Poniedziałek, 20 marca 2017 r. godz. 21:02 /Jarosław Jarecki/
DK77: 5 osób rannych w wypadku w Zaleszanach
Stan drogi krajowej nr 77 w Zaleszanach pozostawia wiele do życzenia. Przy zjeździe do szkoły brakuje oświetlenia ulicznego. Fot. Jacek Rodecki
W poniedziałek, 20 marca 2017 r. około godz. 18:20 na Drodze Krajowej nr 77 w miejscowości Zaleszany doszło do wypadku drogowego, w którym rannych zostało 5 osób.
Na miejsce zadysponowano 3 wozy strażackie, 3 karetki pogotowia oraz oraz 2 radiowozy policji. Pierwsi na miejscu byli strażacy z OSP Zbydniów. Droga została zablokowana. W zgłoszeniu telefonicznym była mowa o dwóch osobach rannych jednak w trakcie udzielania pomocy okazało się, że inni uczestnicy byli w szoku. Łącznie do szpitala z obrażeniami zostało przewiezionych pięć osób, w tym półtora roczne dziecko. Po kilkunastu minutach udzielania pomocy na miejscu zorganizowano ruch wahadłowy, którym kierowali strażacy na przemian z policjantami.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 37-letnia kobieta jechała Drogą Krajową nr 77 w kierunku Sandomierza samochodem osobowym marki ford focus na stalowowolskich tablicach. W pewnym momencie zaczęła skręcać w lewo na parking szkoły w Zaleszanach, tym samym wymuszając pierwszeństwo przed prawidłowo jadącym daewoo lanos na sandomierskich tablicach rejestracyjnych, którym jechało pięć osób w tym półtoraroczne dziecko.
Na miejsce wezwana została grupa policyjnych techników. Zebrane ślady pozwolą odtworzyć przebieg wypadku. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący pojazdami byli trzeźwi.
Stan drogi krajowej nr 77 w Zaleszanach pozostawia wiele do życzenia. Przy zjeździe do szkoły brakuje oświetlenia ulicznego. W minionym czasie zostały wykonane chodniki. Wzdłuż drogi znajdują się głębokie rowy a na przejazdach do posesji liczne przepusty betonowe. Jeden z mieszkańców zastanawiał się, czy nie można było tego wykonać inaczej, kosztem poszerzenia drogi. - Brak wykonania fachowo kanalizacji deszczowej i poszerzenia drogi pokazuje jak daleko nam jeszcze do Europy - komentował.
Szanowni Państwo ! To nie wina OSP Zbydniów że robi zdjęcia z rejestracjami samochodów ,że udziela wywiadu Redaktorom !!! To wina Pana Komendanta Powiatowego ze Stalowej Woli że takim chłopczykom na to pozwala ! NIE MAJĄ TAKIEGA PRAWA JAKO OSP !!! Można o powyższy fakt zapytać Rzecznika KW PSP w Rzeszowie Pana Betleję !!!
to chyba dobrze, że jest jakieś źródło informacji,
ja nic nie widzę złego w zdjęciach zrobionych po opanowaniu zagrożenia. Już nie macie się czego czepić
apropo Na Facebook OSP są zdjęcia z wypadku z twarzami uczestników i numerami tablic rejestracyjnych. Jak właściciel pojazdu założy im sprawę za udostępnianie tzw wrażliwych danych to mają przegraną sprawę. Co nie wspomnę o karze nałożonej przez UOKiK
Wtorek, 21 marca 2017 r. godz. 07:38 ~Mieszkaniec Zbydniowa
Dziwnie to wygląda jak strażak z OSP chodzi z telefonem i robi zdjęcia. Czy to należy do jego kompetencji? Czy ktoś nad tym bałaganem w OSP panuje? Na którym szkoleniu ich tak uczono
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.