Wiadomości lokalne / News
| Poniedziałek, 28 października 2013 r. godz. 11:31 /Anna Tomczyk/ | Dzięki pomocy i wsparciu ludzi dobrej woli stalowowolanin przeszedł operację
Stalowowolanin Marek Waściński dzięki pomocy ludzi dobrej woli i finansowemu wsparciu jego leczenia, przeszedł operację w Otwocku. Fot. Marek Waściński
| Mieszkaniec Stalowej Woli Marek Waściński, o którym pisaliśmy na początku września, dzięki pomocy i wsparciu ludzi dobrej woli przeszedł w piątek kolejną operację. Osoby zaangażowane w pomoc stalowowolaninowi, stworzyły profil na Facebooku, na którym na bieżąco informują zainteresowanych o sytuacji pana Marka.
Przypomnijmy, Pan Marek w 1981 roku pełniąc zasadniczą służbę wojskową uległ poważnemu wypadkowi. Od tamtej pory jest osobą niepełnosprawną ruchowo z orzeczeniem o stałym inwalidztwie. Od 32 lat jest sparaliżowany od pasa w dół i stale musi być poddawany kosztownemu leczeniu. W trudnych chwilach wspiera go żona i dwójka dzieci.
Pan Marek i jego rodzina na początku września zdecydowali się na apel do ludzi dobrej woli na łamach "Super Expressu". O tym, że potrzebuje wsparcia pisaliśmy również my. Okazało się, że informacje te spotkały się z pozytywnym odbiorem i wiele osób postanowiło pomóc stalowowolaninowi. - "Ponownie okazało się, że kiedy znikąd nie mamy pomocy, ponieważ wszystkie instytucje, NFZ, lekarze i urzędnicy "nie mogą nic zrobić", wtedy możemy liczyć na przyjaciół, znajomych i nieznajomych" - czytamy na profilu Facebook pana Marka. - "Dzięki Waszemu wsparciu, zakupiliśmy odpowiednią, na ten czas, ilość gazików, plastrów, jak również opatrunków na bazie srebra. Chęć niesienia pomocy okazała się na tyle wspaniała, iż udało nam się przede wszystkim; wypożyczyć aparat podciśnieniowy do czyszczenia ran i zakupić do niego odpowiedni sprzęt" - pisze pani Lucyna, żona Waścińskiego.
Czas oczyszczania ran był dla pana Marka trudny, ale spędził go w domu, w rodzinnej atmosferze. Teraz stalowowolanin przebywa w szpitalu, w Otwocku, gdzie w piątek przeszedł oczekiwaną operację, która nie byłaby możliwa gdyby nie pomoc ludzi. Jak informuje żona pana Marka, w czasie operacji lekarze oczyścili kość tylko z jednej strony i zaklajstrowali przeszczepem skóry z uda też tylko jedną odleżynę. NFZ i procedury szpitalne nie pozwalają na więcej. Jak podkreśla, należy cieszyć się, że najgłębsza rana została "zabezpieczona". - "Jeszcze mnóstwo walki i leczenia przed nami, ale co nas nie zabije, to nas wzmocni" - podsumowuje pani Lucyna. Osoby zainteresowane sprawą pana Marka i jego leczeniem mogą śledzić sytuację na bieżąco na profilu Facebook "Pomóżmy Markowi Waścińskiemu".
Znajomi, którzy prowadzą ten profil podkreślają, że państwo Waścińscy każdego dnia borykają się z wielkimi problemami finansowymi. Wydają ogromne sumy na zakup całego asortymentu medycznego potrzebnego do leczenia i pielęgnacji. Niestety wraz z upływem czasu stan zdrowia pana Marka stale się pogarsza. Na skutek małej aktywności ruchowej pojawiły się problemy z układem krążenia, co w konsekwencji doprowadziło do powstania wielu odleżyn i ran wymagających interwencji chirurgicznych. Niestety pobyty w wielu szpitalach i różne inne przyczyny sprawiają, że wykonywane operacyjnie przeszczepy mięśni i skóry nie chcą się goić z powodu różnych infekcji.
W dalszym ciągu apelują do ludzi o wsparcie i pomoc, w tym finansową. Apelują, aby pieniądze kierować na numer konta: 61 1600 1462 1843 5362 8000 0001. Marek Waściński, ul. Metalowców 7/2, 37-450 Stalowa Wola.
Zobacz więcej: - Za pośrednictwem ogólnopolskiej gazety prosi o pomoc
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Środa, 30 października 2013 r. godz. 06:56 ~Tajniak | Jak do walki to wiedzieli kogo brać a jak człowiek miał upadek i jest sparaliżowany to Armia nic nie wie Panie Marku niech się Pan trzyma i życzę powrotu do zdrowia |
00 | Wtorek, 29 października 2013 r. godz. 19:51 ~milka | Nawet jeżeli "żyje na odpowiednim poziomie" to nie chciałabym ani tego poziomu ani tej choroby.Ludzie są wredni. |
00 | Wtorek, 29 października 2013 r. godz. 18:07 ~miki | A ja myślę, że rodzina Waścińskich żyje na całkiem dobrym poziomie. |
00 | Wtorek, 29 października 2013 r. godz. 13:56 ~Stalowowolanin | Państwo Polskie powinno zapewnić całej rodzinie pomoc ,a Panu Markowi wysokie zadośćuczynienie za wypadek i opiekę medyczną do końca życia. To jest chory kraj tylko dla cwaniaków i kombinatorów tzw celebrytów . Panie Marku wytrwałości i szybkiego powrotu do zdrowia ! |
00 | Poniedziałek, 28 października 2013 r. godz. 19:45 ~Emeryt | Wojsko Polskie nie ma wstydu! |
00 | Poniedziałek, 28 października 2013 r. godz. 16:59 ~WOJte | Dlaczego Armia Polska nie opiekuje się takimi ludzmi jak p.Marek,który stracił w tej właśnie Armii zdrowie!!To jest jakiś obłęd żeby człowiek musiał prosić ludzi dobrej woli a dobrej woli brak ze strony Wojska .Wstyd ! |
00 | Poniedziałek, 28 października 2013 r. godz. 12:35 ~Agnieszka | Wszystkiego dobrego dla Pana i dla Pana rodziny, niech Pan walczy :) |
00 | Poniedziałek, 28 października 2013 r. godz. 12:26 ~fc kolo kolo | Marek 3maj się! |
00 | Poniedziałek, 28 października 2013 r. godz. 12:23 ~ala | do życia w tym kraju potrzeba ogromnej siły a co dopiero do choroby, wszystkiego dobrego Panie Marku |
00 | |