Wiadomości lokalne / Zdrowie
| Wtorek, 3 lutego 2004 r. godz. 19:28 /Na podstawie autopsji – Marek Ziemba/ | Nie daj się grypie!
Aura ostatnich dni sprzyja infekcjom, przeziębieniom a także grypie. Ta ostatnia, zwykle (i po tym można ja poznać) ma przebieg błyskawiczny.
Pojawia się wysoka gorączka, nierzadko 39-40 stopni, ciałem targają dreszcze, pojawiają się bóle stawów i mięśni, odczuwamy bóle głowy i mamy poczucie zimna. Nierzadko pojawia się "wodnisty" katar i bardzo częste kichanie. To najbardziej typowe i charakterystyczne objawy grypy. Po tym ją poznacie.
Przy dobrze funkcjonującym układzie immunologicznym chorobę tę da się zlikwidować metodami naturalnymi, to znaczy:
1. Siedzimy w domu, najlepiej pod pierzyną, 2. Pijemy dużo płynów a zwłaszcza herbat na soku malinowym z cytryną, 3. Osoby tolerujące kwas acetylosalicylowy i pochodne, czyli popularna aspirynę, mogą ją przyjmować dwa razy dziennie - rano i wieczorem, 4. Nie należy się bać obfitych potów, które dosyć często pojawiają się jako tzw. naturalny mechanizm obronny - czym ich więcej tym lepiej; z reguły po jednym intensywnym poceniu temperatura ciała spada nawet powyżej 1 stopnia, 5. Cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość - grypa tego uczy, jeśli próbujemy zwalczyć ja metodami opisanymi powyżej.
Stan zdrowia poprawia się z reguły już po jednym dniu leżenia w łóżku, lecz pełna regeneracja następuje zwykle po 3-4 dniach. Należy jednak pamiętać, iż jeśli wysoka gorączka (39 i wyżej) utrzymuje się powyżej dwóch dni lepiej iść do lekarza.
Opisany sposób, uruchamiający naturalny mechanizm obrony nie działa u wszystkich osób. Stąd też sięgnięcie po antybiotyk czasami może być konieczne. Zachęcam jednak tych wszystkich, którzy mają czas, chęci oraz cierpliwość do naturalnych metod "przepędzania" grypy i przeziębień.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy
|