Niedziela, 8 września 2013 r. godz. 17:31 /Magdalena Rodecka/
Muzyką zachęcał do lektury Sandburga (video)
Jakub Rojek jest pianistą i kompozytorem. Ukończył stalowowolską PSM I i II stopnia im. Ignacego Paderewskiego oraz Konserwatorium Nowej Anglii w Bostonie na Wydziale Jazzu. Fot. Jacek Rodecki
Po wakacyjnej przerwie powrócił w Miejskim Domu Kultury cykl niedzielnych koncertów "Podwieczorek przy fortepianie". 8 września scenę widowiskową opanowali stalowowolanie: pianista i kompozytor Jakub Rojek oraz sopranistka Milena Siembida.
Jakub Rojek jest pianistą i kompozytorem. Ukończył stalowowolską PSM I i II stopnia im. Ignacego Paderewskiego oraz Konserwatorium Nowej Anglii w Bostonie na Wydziale Jazzu. Występował między innymi z takimi gwiazdami jak: Dave Holland, Dave Douglas, Don Byron, czy John Hollenbeck. Na swoim koncie ma sześć płyt. Ostatni krążek zatytułowany "Way of The Unicorn" to kalejdoskop dźwięków, aby złapać "wielką sztukę w momencie jego największej wrażliwości i szczerości". Rojek komponuje łącząc fortepian z elementami jazzu, klasyki i muzyki kabaretowej. W jego repertuarze znajdziemy opracowania znanych tematów filmowych, w tym chińskiej melodii ludowej "Mo Li Hua".
Dziś usłyszeliśmy między innymi utwory ze suity "Beyond The Milky Way" - pieśni na fortepian i sopran do słów amerykańskiego poety Carla Sandburga. - "To chicagowski poeta urodzony pod koniec XIX wieku. Jego poematy ukazują między innymi satyrę kapitalizmu" - mówił Jakub Rojek.
Pianiście towarzyszyła gościnnie sopranistka Milena Siembida, także stalowowolanka, studentka UMCS w Lublinie, którą pamiętamy chociażby z koncertu piosenek z repertuaru Anny German.
Niedziela, 15 września 2013 r. godz. 00:04 ~Zbigniew
"Eska" faktycznie , Pani Milena nie ma nic innego do roboty, tylko siedzi w internecie i komentuje... Puknij się w głowę. Masz jakiś strasznie duży problem ze sobą Kochanie. Nie wchodź już tu Skarbie i daj sobie spokój.
Idzie Czerwony Kapturek przez las, patrzy, a tam myśliwy... Myśliwy... czemu masz takie duże oczy ??? A myśliwy na to " - Myk Myk, nie widzisz, że sram ?" Następnego dnia Czerwony Kapturek ponownie spotyka myśliwego... Tym razem go pyta : "Myśliwy, a dlaczego jesteś taki czerwony i masz ku***ki w oczach" A Myśliwy na to - " Cicho... Komentuję... " Hahahahaha
I przykro nam bardzo "arrrrrtysto" Amadeuszu, że Tobie się w życiu nie udało... Jedyne co będziesz mógł robić to czyścić buty tej dziewczynie, bo ona rozwija swój WIELKI talent, pnie się w górę, śpiewa z najlepszymi muzykami w tym kraju oczym Ty tylko możesz pomarzyć. Oj, ale w sumie wiesz co.... Fajnie się pośmiać z desperowanych zazdrośników, którzy w życiu oprócz komentowania w internecie i ziania jadem na innych ludzi ,nic nie osiągnęli :)
Wszystko przed nią AMADEUSZ :) Ona ma szanse :) Ty nie :) Jedynie co , możesz kopać rowy i siedzieć przed komputerem. A tą nawiedzoną postacią to jesteś Ty. Bo mimo, że post już praktycznie wygasł...to Ty ciągle tutaj wracasz... Hmmm.... Ale Cię to trapi... Ajajajajajj....
Sądząc po niektórych wpisach robionych przez jakąś "nawiedzoną"tutaj postać, to ta "arrtystka" powinna już mieć kontrakt na kilka sezonów z Metropolitan Opera. Polak Ignacy Jan Paderewski (i "Manru") jako pierwszy nasz krajan zaznaczył swoją tam obecnośc. Milejdi Millena będzie pewnikiem drugą (sic!)
Aaaa i jeszcze.... :D Niechaj zapamiętają wszyscy Ci, którzy wypisują brednie... ZAZDROŚĆ TO UZNAĆ SWOJĄ NIŻSZOŚĆ ! I to tyle na ten temat ! Poniżajcie się dalej, poniżajcie :D
A swoją drogą "Darko"-"Myśliwy"... Bardzo Cię "rusza" postać Mileny, bo próbujesz zabłysnąć na wszystkich możliwych relacjach z tego koncertu... I nie tylko z tego koncertu... Zmieniasz tylko NICKI... Cóż... Jak już ktoś tu napisał - TYLKO TYLE MOŻESZ :) I możesz się produkować, produkować, produkować... Oni i tak to mają daaaleko w d...pie :) I na pewno tacy ludzie nie zawracają sobie głowy takimi zdesperowanymi, nie mającymi do nic innego do roboty prostaczkami jak Ty :) No ale przepraszam... To jest Twój świat. Nic innego nie potrafisz robić
Poniedziałek, 9 września 2013 r. godz. 13:01 ~PiSi
Szkoda że mnie nie mogłem uczestniczyć w tym recitalu. Niestety inne zajęcia uniemożliwiły mi udział. Znając Milenę sądzę że koncert był wspaniały. I na pewno było wydarzeniem muzycznym. Pozdrawiam
No "Marmoladko" ... Ty możesz wyć... ale z rozpaczy i zazdrości... Odgryzłaś już sobie paznokcie i tynk ze ściany ze swojego pokoju ??? Jak tak, to ile zębów Ci zostało ??? Może stworzymy z Ciebie śpiewaczkę bezzębną, bez głosu, słuchu, paznokci, sfrustrowaną do granic możliwości ! Toż to byłaby niesłychana SZTUKA WSPÓŁCZESNA !
"Kajko" i "Marmolada" ja rozumiem, że muzyka może Wam się nie podobać. Po prostu jej nie rozumiecie. Muzyka atonalna, współczesna jest przeznaczona dla określonego odbiorcy, nie jest dla wszystkich. Ale nie można mówić, że było to jak to ujęliście " WYCIE", ponieważ wykonanie było świetne i powiem szczerze, że baaaardzo urozmaiciło koncert. Był to moim zdaniem najmocniejszy punkt programu - Jakub+ Milena. A że Jakub pisze taką trudną muzykę, to należałoby te uwagi skierować w jego stronę. Ale rozumiem... Pani Milena pnie się w górę, a resztę trafia szlag i tylko czekają kiedy będą mogli coś złośliwego napisać tak jak teraz. No ale mam dla Was złą wiadomość... Tylko tyle możecie :) Kuba jesteś NIESAMOWITY, Milena jestem pod wrażeniem Twojego nieustającego rozwoju. Tak trzymajcie !!! Powodzenia ! Wybieram się do Stanów , tym razem czekam na Wasz koncert tam !!!
Szanowni komentujący, jak zdążyliście CHYBA zauważyć... Pani Milena Siembida wykonywała AUTORSKIE kompozycje Pana Jakuba Rojka, które można nazwać muzyką współczesną. Muzyka współczesna polega na tym, że wokal jest atonalny ( czyli mówiąc dla tych co się nie znają na chłopski rozum "fałszujący" do partii fortepianu, jest niesamowicie ciężki do wykonania, żeby wyśpiewać czysto dźwięki mając akompaniament kompletnie nie pasujący do wokalu). Czapki z głów dla Pani Mileny. Poradziła sobie z tym fenomenalnie, wykazała się niezwykłą wszechstronnością i talentem. Dla mnie czyli dla ZNAJĄCEGO się na muzyce, a nie dla tych co g..wno słyszą było genialnie. Kuba... nie ma o czym gadać. Niewątpliwie GENIUSZ
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.