Niedziela, 7 grudnia 2014 r. godz. 20:34 /Magdalena Rodecka/
Dotknąć historii
Pierwsze spotkanie odbyło się pod hasłem "Szabla i Honor - Kawaleria II RP", gdzie można było zobaczyć eksponaty w postaci siodeł, umundurowania oraz innych charakterystycznych elementów dla kawalerii. Fot. Magdalena Rodecka
"Szabla i Honor - Kawaleria II RP" - pod takim hasłem zainaugurowano w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli cykl spotkań z serii "Dotknąć historii".
Ideą jest poznanie wyjątkowych zdarzeń z przeszłości regionu i narodu oraz bezpośredni kontakt z kolekcjonerami.
Pierwsze spotkanie odbyło się pod hasłem "Szabla i Honor - Kawaleria II RP", gdzie można było zobaczyć eksponaty w postaci siodeł, umundurowania oraz innych charakterystycznych elementów dla kawalerii. Wyemitowany również został 15 minutowy film, do którego zdjęcia odbywały się przez dwa dni w janowskich lasach.
Jak powiedział w rozmowie ze Stalowka.NET Witold Tutak członek Oddziału Kawalerii Ochotniczej 20 PU im. Króla Jana III Sobieskiego formacja ta jest jedną z najbarwniejszych w historii wojska. Charakterystyczne dla niej jest umundurowanie, obuwie, szabla oraz końskie rzędy.
- "Bez polskiej kawalerii, bez szybkich manewrów, ataków, odwrotów armia Siemionia Budonniego na pewno by nas pokonała. Nie mielibyśmy niepodległej ojczyzny" - wyjaśniał Witold Tutak.
Do dziś pasjonaci kawalerii jeżdżą do Komarowa, gdzie odbyła się bitwa pomiędzy bolszewicką 1 Armią Konną, a polską 1 Dywizją Jazdy w trakcie wojny polsko-bolszewickiej.
- "Chcielibyśmy odkłamać także historię. Mimo, że rok 1939 przyniósł mechanizację, nieprawdą jest, że ułan atakował czołg szablą. Odbywały się szarże, ale kawalerzysta walczył jako żołnierz regularny. Konie były odprowadzane przez koniowodnego" - mówił Tutak, dodając, że propaganda powojenna stawia tą formację w złym świetle, dlatego aby oddać im należyty honor i cześć, ich rolą jako Oddziału Kawalerii Ochotniczej 20 PU im. Króla Jana III Sobieskiego oraz Podkarpackiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy "Ocalić od zapomnienia" jest walka z propagandą poprzez tego typu spotkania. - "Żaden ze sztandarów kawaleryjskich nie wpadł w ręce wroga" - dodał w rozmowie z nami Witold Tutak.
Panie Tutak : jakia jest roznica miedzy kawalerzysta lub kawalerzysta spieszonym z jednej strony a ,, zolnierzem regularnym ,, , z drugiej ?
Czas podnies status urzednika panstwowego i wymagania wobec niego.
@chalnyham....DLA CIEBIE TO ZROBIĘ , tylko w hełmie , czy też bez....nie ma to jak kobieca solidarność..!. ...nawet tej bosej , co gąski pasała , do ksężniczki z pobliskiego zamczyska... Ps...malutki ja chłopak do dzieweczki , trzeba by mi do niej drabineczki , drabineczka jeszcze nie urosła , a dziewczyna moja za mąż poszła.. hej..!. W NARODZIE , który nie zna swojej historii , kobiety z czasem rodzą myszy... i NARÓD zamiera..!
@janka ....moja kochana zmijko , walnij dobry wpis w tym temacie..!. Mam w sercu inną , ale to nie powód , abyś pavulon przedawkowała...Ps...daję Ci tu wolne pole... , bo HALNY raz tu , raz tam balansuje w obłokach , jak zakochany klaun..he..he...
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.