Środa, 12 listopada 2014 r. godz. 13:13 /Jarosław Jarecki/
Wyprzedzał kolumnę samochodów - zatrzymał się na drzewie
W miejscu zdarzenia zorganizowano ruch wahadłowy, którym kierowała straż pożarna a następnie policja. Wezwano grupę policyjnych techników, którzy wyjaśnią okoliczności wypadku. Fot. Jacek Rodecki
W środę, 12 listopada 2014 r. około godz. 11:50 na Drodze Wojewódzkiej nr 871 doszło do wypadku drogowego, w którym dwie osoby zostały ranne.
Na miejsce jako pierwsi przyjechali strażacy ratownictwa technicznego. Chwilę później przyjechało pogotowie oraz policja.
Po dotarciu na miejsce uczestnicy zdarzenia opuścili pojazdy o własnych siłach. Kierowca opla, który uderzył w drzewo trafił na nosze ortopedyczne. Lekarz zdecydował o przetransportowaniu dwóch osób do szpitala w Stalowej Woli.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, Drogą Wojewódzką nr 871 w stronę Tarnobrzega jechała kolumna samochodów. Kierujący oplem vectrą 53-letni mężczyzna rozpoczął manewr wyprzedzania. Pod koniec, zorientował się, że na przodzie samochód dostawczy marki fiat scudo będący na warszawskich tablicach rejestracyjnych skręca w lewo w leśną szutrową drogę. Odbił zjeżdżając do rowu. Opel będący na zwoleńskich tablicach rejestracyjnych, zatrzymał się na drzewie, które runęło na jezdnię. Fiatem jechał 31-letni mieszkaniec powiatu sandomierskiego.
W miejscu zdarzenia zorganizowano ruch wahadłowy, którym kierowała straż pożarna a następnie policja. Wezwano grupę policyjnych techników, którzy wyjaśnią okoliczności wypadku. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierującego oplem - mężczyzna był trzeźwy. Od kierowcy fiata pobrana została krew do badań.
....morderca gęsi zniknął , może poszedł na poczęstunek dla wyborców włodarza... , kto tam po dawce wyborczej pozna czym przegryza... , toż to nie kanibale , ...he..he / na zastawiu są spece z wiatrówkami... krwawiące kaczki w okolicach stawu o tym dowodzą...może było safari z będącym psem..?..Ps... jeśli łamiemy zasady , to miejmy odwagę to powiedzieć....!.....machloje , układy , wirtualne teksty ....a gdzie prawda...?
@browar...jak masz to daj , jednemu AS-owi z d... w pampersie...!..dla odwagi , bo szczeka z nory...! Ps...jest tu dużo kozaków z czapką ,, niewidką "...takie pluskwy co nie lubią światła i pokazywania twarzy.... Ps...anonimowi judasze ELDORADA POGRANICZA...
Poniedziałek, 17 listopada 2014 r. godz. 12:10 ~HALNY GRZEGORZ
..psy nie mogą głosować , ale druga tura wyborów w Zaklikowie przed nami , Ten co mi zagryzł gęś jest pod sklepem , choć od wczoraj okulał / jakiś katolik go musiał potraktować odpowiednio..! ? /...Jest ustawa , na takie przypadki i albo obecny burmistrz ma głowę z wiatrakach / tam jest zaj.. kasa dla jego sitwy... / , albo ma poczucie obowiązku za co bierze kasę na stołku...!. Z tym psem czekam do jutra , potem zaprowadzę go osobiście i dam na biurko burmistrzowi... policja niech się dalej trzyma z daleka , żeby pies mend nie załapał...!
...szkoda , że zwierzęta nie mogą głosować , co mówią ...możemy tylko usłyszeć w Wigilię / choć ja chyba częściej je słyszę...? /. Druga zagryziona gęś w tym roku.... pierwsza w maju kończyła wysiadywać jaja.... Czy to wina bezpańskiego psa..? . NIE to WINA pierwszego właściciela i GOSPODARZA na TERENIE ....! Na policję nawet nie dzwoniłem , te sk..... nie potrafią prawie nic . Olcha ścięta w środku wsi dalej pocięta leży od kilku miesięcy w starorzeczu... skorumpowane psy nie znajdą / ..bo nie mogą... wykryć złodzieja /... , tak jak nie mogły wykryć sprawcy ...obrzucania budynku kamieniami , zabrudzenia elewacji i zabitego królika z poderżniętym gardłem i obciętymi uszami.....Ps. Podkarpackie ELDORADO POGRANICZA.... ciągle działa ....jeszcze , bo jego kres przyjdzie...już nie długo...!
Jeszcze jedno Pani Kamilo: nie ma mowy o skrzyżowaniu więc wszystkie pojazdy jadące i te z naprzeciwka, sam skręcający i pojazdy jadące za skręcającym były na tej samej drodze " z pierwszeństwem" - hahaha - szczerze to nie wiem skąd Pani te argumenty wymyśla ;)
Do Adam Słodowy i oczywiście do PANI KAMILI: PO PIERWSZE w Ustawie Prawo o ruchu drogowym w ogóle nie ma mowy o "szczególnej uwadze" tylko o "szczególnej ostrożności" definiowanej jako: ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Zachować ją trzeba np dojeżdżając do skrzyżowania lub przejścia dla pieszych - Jeśli Pana zdaniem zachowanie ostrożności dotyczy tylko tego co się dzieje przed samochodem czyli z przodu a nie z tyłu to już nieważne - to gratuluje poczucia humoru - może Pan sobie usunie lusterka z samochodu bo po co one Panu? :) PO DRUGIE W tym przypadku jeśli pojazd skręcał to zjeżdżał z pasa ruchu którym jechał, więc musi ustąpić tym którzy jechali pasem obok niezależnie od kierunku jazdy.
PO TRZECIE PANI KAMILO: Pyta Pani kto wyprzedza samochód skręcający w lewo? A ja zapytam a kto skręca lub wyprzedza będąc pojazdem wyprzedzanym??
Kwestia do ustalenia to jedynie kiedy skręcający zaczął sygnalizować zamiar skrętu, jeśli w trakcie jak był wyprzedzany, to nie powinien skręcić, a jeśli wcześniej niż wyprzedzający rozpoczął manewr wyprzedzania wyprzedzający nie powinien wyprzedzać. Art 24 pkt 1. ust. 3. Proszę nie zasłaniać się pkt 5 bo on dotyczy sytuacji takiej, że najpierw pojazd zaczął sygnalizować zamiar skrętu w lewo i taki pojazd można wyprzedzać tylko z prawej.
Pani Kamilo, załóżmy, że wyprzedza Pani pojazd, będąc już obok niego, pojazd ten włącza kierunkowskaz w lewo i skręca uderzając w bok Pani pojazdu - rozumując tak jak Pani, wina byłaby wtedy po Pani stronie, bo jak tylko kierujący pojazdem obok włączyłby kierunkowskaz Pani powinna natychmiast uciec, skręcić w krzaki bo kierujący pojazdem obok nawet nie musi popatrzeć czy jest wyprzedzany czy nie itd. Proszę rozróżnić pojęcia kierunkowskaz sygnalizuje ZAMIAR SKRĘTU, a sam SKRĘT to już zamiarem nie jest. Nie jest prawdą, że tak jak Pani pisze skręcający stałby i stał w nieskończoność - kwestia jest taka, że od momentu zasygnalizowania zamiaru skrętu w lewo nie powinien być rozpoczęty żaden manewr wyprzedzania go z lewej strony przez pojazdy jadące za nim. Ale te które rozpoczęły już wyprzedzanie mogły ten manewr dokończyć, bo skręcający będąc wyprzedzanym przez nie nie mógł rozpocząć manewru skrętu.
Kluczową kwestią jest tu stwierdzenie w którym momencie skręcający zaczął sygnalizować zamiar skrętu - to pewnie na podstawie zeznań świadków zostanie rozstrzygnięte.
Ciekawy jestem jak uporała się z tym problemem Policja. Pozdrawiam
Czwartek, 13 listopada 2014 r. godz. 13:34 ~Kamila
Ok. Przed wykonaniem jakiegokolwiek manewru trzeba zachować szczególną ostrożność, ale kto wyprzedza samochód skrecajacy w lewo? No napewno bardzo mądry, a ten który skrecal znajdował się na drodze z pierwszeństwem, miał obowiązek ustąpić pojazdom z naprzeciwka a nie tym które znajdują się za nim. Gdyby tak było to musiałby stać i stać, aż sobie wszystkie przejada, a nie wierzę w to ze przed skretem nie zwolnił i nie wrzucił kierunku. Ale oczywiście wy zrzucacie winę na skrecajacego bo zajechał drogę temu który nie jechał swoim pasem? Sami się pilnujcie,a ode mnie się odwalcie.
Mój syn oblał egzamin na prawo jazdy za to, że "nie popatrzył w lusterko przy wyprzedzaniu rowerzysty". Tak napisał egzaminator w opinii
o przebiegu egzaminu. Więc jak to jest Panie Słodowy? I na czym polega ta szczególna uwaga?....
Czwartek, 13 listopada 2014 r. godz. 10:39 ~Adam Słodowy
Zamiast siać ferment zaglądnijcie do ustawy prawo o ruchu drogowym a konkretnie do artykułu 22. Tam jasno pisze ze przy zmianie pasa ruchu ma się upewnić, przy zmianie kierunku ruchu tylko zachować szczególną uwagę a w art 2 jest definicja szczególnej uwagi z której nie wynika ze ma patrzeć w lusterka. Wniosek jest prosty całą odpowiedzialność spada na wyprzedzając ego z wyjątkiem sytuacji gdy ten przed nim zmienia pas ruchu a nie kierunek jazdy.
Bo pojazdy to oczywiście stado słoni, które muszą się trzymać trąbami za ogonki. Jak się już takich trzech-czterech zajdzie, nieważne, TIR-y, ciężarówki, furgonetki, osobówki, to już ich nic nie rozerwie. Tylko ciągle nowych przybywa na końcu. I żaden nie pomyśli, że w taki sposób uczestniczy w tworzeniu generatora kolizji, bo gdy w końcu znajdzie się, ktoś, kto uznaje, że tak nie musi być, to i przyhamować można mu przed maską, żeby nie zmieścił się w lukę, i przyspieszyć, jak już kątem oka widać jego drzwi. A niech ma za swoje, niech nie myśli, że jest lepszy. My tu nie takich widzieliśmy. A jak na drzewie wyląduje, to sam sobie winien. A mnie i tak wolno skręcić gdzie popadnie, bo wszyscy przecież wiedzą, ze ja stąd jestem.
Czwartek, 13 listopada 2014 r. godz. 00:51 ~parę słów
Kamila, jeśli nie obserwujesz drogi w lusterkach, zwłaszcza przed manewrami, to oddaj prawo jazdy do urzędu. Będzie bezpieczniej dla ciebie i innych. Co dzień spotykam na drodze takich, którzy wyprzedzają kolumny, choć inni przed nim tego nie robią. No ale przecież on jest najlepszy, najmądrzejszy, najszybszy. Przekroczy prędkość, ciągłą, na łuku, przed wzniesieniem i wszystkich wykiwa. I wykiwał by, tylko ta cholerna brzoza.
Środa, 12 listopada 2014 r. godz. 23:41 ~Taki jeden
Akcja sluzb byla blyskawiczna , policjant , aby nie tracic czasu , wskoczyl w spodnie kolegi. Nie moze tez zabraknac specyficznego stylu : Po dotarciu na miejsce uczestnicy zdarzenia opuscili pojazdy o wlasnych silach.
To się Kamila popisała: skręca bez patrzenia w lusterko :) - to Kamila jest zagrożeniem, radzę Pani przeczytać ze zrozumieniem artykuł 22 Ustawy prawo o ruchu drogowym. Dodam tylko,że kierunkowskaz (należy użyć zawczasu pkt.5art 22) sygnalizuje zamiar skrętu lub zmiany pasa ruchu, pkt. 4 ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu na który zamierza wjechać... - Także jeśli nie było zakazu wyprzedzania lub skrzyżowania to wina jest skręcającego - nawet jeśli vectra przekroczyła prędkość - ewentualnie może być za to ukarany, ale sprawcą kolizji/wypadku jest skręcający. Pani Kamilo lusterka w samochodzie nie służą do malowania, ale pomagają np. w zachowaniu szczególnej ostrożności zgodnie między innymi z pkt. 1 art 22. Oby jak najmniej takich kierowców jak Pani. Swoją drogą ciekawe jak zdała Pani egzamin mając taką "wiedzę"...
Środa, 12 listopada 2014 r. godz. 21:45 ~stalowiaczek
Do a-wina jest kierowcy dostawczaka, tak jak napisał baenaba. Nie upewnił się ze jego pasem coś jedzie. Nie popieram tez kierowcy vectry,choć nie wiemy ile aut on tak naprawdę wyprzedził-bo kolumnę można rozumieć jako np 5 aut,ale też i 2-co dla mnie nie jest problemem.
kamila jeśli nie masz prawa jazdy to puknij się w czoło a jeśli masz prawo do poruszania się pojazdami mechanicznymi to pier...ij się w czoło bo ciekawe kto Ci dał prawo jazdy. Za każdym razem jeśli chcesz wykona jakikolwiek manewr ze zmianą pasa ruchu musisz się upewnić czy on jest możliwy i bezpieczny to jest Twój zas....ny obowiązek. A jeśli tego nie rozumiesz to znaczy że co najwyżej taczkami możesz powozić
Dla tych ,którzy zaraz naskoczą na mnie wyjaśniam ,że celowo napisałam TIR, dla mało ogarniętych poprawiam: DOSTAWCZAKA. Do kabi- strasznie bronisz tego człowieka, ale wiadomo- uderz w stół, a nożyce się odezwą.........
A od kiedy to mam obowiązek przed skrętem w lewo patrzeć w lusterko i może jeszcze ustąpić komuś kto będzie mnie chciał wyprzedzić????? I tak sobie stać aż wszyscy którym się strasznie spieszy sobie przejechali? Jakoś samochody mogły jechać, ale temu się spieszyło, oczywiście wina tego z tira bo skręcał i napewno nie włączył kierunku i wogóle nie zwolnił i pewnie na ręcznym zakręcał- puknijcie się w czoło...
13 września tego roku miałem identyczny wypadek. Jechałem z Dabrowy Rzeczyckiej do Stalowej Woli,w momencie wyprzedzania VW transportera zorientowałem się że chce on skręcić w lewo-bez kierunkowskazu. Uderzyłem w jego auto,później do rowu. Wina była kierującego VW-zgodnie z przepisami musi popatrzeć w lusterko przed wykonaniem manewru. W tym przypadku będzie tak samo,chyba że jest tam znak,,zakaz wyprzedzania",bądź podwójna ciągła linia pozioma. Poza tym co złego jest w wyprzedzaniu?I ile pojazdów liczyła owa ,,kolumna"?
kamila, co ty od debili zaraz wyzywasz i kogo, po wpisie widać że też masz nisko pod sufitem a skręcając w lewo koniecznie trzeba wcześniej patrzeć w lusterko bo to nie są ozdoby tylko obowiązkowe wyposażenie
Zasada ograniczonego zachowania i trochę wolniej, droga to nie tor wyścigowy, a samochody to nie bolidy i światełka pomarańczowe i inne mają. A winna na pewno jest brzoza, zresztą to już kolejna, której nie było a jest, mamy specjalistę w sejmie od brzózek wiec powinien się zająć tymi bezczelnymi brzozami :-)
Wyprzedanie kolumny samochodów, może nie jest zbyt rozsądne przy takich prędkościach. Ale ten chłopek roztropek z dostawczaka nawet nie spojrzal w lusterko... jak można byc takim gamoniem bez wyobraźni...
jeśli nie było tam podwójnej ciągłej to wina jest tego palanta który skręcał do lasu - po prostu nie upewnił się czy nic nie jedzie i może wykonać manewr skrętu....
Prawidłowo, wszyscy tacy debile powinni lądować na drzewie, dobrze ze nikomu postronnemu nic się nie stało, nawet nie chcę myśleć co by było gdyby ktoś szedł poboczne.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.