Niedziela, 10 stycznia 2016 r. godz. 13:21 /Jarosław Jarecki/
Strażacy ugasili pożar w zakładzie przetwarzania odpadów
Strażacy gasili pożar wewnątrz hali wodą. Jednocześnie przy użyciu spycharki znajdującej się na zakładzie wywożono pozostałości na zewnątrz budynku i przelewając je wodą. Fot. Jacek Rodecki
W niedzielę, 10 stycznia 2016 r. ok. godz. 4:40 doszło do pożaru w w jednym z prywatnych zakładów przetwarzania odpadów przy ulicy Władysława Grabskiego.
Z ogniem walczyło 5 wozów bojowych straży pożarnej oraz cysterna. Wezwano 2 wozy z OSP Stalowa Wola oraz OSP Charzewice wraz z namiotem logistycznym. Akcją dowodził zastępca komendanta straży pożarnej młodszy brygadier Jerzy Lipko.
Pożarem były objęte odpady niesegregowane na powierzchni około 300 metrów kwadratowych w hali wybudowanej ze środków unijnych. Po przyjeździe straży pożarnej sytuację szybko opanowano jednak w dalszym ciągu tliły się odpady.
Strażacy gasili pożar wewnątrz hali wodą. Jednocześnie przy użyciu spycharki znajdującej się na zakładzie wywożono pozostałości na zewnątrz budynku i przelewając je wodą.
Akcja straży pożarnej trwała 13 godzin. Prawdopodobną przyczyną pożaru było samozapalenie biologiczne.
Poniedziałek, 11 stycznia 2016 r. godz. 11:29 ~obywatel
Pewnie sami podpalili dla odszkodowania ,cały czas oś palą ,na tygodniu straszny smród i zadyma koło basenu,już dawno jakieś służby powinny się tym zająć,no ale kto bogatemu zabroni smrodzić
Niedziela, 10 stycznia 2016 r. godz. 23:02 ~Mądralińska
możemy sobie gadać i gadać jedynie prokurator może postawić zarzuty. Dziwi mnie tylko czemu tak ważne jest tłumaczenie się w komentarzach po artykułem. Czyżby ktoś miał coś na sumieniu???
Niedziela, 10 stycznia 2016 r. godz. 19:11 ~cośniecoś
Samozapłon biologiczny nie jest niczym nowym na tego typu obiektach. W zwałowiskach tak bardzo wymieszanych odpadów wszelkiego rodzaju zachodzą procesy rozkładu, ulatniania pozostałości substancji chemicznych itd. Temu procesowi towarzyszy wytwarzanie sie temperatury. Jest to proces bardzo powolny i może trwać nawet kilka dni zanim przerodzi sie w otwarty pożar. Powstaje w głębi zwałowiska stąd jest bardzo trudny do wykrycia. Samozapłon np lotnych oparów chemicznych można sobie zorganizować nieświadomie nawet w garażu albo piwnicy (przy odpowiednich warunkach). W taki sam sposób mogą sie zapalić m.in. zwałowiska trocin. Tyle w temacie.
Surowce wtórne tj.złom różnych metali firma sprzedała a odpady takie jak tworzywa sztuczne, guma, resztki tekstylne i inne śmieci zanieczyszczone smarami które tzzeba utylizować najkorzystniej podpalić i głosić że to samozapłon.
Do Mądralińska.
Jaki nowoczesny. Chyba pomyliłaś zakłady. To jest prywatny zakład a nie ten nowy oddany miejski. Skąd tam w ogóle są odpady jeśli nie wolno ich przetwarzać w takim zakładzie.
Niedziela, 10 stycznia 2016 r. godz. 16:57 ~Mądralińska
Do straży nikt nic nie ma i tu nawet nie ma miejsca na dyskusje. A z tym obiadem z rodziną no nie przesadzała bym, jak ktoś jest na służbie to raczej czeka w pogotowiu w jednostce. Ale co do przyczyn zapłonu można podyskutować. Taki nowoczesny zakład. Wysoka technologia, a smród że trudno przejść no i jeszcze ten pożar. Tyle milionów wpakowano i niby teraz na takim mrozie tak się znienacka zapaliło? Nogi z d..y powyrywać. Nasz stalowowolski kwiat inteligencji lepszego sortu w taki sposób pozbył się odpadów które tak poruszały opinię publiczną tego lata. I tak wracając do strażaków oni są tylko narzędziem w ręku idioty.
brawo STRAŻ !!! Mogli siedzieć w domu niedziela obiad rodzina ale nie Oni niosą pomoc każdemu o każdej porze często kosztem swoich rodzin, bliskich. Więc na przyszłość jeśli ktoś będzie chciał obsmarować Straż OSP czy to też PSP niech się mocno zastanowi.
Pozdrawiam.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.
