Wiadomości lokalne / Kultura
| Sobota, 16 lutego 2013 r. godz. 14:28 /Magdalena Rodecka/ | O przemijaniu w formie kontemplacyjnej w Muzeum Regionalnym
Wystawa powstała w ramach 12. edycji dorocznych projektów autorskich o nazwie Artefakty, realizowanych przez Podkarpacką Galerię Sztuki Współczesnej w Przemyślu. Fot. Jacek Rodecki
| - "Czas to świnia! Bezwzględnie! Przemija i zostawia za sobą popiół przemijania. Można by rzec za Josephem Conradem, że "z naprawdę wielkich, posiadamy tylko jednego wroga - czas." - mówi kurator wystawy dr Grażyna Stojak, której słowa najlepiej opisują nowo otwartą wystawę w stalowowolskim Muzeum Regionalnym, na której prezentowane są prace sześciorga współczesnych artystów związanych z Podkarpaciem.
Wystawa powstała w ramach 12. edycji dorocznych projektów autorskich o nazwie Artefakty, realizowanych przez Podkarpacką Galerię Sztuki Współczesnej w Przemyślu. Jak usłyszeliśmy od Janusza Cywickiego, dyrektora przemyskiej Galerii premiera tejże wystawy miała miejsce w grudniu ubiegłego roku. W Stalowej Woli jest jej druga odsłona, a we wnętrzach Muzeum Regionalnego wystawione dzieła prezentują się wręcz niezwykle.
Z kolei inicjatywa "Artefaktów" wyrosła ze znużenia, a nawet zniechęcenia środowisk artystycznych działających na zasadzie: konkurs - jury - wystawa pokonkursowa. - "Zaproponowaliśmy doroczne projekty autorskie, mające na celu rozpoznanie, ujawnienie i analizę wybranych problemów. Zapraszamy do współpracy krytyka sztuki, który przez dobór odpowiedniej grupy artystów, organizuje wystawę" - mówił Janusz Cywicki.
Do 12. edycji takie zaproszenie przyjęła historyk sztuki, pedagog, muzealnik i zabytkoznawca dr Grażyna Stojak. Na pomysł zorganizowania wystawy poświęconej przemijaniu, widzianego oczami artystów wpadła, gdy zobaczyła obraz Ryszarda Kryńskiego "Czas to świnia".
- "Do udziału w moim projekcie zaprosiłam sześciu artystów, którzy zaproponowali własną jego interpretację za pomocą różnych metod i środków artystycznego przekazu: malarstwa, rzeźby, instalacji, tkaniny, fotografii, pokazu multimedialnego. Poprzez prezentowane dzieła, z których niemal wszystkie zostały wykonane specjalnie na tę wystawę, przeplata się myśl nie tyle o codziennym ubywaniu czasu, co o naszym myśleniu na temat egzystowania w trakcie jego trwania" - stwierdza kurator wystawy dr Grażyna Stojak.
I tak na wystawie można zobaczyć między innymi, oprócz tytułowego obrazu przedstawiającego świnię jadącą na deskorolce; szachownicę życia i śmierci, na której toczy się odwieczna walka młodości ze starością Mariana Szajdy; zakręcone detale Renaty Wrony; kadry z przeszłości jako rejestrator minionego czasu, nazywane też kliszami pamięci Janusza Cywickiego; kobiecy pokój Reny Woty, czy opowieść o domu Piotra Worońca.
Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających do 3 marca.
Zobacz więcej: - Fotoreportaż: Świński Czas w Muzeum Regionalnym
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Poniedziałek, 18 lutego 2013 r. godz. 12:48 ~dwukropek | ..z naprawdę wielkich, posiadamy tylko jednego wroga - czas.. , :-) usłyszane w McDonaldzie |
00 | |