Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 08:34 /Matriał promocyjny/ | - My nie gramy w durnia
Robert Fila, kandydat na prezydenta. Fot. Jacek Rodecki
| Rozmowa z Robertem Filą - kandydatem na Prezydenta Miasta Stalowa Wola, absolwent KUL (ekonomia), zastępca dyrektora tarnobrzeskiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu S.A, radny powiatu stalowowolskiego.
- Mamy to wreszcie za sobą... Ma Pan takie samo uczucie ulgi?
- Mówimy o kampanii? Nie wiem, czy czuję ulgę. Jeśli tak, to stąd się ona bierze, że - jak sądzę - zrobiliśmy wszystko co należy, i jak należy.
- Wyborcy też tak myślą?
- Przekonamy się 21 listopada. Zrobiliśmy, co do nas należy. Wyłożyliśmy wszystkie karty na stół. Wyborca wie, kim jesteśmy. Wie, jaki mamy program i dokąd zmierzamy. Wie, kto i dlaczego nas popiera, i w kim będziemy mieć oparcie, gdy przyjdzie wypełniać wyborcze deklaracje. Wie, że mamy odwagę mówić wprost i konkretnie o sprawach, o których nasi konkurenci mówić nie chcą lub nie potrafią, tonąc w błyskotliwych porównaniach i hasłach, ogólnikach lub bełkocie. Widzi, że stać nas na to, by stanąć przed nim z gotowością do poważnej rozmowy, w której potrafimy i chcemy się nawzajem naprawdę po partnersku traktować. My naszymi kartami nie gramy z wyborcami w durnia!
- Ależ to pięknie brzmi! Aż ręce rwą się, by sprawdzić, czy nie ma wśród nich przypadkiem kart znaczonych...
- My gramy uczciwie. Nie wypisujemy na swych wyborczych banerach "DIALOG PODSTAWĄ ROZWOJU", będąc jednocześnie w konflikcie ze wszystkimi dookoła. I organizując partyjne wiece, na których podawane są "prawdy objawione", bez szansy na choćby pozorowany dialog. To nie my przychodzimy pouczać, w co wyborca ma bezkrytycznie wierzyć, i bezkrytycznie akceptować. Nie tak sobie wyobrażamy dialog. Ten, który proponujemy, jest prawdziwy. Nie jest pustym kampanijnym hasłem. Potrafimy słuchać ludzi, bo ludziom - a nie politycznym ambicjom cynicznych liderów - chcemy służyć. Tak pojmujemy i dialog, i władzę.
- Ależ to uroczo brzmi! Można pomyśleć, że idziecie do wyborów wyłącznie po to, by wokół siać samo dobro!
- Oczywiście, że idziemy po władzę w samorządzie! Wyraziliśmy klarownie wolę pogłębiania mechanizmów demokracji, sięgania po instrumenty społecznych konsultacji i wsłuchiwania się w ludzi. Tak sobie wyobrażamy społeczeństwo prawdziwie obywatelskie. W nim obywatel nie jest "wyborczym przedmiotem jednorazowego użytku", o którym pamięta się tylko przed wyborami. I w wyborczym amoku opowiada się niestworzone głupstwa, umizguje do wyborców, kupuje ich ładnie opakowanymi kłamstwami, a najwierniejszych - mami wizją osobistych korzyści.
- No jasne, Platforma korzyści po władzy nie oczekuje... Akurat!
- Zapytam tak: czy każdy z konkurencyjnych komitetów wyborczych, każdy z moich rywali w tych wyborach, może powiedzieć, że nie ciągnie za sobą tabunu towarzyszy aż przebierających nogami w oczekiwaniu na obiecane im stanowiska po wygranych wyborach? Ja - mogę!
- Przecież Robert Fila to nie jakiś samotny biały żagiel chyba, prawda...?
- Drużyna, którą udało nam się zbudować, jest uczciwą alternatywą dla dotychczasowego układu sił w samorządzie miasta i mało czytelnego - w powiecie. Ten układ ma się już nijak do społecznych odczuć i oczekiwań. Niedzielne wybory są szansą, aby to znacząco odmienić. I przerwać jałowy, momentami żenujący, chocholi taniec. Wszyscy obserwujemy, jak wygląda codzienna praktyka sprawowania władzy w naszym mieście i powiecie. Porównajmy ją z wizją, którą my proponujemy. I wybierzmy. Pchnijmy wreszcie parę w koła, nie w gwizdek!
- Powróćmy jednak do poprzedniego pytania...
- Właśnie o tym mówię... Widzimy wszyscy, z jakim bizantyjskim przepychem organizują kampanię inni kandydaci. Czy ktoś naiwnie łudzi się, że słone rachunki za te kosztowne przedwyborcze fajerwerki nie będą musiały być po wyborach spłacone? Także posadami dla "towarzyszy", albo, jak mówi ulica, "kolesiów". Mało to ich rozdano z partyjnego klucza, hojnie i arogancko, tuż przed wyborami? Jak będzie po wyborach? Ma ktoś złudzenia?
- Więc idzie Pan po władzę, która będzie inna?
- Mam odwagę powiedzieć to wprost, z pełną świadomością, że wyborcy będą mogli mnie i moją drużynę z tego rozliczyć: nie idziemy po stanowiska! Idziemy wspólnie, drużyną, po władzę zdolną dać naszemu miastu uczciwą perspektywę, na jaką ono zasługuje. Nasze miasto ma wciąż olbrzymi potencjał. Mogą go uwolnić normalne rządy. Normalne, czyli bez ośmieszających miasto awantur o politycznym i ambicjonalnym podłożu. I bez partyjniactwa przywożonego naszej społeczności przez wodza, który nawet w publicznych wypowiedziach nie tai, że w tych wyborach chodzi o umocnienie jego partii, a nie o obywateli. Bo w jego wizji samorząd i prezydent mają być kontrolowane przez partię, nie przez obywateli. Czy takiej demokracji, takiej samorządności chcemy?
- No tak, Robert Fila nie jest absolutnie kandydatem partyjnym...
- Wspiera mnie PO, która sprawnie prowadzi nasz kraj przez ciężki kryzys, przywróciła mu międzynarodowy autorytet, ma społeczne zaufanie. To jest wiarygodna siła. Wspierają mnie ludzie, którym ufam. Oni pokazali, że dobro miasta leży im na sercu równie głęboko jak mnie. Tak jak ja są przekonani, że Stalowa Wola zasługuje na rządy normalne i uczciwe.
- Czyli na przykład jakie?
- Takie bez manipulowania opinią publiczną, bez kolesiostwa, prywaty, nepotyzmu, bez szukania w każdym wroga, bez wojen z każdym o wszystko. I bez udawania, że da się nadal żyć wyłącznie snami o minionej potędze. Powiedzmy sobie jasno: miasto traci impet, który był naszą dumą. Niedawno byliśmy liderem w pozyskiwaniu unijnych pieniędzy na programy służące rozwojowi miasta. Dziś jako sukces usiłuje się przedstawić nam to, że zajęliśmy w tej klasyfikacji 11. miejsce. JEDENASTE w województwie!
- Był przecież kryzys...
- Był. Czy on był tylko naszym udziałem? Inni poradzili sobie lepiej. Dlaczego? Kryzys weryfikuje ludzi i sprawność systemów, także społecznych. Odpowiedzmy sobie, czy nadal chcemy miasta, które będzie dostawać coraz większej zadyszki w marszu naprzód, które będzie się dawać wyprzedzać innym, lepiej i sprawniej zarządzanym, mądrzej wykorzystującym swe szanse. Pamiętajmy, że wiele prognoz dotyczących budżetu Unii Europejskiej po 2013 roku wskazuje, że będzie znacznie trudniej o pieniądze unijne. Trzeba będzie o nie zabiegać mądrzej, z większą determinacją i umiejętnością wykorzystywania wszystkich mechanizmów wsparcia z zewnątrz. Wzrośnie więc rola sprawnego, profesjonalnego i skutecznego zarządzania wszelkimi zasobami miasta: majątkiem, przestrzenią, planami rozwoju, zasobami ludzkimi.
- Robert Fila powie: "Mamy pomysł na takie zarządzanie!", czy tak?
- Mamy. Mamy potencjał, by je wprowadzić, ale też - by pobudzić społeczną energię obywateli. Oni oczekują, i słusznie, że władza lokalna stworzy im warunki do szybszego rozwoju. Nie chcemy rządzić sami z poczuciem wszechwiedzy i nieomylności, ani też - po wspólnym osiągnięciu sukcesu - wyłącznie sobie przypisywać zasługi. Chcemy współrządzić z Państwem, współobywatelami Stalowej Woli!
- Inni tego nie chcą?
- Nasi rywale w tej kampanii czasami trafnie definiują problemy miasta. Opowiadają chętnie, co zrobią, kiedy zostaną wybrani. Ale nie mówią, jak to będą czynić, i dlaczego nie zrobili tego mając władzę i możliwości! Dlaczego miasto rozwijało się wolniej, niż mogło? Dlaczego wielu szans nie wykorzystali? Dlaczego wybierali igrzyska zamiast chleba? Igrzysk mamy pod dostatkiem, fakt. Ale na ile poprawi się funkcjonowanie miasta, na ile lepiej będzie się żyło ludziom, gdy ktoś komuś udowodni, kto kogo i czym obraził, albo kto kogo i za co powinien przeprosić? Kogo to tak naprawdę obchodzi? My przed igrzyskami stawiamy chleb. A zamiast awantur, przywoływania upiorów przeszłości, leczenia kompleksów i dogadzania ambicjom jednostek, proponujemy profesjonalizm i merytoryczne zarządzanie miastem. I konkretny program, nie mętne slogany, fantasmagorie bądź tandetę populizmu.
- Pojechaliśmy teraz z grubej rury...
- Dlaczego? Czy dlatego, że proponujemy Stalowej Woli normalność? W naszej ocenie tylko poprzez normalność, i przez ciężką pracę sprawnej władzy, nasze miasto może odzyskać szanse na dawną pozycję w regionie, na rozwój, na bezpieczne jutro wszystkich obywateli.
- No, teraz to się nam kandydat rozmarzył...
- Czy to coś złego, że mamy, tak jak wszyscy, marzenia? Ale też mamy odwagę deklarować, iż jest w nas, w naszej drużynie, dość determinacji, aby je realizować. Wielu spośród nas pokazało, że w swoim życiu, także zawodowym, potrafi te marzenia urzeczywistniać. Zrobimy to też w samorządzie. Powtórzę: wyłożyliśmy wszystkie nasze karty na stół. Nie gramy nimi w durnia, albo inne "trzy karty". I nie mamy w talii kart znaczonych. Gramy uczciwie.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Piątek, 19 listopada 2010 r. godz. 14:49 ~Mozets | Te młodziaki sa fajne ( bo młode) , ale za szybko mówią i wydaje im się , że są strasznie cwani i reszta obywateli to ograniczone przygłupy. Aby tylko dorwać się do władzy. To co w nich jest charakterystyczne to pogarda dla świata wartości. Liczy się tylko pieniadz. Chciałbym wierzyć ,że z tych młodych wyrosną mężczyźni a nie kukły. Z własnym zdaniem, twardymi i jasnymi poglądami. I ,że ich język będzie zrozumiały. A intencje szczere. Czego i Fili życzę. Oby się spełniło. |
00 | Piątek, 19 listopada 2010 r. godz. 14:23 ~mirek | Zejdzie ci ten ":)" z twarzy jak ci ukochane "Peło" podatki dowali :):):):):) |
00 | Piątek, 19 listopada 2010 r. godz. 09:26 ~:) | PIS WON ZE STALOWEJ WOLI!!! |
00 | Piątek, 19 listopada 2010 r. godz. 09:07 ~obserwator | Spoko, spoko, Fila taki mądry? Będzie tyle mógł na ile mu radni pozwolą przez głosowania. Poza tym to będzie "Pan Sterowany" z Warszafffki - będą tylko co jakiś czas mu baterie zmieniać. Skoro już kandyduje - niech się z partii wypisze. Po co mu teraz PO? |
00 | Piątek, 19 listopada 2010 r. godz. 07:20 ~estel | Tusk też mówił tak pięknie i po 3 latach nie zanosi się na drugą Irlandię. Fila mówi to samo na poziomie samorządowym. Obu panów łączy nie tylko partia, ale fakt iż żaden z nich nie mówi jak zamierza spełnić swoje obietnice. Później zawsze będzie można powiedzieć, że kryzys, że inni blokowali itd itd
Też mogę powiedzieć bez pokrycia, dam wszystkim numerki w totka, a kiedy będą inne to powiem, przecież wam dałem, czy to moja wina że wybrali inne. Ja chciałem. |
00 | Piątek, 19 listopada 2010 r. godz. 00:27 ~powodzenia | Powodzenia Roberto:)) |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 23:49 ~glucio | Gratuluję panu Fili odwagi w próbie rozbicia starych układów. Pozostali kandydaci już rządzili pośrednio lub bezpośrednio w naszym mieście.Jedynym arguentem zwolenników p Szlęzaka jest to, że przeciwstawia się kościołowi. Ale czy to jest najważniejsze w pracy prezydenta ? Szacunek dla mieszkańców i umiejętność współpracy a nie tupanie nóżką i obrażanie wszystkich to cechy, które powinien posiadać prezydent a których na pewno nie posiada p. Szlęzak. Głosujmy na p. Filę. Ja tak zrobię. |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 23:27 ~FAN CLUB PEDOFILA | NAWET PODOBNY DO TUSKA MOŻE TO JEGO BĘKART :) |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 22:36 ~n | "Widzimy wszyscy, z jakim bizantyjskim przepychem organizują kampanię inni kandydaci" -jasne a Fila nie - a kto pozaklejał wszystkich i po 10 plakatów na jednym słupie? Ciekawe, czy opłacone te miejsca. Ktoś powinien to sprawdzić.
"Tak jak ja są przekonani, że Stalowa Wola zasługuje na rządy normalne i uczciwe" - w Stalowej był urząd uczciwy i będzie póki Szlęzak będzie prezydentem.
Nic innego nie proponujecie, wasze ulotki pełne sloganów - drogi Panie jesteś za mały. |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 22:25 ~simlokc | Mówią o rozwoju, a chcą dobić ludzi podnoszeniem podatku VAT z 22 do 23 procent. Mądra władza obniża podatki by pobudzić przedsiębiorczość. A co robi PO? Dlatego nie ma co głosować na PO tylko trzeba ich odsunąć jak najprędzej. Temu kandydatowi już teraz dziękujemy. |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 22:08 ~Egon | my nie gramy w durnia. my gramy w kupowanie artykułów promocyjnych. inaczej nikt by o nas nie pisał bo nie ma o czym. tak naprawde nic dobrego nigdy nie zrobiliśmy. |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 22:02 ~prawda | TYLKO SZLEZAK NADZIEJA NA ROZWOJ STALOWEJ WOLI. JESLI KTOS MA ODROBINE WYOBRAZNI TO WIE ZE PAN SZLEZAK JEST CZŁOWIEKIEM NOWYCH WYZWAŃ. A Pan Fila? - oooo to słońce niech narazie się uczy zycia.
Nie dajmy się zwariować - patrzymy ile Pan szlęzak prowadzi inwestycji. A Pani Butyn - tylko wiersze Tuwima recytuje - dosłownie nic a nic nie zrobiła dla Staalowej Woli. To partyjna osoba która widzi swoje interesy. WSTYD za taka posłankę. |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 20:51 ~longface | "Franciszek Zaborowski: Jeśli taki wyrok będzie że krzyż postawiony jest nielegalnie to cóż, żyjemy w państwie byle jakiego prawa." Wg. Brutusa Zaborowskiego prawo ma działać na potrzeby Kościoła. |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 19:12 ~spadac | Podkarpacie jest zacofane, Stalowa Wola jest zacofana, najbiedniejsze województwo w Polsce jest bastionem PISu i bedzie nim pewnie zawsze, będąć jednocześnie czarną dziurą w Polsce. A prawda jest taka, że oprócz drobnych przypadków, miasta rządzone przez PO są nowocześniejsze, bogatsze i szczęśliwsze. Gnijmy dalej w tej biedzie |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 18:53 ~koala | A my nie lubimy jak się z nas robi durnia i dlatego głosujemy na Szlęzaka :) |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 14:35 ~mirek | "Prawdziwy wyborco" Biedaczku. Co ci po spokoju w "wymiarze lokalnym" podczas gdy wali sie cały kraj??? Bardzo bym chciał żeby te wybory jako "lokalne" były odpartyjnione i naprawdę lokalne. W obecnej sytuacji jest to niemozliwe. Trzeba bronić kraj przed PO i jej działaniami - na każdym szczeblu. Ta organizacja przestępcza demoluje Polskę, jej gospodarkę i suwerenność. To tobie biedaczku wszystko się wymieszało - najwyraźniej od Polszmatu i TUSK24. Miłego popołudnia. |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 14:22 ~prawdziwy wyborca | mirek nie rozroznia wyborow samorządowych od kazdych innych. w ogole nic nie rozroznia, ale to jak widać juz norma. Szlęzak i Siembida już rządzili i co? Pora na dobranoc :P |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 13:22 ~ohoh | TUSKOMATOLOW wysyp-jak grzybow po deszczu! |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 12:58 ~ja... | A to ciekawe...a tak niedawno przeganiał Kotulskiego po mieście, szukając haków na niego z wysłannictwa Shreka, a dziś na Shreka nadaje jak ujadający pies...Dobre sobie...bravo Robuś...ale to nieuczciwe. I już o Tobie dużo mówi |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 12:27 ~zibi | mirek co Ty bierzesz?:) to wybory lokalne a na lokalnym gruncie większych .... niz w pisie ie znajdzie:) |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 11:04 ~kiszka | Dajmy spokój z jakimkolwiek partyjniactwem. Zarówno w PO jak i PIS, SLD mają w swoich szeregach ludzi odpowiedzialnych i skutecznych.
Fila nie ma kompleksów, jest przedstawicielem wykształconego młodego pokolenia, które puka do drzwi po swoje. I bardzo dobrze. Stalówka potrzebuje menagerów, młodych zdolnych ludzi mającyych odwagę zmieniać miasto.
Bez względu na całą tą obłudę w tej kampanii stawiam na tego gościa i czekam na kolejnych młodych i ambitnych ludzi w lokalnym samorządzie, bo tylko tacy mają odwagę mówić że coś się da zrobić, gdy inni mówią że sie nie da. I mają w sobie odpowiednio dużo determinacji by chociaż spróbować.
Mam dośc tych dinozaurów, którzy nie mają żadnej motywacji do pracy, a polityka jest dla nich sposobem na przeżycie a nie na życie! |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 10:34 ~mirek | No tak - w durnia nie, bo za durni uważacie wyborców. Wy gracie w złodzieja zdrajce i mordercę. Oto kilka wybranych faktów jak niemiecka mafio-partia dba by Polacy mieli pracę a gospodarka kwitła. Zniszczenie Stoczni - (gdy Niemcy swoje ratowali dotacjami rządowymi, Tusk niszczył Polskie Stocznie.) Zniszczenie PKP Cargo - najbardziej dochodowa spółka PKP (zniszczyć i sprzedać umówionym kolesiom za bezcen) - poczuje to również Rozwadów, Sanok, Krosno, Przemyśl. - do zwolnienia na podkarpaciu łącznie 1200 osób. Zamknięcie WZR Łańcut (500 osób na bruk, decyzja Klicha i Rostowskiego). Likwidacja Fabryki na Żeraniu (nie dogadał się rząd z Chińczykami - 1500 osób na bruk), Odebranie fabryce Fiata w Tychach produkcji Fiata Pandy (decyzja polityczna rządu Włoch - Tusk nie zareagował - 500 osób do zwolnienia w ramach redukcji). W najbliższym czasie "Prywatyzacja" Lasów Państwowych - 12500 osób na bruk, i a dla Polaków zakaz wstępu do lasu i wyniszeczenie Flory i Fauny. Upadek Kuźni Glinik (jedna z największych w Polsce, jeszcze polskich kuźni - dobił ją Urząd Skarbowy - 1800 osób na bruk) |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 10:25 ~hazardzista | "My nie gramy w durnia"...
A w co gracie? W pokera, piotrusia, 3-5-8 (3 stołki dla rodziny, 5 stołków dla rodziny mojej rodziny i 8 stołków dla kolesiów). Postawcie sobie Tarota - wygracie w przyszłym roku czy nie. |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 09:58 ~Adam | srutu tu tu majtki z drutu! Albo jak kto woli ble ble ble! a jeszcze z innej strony sr.nie w banie! Jak ktoś ma jeszcze jakieś inne określenie tego wywiadu to proszę pisać. Niestety nie dałem rady przeczytać całości taki interesujące to było. Filutek 11% i to chyba naciągane! |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 09:51 ~Mysza | Gratuluję panu Fili odwagi w próbie rozbicia starych układów. Pozostali kandydaci już rządzili pośrednio lub bezpośrednio w naszym mieście.Jedynym arguentem zwolenników p Szlęzaka jest to, że przeciwstawia się kościołowi. Ale czy to jest najważniejsze w pracy prezydenta ? Szacunek dla mieszkańców i umiejętność współpracy a nie tupanie nóżką i obrażanie wszystkich to cechy, które powinien posiadać prezydent a których na pewno nie posiada p. Szlęzak. Głosujmy na p. Filę. Ja tak zrobię. |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 09:37 ~eloelo | ANDRZEJ I TAK WYGRA HAHAHA |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 09:16 ~Jurek Napieralski | Panie Fila, wszystko ładnie pięknie co pan mówi, ale w tym akurat nie różni się od pozostałych kandydatów. Przeanalizowałem wnikliwie propozycje wyborcze wszystkich kandydatów i... paradoksalnie muszę stwierdzić, że każdy ma rację! W każdym programie jest wiele interesujących propozycji godnych uwagi, wiele właściwych propozycji dla miasta Stalowa Wola. Mówiąc, że tylko pan ma (zna?) receptę nie mówi pan prawdy, tylko wprowadza w błąd nas wyborców. Inni też receptę mają na miasto, wcale nienajgorszą. Boli to pana, prawda? |
00 | Czwartek, 18 listopada 2010 r. godz. 08:46 ~antybuc | KOCHANE PRYSZCZE !!! tuskoFila właśnie został "namaszczony"! |
00 | |