzenia wytwórcy energii, poganiani wysokimi cenami węgla oraz innymi ustalonymi przez prawo warunkami do spełnienia jak np. zmiany w stanowieniu cen uwzględniające zwiększone koszty ochrony środowiska wynikające z regulacji UE i inne. Zatem nie można obarczać winą lokalnej firmy energetycznej za tak duży wzrost cen, która kupując energie na rynku, po cenach rynkowych, zrobiła ten zakup po jak najniższych kosztach, bo żyjąc z tego chce dalej dostarczać energie. Jednak nie wszyscy chcą słyszeć taką argumentację, a tym bardziej to zrozumieć i bardzo łatwo rzucają oskarżenia na najbliższych Im energetyków topiąc przy okazji i wygodnie własne niedociągnięcia i problemy zawodowo- gospodarcze. Przecież problem wysokich cen energii jest od kilku miesięcy stałym tematem dzienników TV i prasy, ale najlepiej jest kogoś od razu ukamienować zanim się wytłumaczy, i mieć "podręczną" ofiarę dla uzasadnienia własnych potknięć i kryzysu światowego. |
00 | Poniedziałek, 22 grudnia 2008 r. godz. 22:28
~smutek | "Koszmar piłą motorową nam się szykuje" - a już było trochę normalnie.
Będziemy 2 Tarnobrzegiem na Podkarpaciu. Tarnobrzeg ma zalew i z tego będzie żył a my to chyba musimy jakieś góry (rysy, tatry) sklonować żeby przynajmniej zarabiać na turystach ;),bo przemysł nam rozwalą. Śmieszne i tragiczne.
Trzeba OPROTESTOWAĆ takie działania rządu, bo inaczej będzie tak jak wyżej....... |
00 | Poniedziałek, 22 grudnia 2008 r. godz. 19:57
~aquarius | Pracuję własnie w HSJ...i jest coraz gorzej...no powiem tak...jak tak dalej bedzie npójdziemy z torbami :/ |
00 |
| | | | |
| |
