Sobota, 6 sierpnia 2016 r. godz. 12:55 /Jarosław Jarecki/
DK77: zderzenie dwóch aut w Motyczu Szlacheckim. Jedna osoba ranna
Na miejsce wezwano grupę policyjnych techników, którzy razem z policjantami z ruchu drogowego wyjaśnią okoliczności zdarzenia. W akcji wzięli udział strażacy z OSP Zbydniów. Fot. Jacek Rodecki
W sobotę, 6 sierpnia 2016 r. około godz. 7:30 na Drodze Krajowej nr 77 w miejscowości Motycze Szlacheckie (gmina Zaleszany) doszło do wypadku drogowego, w którym ranna została jedna osoba.
Na miejsce udały się: karetka pogotowia, 3 wozy ratownictwa technicznego straży pożarnej oraz policja. Poszkodowana 42-letnia pasażerka golfa została przewieziona do szpitala w Stalowej Woli. Drogę Krajowa nr 77 zablokowano. Policja wyznaczyła objazdy.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, w kierunku Stalowej Woli jechał samochód osobowy marki skoda octavia na sandomierskich tablicach rejestracyjnych, którym kierował 46-letni mieszkaniec Sandomierza. Na 31 kilometrze Drogi Krajowej nr 77 w miejscowości Motycze Szlacheckie kierowca, aby uniknąć najechania na tył innego pojazdu, odbił w lewo na przeciwległy pas, zderzając się z prawidło jadącym z naprzeciwka volkswagenem golfem na zamojskich tablicach, którym kierował 43-letnia mieszkanka powiatu zamojskiego. Była to najgorsza i najbardziej niebezpieczna decyzja jaką mógł podjąć kierowca skody. Golf zjechał do rowu na przeciwległy pas, zaś skodę obróciło o 180 stopni w przeciwległym rowie, zatrzymując pojazd kilka centymetrów od betonowego, przydrożnego pomnika.
Na miejsce wezwano grupę policyjnych techników, którzy razem z policjantami z ruchu drogowego wyjaśnią okoliczności zdarzenia. W akcji wzięli udział strażacy z OSP Zbydniów. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący pojazdami byli trzeźwi
W tych białych hełmach to strażacy OSP a w czerwonych z PSP. Czy dobrze widzę na zdjęciach, strażakiem też jest Nabrzeski ? Jeśli to on to ten człowiek już wszystkie funkcje ma !!! Gigant !!!
J.A.czy byłeś / aś/ w tym samym czasie tego zdażenia ,że twierdzisz ,iż to kierowca skody spowodował cale to zdażenie, warto sie nie raz zastanowić co się pisze, bo każdego z nas może spotkać podobne zdazenie
Niedziela, 7 sierpnia 2016 r. godz. 04:56 ~Bąbąwiec
Takich co siedzą na tyle drugiego pojazdu powinni spinać jak wagoniki w kolejce. Mogliby sobie bez przeszkód facebooka oglądać na komóreczkach, nikomu nie czyniąc szkód przy okazji.
Przepraszam, ale kierowca Skody, który spowodował to całe zajście jechał autem na sandomierskich numerach , to nie z "Kongresówki" tylko jak już, to pospolity parasol. Zanim się coś napisze to trzeba się zastanowić .
Hm dla czego ci strażacy w białych hełmach maja inne mundury jakieś grube się wydają a ci w czerwonych hełmach maja kurtki trochę grube ale spodnie już cienkie
Sobota, 6 sierpnia 2016 r. godz. 15:44 ~mieszkaniec STW
Ja wypowiem się w kwestii objazdu jaki został rzekomo wytyczony przez Policję. Jadąc od Sandomierza uśmiechnięta Pani Policjant kierowała na objazd na drogę polną. Szkoda tylko bardzo, że kilkaset metrów dalej nie było kogoś kto pokierowałby ruchem nawet na tej polnej drodze. Otóż zator zrobił się zarąbisty bo żadnej ze stron - ani tej jadącej od Stalowej ani tej od Sandomierza nie przyszło na myśl przepuszczać się co jakiś czas (droga była jak napisałem polna i bardzo wąska). Ostatecznie kilkanaście aut jadących od strony STW zostało przepuszczonych po mocnym zjechaniu przez auta kierujące się na STW na prawo niemalże w pola. Gdy przyszedł czas na jazdę w kierunku STW to kolejni zaczęli się pchać zapominając jakby, że przed chwilą duża grupa została już przepuszczona i że teraz kolej na drugi kierunek...Ja wiem, ktoś powie, że to nie Policji sprawa, bo to polna droga, ale skoro kieruje ktoś na taką drogę to niech też dopilnuje porządku, bo ludzie za kierownicą są po prostu chamscy i tyle w temacie. Nie pozdrawiam Drogówki!!
Siedział na ogonie innemu kierowcy to się gość w.urwil przyhamował a gość się zdziwił i odbił z wrażenia na przeciwny pas dobrze że nic się nie stało temu z na przeciwka i temu bez wyobraźni kierowcy tez dobrze że nic się nie stało
Jak wy jezdzicie?trza wam zrobić dodatkowe kursy jazdyJa 25 lat za kulkiem, około 200 tys km zrobione i ani jednej kraksy nie mialem,dać wam auto i od razu wypadki codziennie.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.