|
Poniedziałek, 14 czerwca 2010 r. godz. 19:45 ~NF | WIEKSZOSC TYCH OPINI PISZA MOCHERKI A MI NA PRZEKOR SYRENY NIE PRZESZKADZAJA BO CHLOPAKI ROBIA SUPER ROBOTE I OBY TAK DALEJ ALE DZWONY W KOSCIELE TO NIMIE SZLA....TRAFIA JAK BIJA MI RANO CO DZIEN OD LAT ALE TO IM NIE PRZESZKADZA.POZDROWIENIA DLA STRAZAKOW |
00 |
Niedziela, 13 czerwca 2010 r. godz. 10:36 ~wega | Dla tych co nie mieszkaja przy głównej ulicy miasta gdzie bez przerwy jada tiry i na kazdej studzience sciekowej i dziurze w jezdni jest taki hałas ze w nocy na równe nogi człowieka stawia,nie mówiac o tym ze przy otwartym oknie nie da sie spac i ogladac TV, dla tych z innych ulic zaden problem wyjace jeszcze w nocy,nad ranem i w dzien syreny-tacy wszyscy wyrozumiali i współczujacy ciekawe co by pisali jakby codziennosc tej ulicy dała sie we znaki. |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 12:03 ~Enigmatyk | To może będzie wilk syty i owca cała. Syreny są potrzebne do uprzedzenia uczestników ruchu o nadjeżdżającym pojeździe uprzywilejowanym, ale o tej porze chyba wystarczy sygnalizacja świetlna? |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 12:02 ~Marta | Często pojawia się termin "wieśniak".Napiszę tylko,że dla mnie może nim być mieszkaniec Nowego Jorku.To kwestia mentalności,nie miejsca zamieszkania.Nie sądzicie? |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 11:44 ~Marta | Rozumiem,że wyjące syreny to największa bolączka tego miasta.Przestaną wyć i Stalowa będzie oazą ciszy i spokoju,kurort wręcz. |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 11:39 ~rozwazna | Ktos ja z wlasnego dosiwdczenia wiem ze duzych miastach nie wyja 24 h na dobe... |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 10:39 ~ktos | ludzie się topią, stracili cały swój dobytek a wam przeszkadza wycie syren?? wstydze sie tego ze jestem mieszkancem stalowej woli i ze otaczaja mnie tacy ludzie... to was powinna zalac ta woda!!!!!!!! w wiekszych miastach syreny strazy, pogotowia wyja 24h na dobe i jakos nikomu to nie przeszkadza!! a tu wielkie panstwo sie znalazło! słoma z butów wystaje!! wiesniaki i prostaki!!!! |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 10:36 ~ktos | ludzie się topią, stracili cały swój dobytek a wam przeszkadza wycie syren?? wstydze sie tego ze jestem mieszkancem stalowej woli i ze otaczaja mnie tacy ludzie... to was powinna zalac ta woda!!!!!!!! w wiekszych miastach syreny strazy, pogotowia wyja 24h na dobe i jakos nikomu to nie przeszkadza!! a tu wielkie panstwo sie znalazło! słoma z butów wystaje!! wiesniaki i prostaki!!!! |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 09:54 ~rozwazna | TruskawkowyBudyń: gdyby mnie zalało to obojętne by mi było czy strażak jedzie na wyjacy sygnale czy nie... Interesowałoby mnei tylko to czy dojedzie. I teraz w imieniu powodzian interesuje mnie tylko to czy dojedzie, a uwazam, że nocą dojedzie bez wzgledu na syreny. Bez nich wozy strazackie tez jeżdżą. Poza tym podkreślam, że jakoś w innych miastach przemieszczaja sie bez syren. Ostatecznie te wozy jada na wymiane, a nie do naglego pozaru. I nikogo przeciez juz nie ewakuuja. Jezdza bronic waly albo wypompowywac wode... nie muszą się z tym afiszować aż tak. Chodzi tylko o to, że bez syren tez by dojechali na miejsce. |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 08:37 ~Jagna | Bardzo fajnie napisane - ze swadą i przekąsem. A strażacy mają piękne fuchy, więc to nie są święte krowy. |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 07:38 ~OPANOWANA | Jak wam przeszkadza to sie spakujcie i jedźcie pomagać tym ludziom sprzątać agresje i nerwy wyładujcie na tym co pożyteczne. Niestety Polacy z natury są marudni zawsze sie znajdzie ktoś komu cos nie bedzie pasowało. Ciekawe czy jakby któregoś z was ulubiony laptop właśnie wypływał z domu razem z resztą dobytku tez przeszkadzałaby akurat syrena z wozu strażackiego..... |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 03:06 ~STALOWIAK | A ja wam powiem ze przesadzają np. pogotowie ratunkowe od 23 do 6 rano jezdzi tylko na sygnałach świetlnych a sam byłem świadkiem na tej powodzi jak chłopaczki z OSP jezdzą do sklepu na sygnale i mało widziałem jak funkcjonariusze pewnych służb mundurowych kupowali alkohol i jazda na wały. A jak mają taki stary sprzęt to niech nim nie jezdzą. Mi to tez przeszkadza i zdania nie zmienie. |
00 |
Czwartek, 10 czerwca 2010 r. godz. 01:10 ~THOEREY | ALE CZY CAŁE MIASTO MUSI WIEDZIEĆ ŻE MARMOLADZIAKI Z REMIZY JADĄ PRZEZ MIASTO RATOWAĆ SIEBIE CZY SIKAWKI ??JEDZIESZ BARANIE TEPY JEDEN Z DRUGIM TO ZASTANÓW SIĘ ŻE KTOS MOŻE BYĆ CHORY CIERPIĄCY POTRZEBUJE ODPOCZYWAĆ ,TO NIE WINA ST.WOLI ŻE ZALAŁO TAM JAKIES WIOCHY CZY INNE SANDOMIERZE ,NIECH ICH RATUJĄ ALE PROFESJONALNIE JAK ZAWODOWCY A NIE JAK BANDA CZEREŚNIAKÓW REMIZOWYCH HAŁASUJĄC.AMEN. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 23:27 ~TruskawkowyBudyń | Czytam te wasze durne komentarze (oczywiście co niektóre) i się zastanawiam dlaczego Stalowej nie zalało i dlaczego wy pomocy nie oczekujecie. Myślicie że z innych miast by strażacy nie przyjeżdżali wam dupe ratować, co JAŚNIE PANOWIE I PANIE wyspać się nie mogą, a co by było jakbyście nie mieli gdzie spać tak jak Ci ludzie których spotkał zły los, gdzie nie mają niczego żadnych ubrań, własnego dachu nad głową zupełnie niczego. Strażak to też człowiek, który pracuje w tym smrodzie, ratując ludzkie życie, wyławiając wytopione zwierzęta nie ma prawa się wyspać! Jak wam tak te syreny przeszkadzają to wsiadajcie w samochody i jeźdzcie za nich odwalić całą robotę. A wiecie co mnie śmieszy jak nad ranem wracam z pracy i chodzą stare babki, dziadki z pieskami na spacerek (oczywiscie pieski srają na trawniczek) i jakoś oni nie narzekają na pobutkę (piesek budzi ich o 4 rano,a nie syreny) tak ja WY! Dobra rada: TROCHE SZACUNKU DLA INNYCH. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 23:21 ~Andy | Sucho wam, mieszczuchy, co? Wstydzcie sie ! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 22:55 ~yzyr | na samym początku chciałem zaznaczyć ze mieszkam pod tym waszym " pięknym miastem" i jestem strażakiem ochotnikiem czy wy zastanowiliście się nad tym że te wozy strażackie jadą w konwojach i ciężko im jest przejechać bez rozerwania konwoju przez miasto bez syren. W tych konwojach jada samochody (podejrzewam) starsze czasem od was i nie mogą nadarzyć za wszystkimi a powiem szczerze, nawet o trzeciej rano znajdzie się jakiś wielki kierowca w STW i nie tylko który oczywiście musi wjechać na krzyżówke czy rondo akurat w środek takiego konwoju także zrozumcie ich miejmy nadzieje ze długo już to nie potrwa |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 22:49 ~Nikt 23 | Jestem zszokowana tym co niektórzy piszą...SZOK!!! LUDZIE POMYŚLCIE O INNYCH!!! Skoro tak dobrze być strażakiem dlaczego sami nie pracujecie w tym zawodzie. Też mieszkam w Stalowej ale nie przeszkadzają mi żadne syreny, raczej dostaje gęsiej skóry jak pomyślę, że ludzie gdzieś niedaleko przeżywają tragedię... Dla mnie mogą wyć całą noc, choć swoją drogą przecież nie jeżdżą w kółko po mieście! Może jeden z drugim powinien ruszyć tyłek i pomóc nie myśląc o sobie ... bo najważniejsza jest pomoc i wsparcie osobiste, trzeba być przy drugim człowieku. Nie myślmy o sobie bo w końcu taka powódź zdarza się raz na wiele lat a to że Ty nie prześpiś 2 nocy.. to chyba nie jest wielkie poświęcenie. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 22:26 ~bezczelna ha! | Zwolenników syren zapraszam na chociaz jedna dobe do mieszkania jakiegokolwiek w bliskim sasiedztwie ze strażą i rondem... Jeszcze dzień, dwa dało się to wytrzymywać, ale trzy tygodnie dzień w dzień noc w noc już trudno... |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 22:24 ~NF | JUZ POWALILO LUDZI ALE TO WIEKSZOSCI MOCHEROM PRZESZKADZA BO WIEM TO Z MOJEGO OSIEDLA EMERYCI TYLKO NAZEKAJA A PRZECIEZ CHLOPAKI NIE JEZDZA NA ZABAWE A CO NIEKTORZY NIE UWAZAJA ZE JEDZIE GRUPA UPRZYWILEJOWANA TYLKO NA CHAMA JESZCZE PODJEZDZAJA.BRAWO CHLOPAKI DALEJ NA KOGUTACH I O 5 RANO |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 22:21 ~Frank Owski | Masz slusznośc, Andy. Dziwne zaiste, ze poranne bicie dzwonów kościelnych nikomu nie przeszkadza, czy tylko boi się odezwać, ze mu przeszkadza, bo inaczej katoliccy sąsiedzi mu będą brudzić wycieraczkę. Ydna, "zamilcz" mozesz powiedzic do Warchoła, albo Frankowskiego, kiedy karmi was kłamstwami. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 22:16 ~Andy | A porannego bicia dzwonów nie mają dość?? |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 21:52 ~ziom | Marudzie to i muchy wiatr robią. Pozdrawiam strażaków ( nie straszaków spod sklepu ). |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 21:42 ~Kamil K. | Cieszy mnie fakt iż w końcu ktoś odważył się poruszyć tą kwestię. Cieszy mnie że jest to na forum publiczny. Gratulacja dla Stalowka.Net |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 21:23 ~oopss | ludzie czy wam sie w dupa.. poprzewracało chłopy pracuja całymi dniami i nocami żeby pomaga ć tym co ta pomoc jest potrzebna a wam jakies syreny przeszkadzaja cieszcie sie ze was takie nieszczęśćie nie spodkało |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 20:53 ~OCHOTNIK | Także uważam za przesadne demonstrowanie właczanie wszystkich sygnałow prze wozy strażackie. Z powodzeniem mogą pomykać przez miasto ale tylko na sygnałach świetlnych i to będzie respektowane prze innych uzytkowników ruchu drogowego, ustąpią im miejsca! Policja niech się nie zasłania jakimiś przywilejami strażaków. Trzeba zrobić odprawę ze strażakami i im to przekazać. Sadzę, że są to rozumni ludzie i uszanują głos mieszkańców, którzy ich o to prposzą. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 20:45 ~ZIOMAL | BALKONOWACOM WSZYSTKO PRZESZKADZA!!! O 6 RANO JUZ SIE PRACUJE A NIE ŚPI JAK WY MIESZCZUCHY NIEZDATNE DO PRACY!!! OCZYWISCIE NIE WSZYSCY TYLKO CI CO IM PRZESZKADZA. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 19:23 ~qaz09877 | antySYRENA BRAWO !!!!!!! NARESZCIE KTOŚ SIĘ ODEZWAŁ W TEJ SPRAWIE ---- CZY 6 CZY 4 JAK JADĄ TO "DZWONIĄ " NA MAXA--- SYGNAŁY ŚWIETLNE W ZUPEŁNOŚCI WYSTARCZĄ DO SPRAWNEGO PRZEJECHANIA MIASTA...
sam sygnal swietlny nie czyni z pojazdu go uprzywilejowanym :) |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 18:04 ~mieszczóch ze wsi | Każdy z was ma trochę racji , ale strażak jest w tym trudnym okresie osobą uprzywilejowaną , jest w akcji i ma takie prawo , jeśli ktoś ma złość do strażaków i wojska to niech wykona tą katorżniczą pracę za niego , a jeśli tego nie zrozumie to nie ma zielonego pojęcia o powodzi .Jeśli ktoś się czuje obudzony to niech poprzedniego dnia idzie spać z kurami ale tego nie zrozumie ten mózg kto nie doświadczył tego nieszczęścia .Odwalcie się od strażaków to są ludzie o gołębim sercu a ty mieszczuchu śpij i nie narzekaj bo są tacy co nie mają nic i nie maja na czym spać,wara ci od nich ,,, |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 17:56 ~Ydna | Andy: zamilcz. Nie prowokuj bo to się już nudne robi. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 17:26 ~antySYRENA | BRAWO !!!!!!!
NARESZCIE KTOŚ SIĘ ODEZWAŁ W TEJ SPRAWIE ----
CZY 6 CZY 4 JAK JADĄ TO "DZWONIĄ " NA MAXA--- SYGNAŁY ŚWIETLNE W ZUPEŁNOŚCI WYSTARCZĄ DO SPRAWNEGO PRZEJECHANIA MIASTA... |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 17:14 ~stalowowolanka | Żeby poprawic nastrój chce przypomnieć ze jeszcze 150 lat temu 80 %
społeczeństwa to chłopi wię poza nielicznymi wyjątkami wszyscy jesteśmy ze wsi |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 17:12 ~mieszczuch | A może nie??? Lekarz jak zostaje po godzinach też nie pracuje za darmo... A to teoretycznie nie jest fucha tylko misja, powołanie... Strażacy nie są ani święci, ani nie są bohaterami, a jeśli tak to materialnymi i zagłuszającymi spokój... Ktoś kto wierzy w bezinteresowna i heroiczną pomoc strażaków, którzy po 15 latach pracy odchodzą na dobre emeryturki, musi być doprawdy naiwny... Chociaż tyle zrobią, bo przez odstatnich kilka lat głównie ściąganiem kotów z drzew się zajmowali i jakimiś drobnymi podpaleniami. A jak przyszło co do czego to mieszkania nie umieli uratować, bo się zapomniało jak się pracuje... |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 17:11 ~strażak | Ludzie!! Żałośni jesteście. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 16:57 ~ja22 | Marta - może rzeczywiście warto pomyśleć? |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 16:44 ~Andy | A porannego bicia dzwonów nie mają dość?? |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 16:13 ~Marta | No nie, oczom nie wierzę! To taka fucha? Może warto pomyśleć, co? |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 15:49 ~mieszczuch | No to by wszystko wyjasniało... Oni sobie dorabiają pod przykrywką pomocy powodzianom, a my mamy jeszcze inwestować w stopery do uszu żeby nie słyszeć ich 19 zł... I niech mi ktoś powie, że strażacy robią to bezinteresownie. BEzinteresownie pomagają zwykli ludzie, którzy nie dostają za to pieniedzy ani o nich nikt nie pisze, nie mowi... |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 15:43 ~Marta | To nie prościej byłoby zadzwonić do nich i powiedzieć spokojnie o tych syrenach,jeżeli tak to przeszkadza? A swoją drogą,artykuł jest obrzydliwy. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 15:26 ~mieszkaniec | Jazda na sygnale to dla nich +19 zl do wypłaty za każdorazowe włączenie syreny. To czemu sie dziwicie że jadą na kogucie :) |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 15:07 ~Jan | Bez przesady.. w tej chwili 5 min nikogo nie zbawi.. Już po ptokach, wylało trzeba było wcześniej się śpieszyć w umacnianiu wałów.. Teraz dajcie ludziom trochę spokoju o 6 rano
Nie mieszkam na tych ulicach ale tylko współczuję ! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 15:02 ~mieszczuch | Marta, Anita... W dzień OK -syreny są uzasadnione. Jest ruch, ale na Boga! O 3 nad ranem na ulicach jest pusto! W sobotę polozylam sie spac o 2, strazacy obudzili mnie o 3.32, 4 z minutami, 5.30 z minutami, 6 i po 7.00. Byłam tak tym zmeczona ze nie mialam sily juz spac. W nocy NIE MA RUCHU NA ULICACH - nie u nas, używanie syren jest bezzasadne. Zreszta nawet gdyby nagle gdzie byl utrudniony przejazd to kto im broni nagle wlaczyc syreny? Nawet w Krakowie w nocy po ulicach karetki jeżdża bez sygnalu!
Inna sprawa to jak im się spieszy... W pierwszych dniach majowej powodzi, w piatek... Jechałam na wozem strazackim na sygnale ze Stalowej Woli do Radomyśla. Nie mialam wyboru bo jechalam w tamta strone a pojazdu na sygnale wyprzedzac nie wolno. Tak bardzo im sie spieszylo z tym wyciem, że jechali srednio 60 - 70 km na godzine! I tak jeżdżą. Tak bardzo im się śpieszy. JA się nie dziwię, że zanim dojadą mieszkanie po drugiej stronie ulicy doszczętnie płonie... |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 14:59 ~Greta | Niektórzy z was niech sie cieszą że mieszkają na takim terenie co nie zalewa ich woda ,bo jak by byli w takiej sytuacji co powodzianie to by inaczej odnosili sie do takiej sytuacji. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 14:39 ~Marta | Tego nie wiem,ale na pewno zależy im na czasie.Oni nie jadą na piknik.Wiele razy widziałam,że strażak obok kierowcy spał na siedząco.Naprawdę oni są już straszliwie zmęczeni.Należy się im chociaż odrobinę współczucia,wsparcia,a nie jakieś pretensje.mam dla nich ogromny szacunek i niech sobie wyją te syreny.Nie sądzę,aby robili to złośliwie.Mam sucho, nie śmierdzi mi w domu, nie brakuje mi niczego i bardzo mi z tym dobrze, MAM INTERNET.a niektórzy piszą,że mają już dość tego pisania o powodzi,to takie nudne.Ludzie,naprawdę odrobina empatii, nie wiadomo co nas w życiu czeka.Napisałam,co myślę,macie inne zdanie? Wolno wam.Amen. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 14:34 ~Anita | a ja mieszkam w nisku i czesto słyszę straż jadącą na sygnale i mi to nie przeszkadza. rozumiem ich i wiem że jadą pomagać innym. A logiczne jest że jadą na sygnale żeby dojechać na miejsce jak najszybciej bo jak jest sygnał to inne samochody ustępują miejsca a jak nie ma sygnalu to nikt miejsca nie robi bo widocznie nie spieszno im nigdzie. to chyba logiczne prawda?
Aż przykro się robi jak czytam wasze komentarze, bo kazdy chciał coś napisać od siebie a wyszło na to że jeden drugiego obraża. eh... widać tylko w Polsce jest brak szacunku do drugiego człowieka. Pozdrawiam was wszystkich i miastowych i tych ze wsi :) |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 14:13 ~mieszczuch | Marta a ja nie wierze w sens tego co Ty piszesz. Odpowiedz mi - czy strażacy gdyby jechali bez wyjacych syren mniej pomogliby tym ludziom? Czy wyłączenie syren zmieniłoby tą pomoc na gorszą? |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 13:58 ~Marta | Niesłychane! Jak możecie takie rzeczy pisać? Zło wraca zawsze.Nie boicie się powodzi i nie potraficie współczuć tym ludziom,ale są inne żywioły i oby nie musieliście prosić o pomoc.Przerzućcie kilkaset worków z piaskiem,albo idźcie w woderach w wodzie do pasa w smrodzie, w upale albo w strugach deszczu to zobaczycie.W aptece są zatyczki do uszu.A nie pomyśleliście,że leżycie w wygodnym łóżku,a strażacy jadą do ciężkiej pracy.Mnie budzą dzikie wrzaski pijanych,karetki pogotowia i bicie dzwonów kościelnych,motocykle bez tłumików.Codziennie.Trudno,mieszkam w mieście.A ludzie mieszkający obok MDK? Niekoniecznie wielbiciele kapel rockowych.
Naprawdę,jest mi za was wstyd. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 13:30 ~John Doe | Mnie tez denerwują ranne wycie syren ale to ich prawo i nie robię z tego takiego wielkiego hallo :) A co do tematów wsi. Mieszkam w stalowej cale swoje życie i poznałem wiele tych niby "miastowych" i tez sporo osób zamieszkujących okoliczne wioski i zdecydowanie ci drudzy mieli w sobie o wiele większą kulturę wyższy poziom inteligencji i kultury. No np nikt nie obrażał nikogo za to skąd pochodzi i gdzie się urodził. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 13:29 ~mieszczuch | Ziomal ja też rozumiem ludzka tragedię i im współczuję, ale wyjasnij mi W CZYM tym ludziom pomogą te syreny? Według mnie w niczym. Strażacy nie mają co robic przez caly rok, nie maja okazji pobudzeć na mieście to teraz się wyzywają za ostatnie lata ciszy... Widocznie sprawia im to radość, albo jest to ich obowiązek, ale tego redakcja nie raczyła wyjaśnić... Czy w końcu strażacy muszą jechać na sygnale w środku nocy po pustej ulicy czy nie... Choć pwoiem, że widziałam w Tarnobrzegu jadącą straż bez syren. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 13:21 ~ziomal | Jeżeli uraziłem kogoś pochodzenie przeprasza,ale mnie wk...a jak ktoś nie rozumie tragedii ludzkiej i myśli tylko osobie ,a tak w ogóle na kogo mogą liczyć powodzianie na osp,psp na siebie i wojsko byłem tam i widziałem jak to wygląda .może i jestem burakiem ale rozumie tragedię ludzką |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 13:10 ~Brawura CC | Stalowa Wola jest miastem ! zapamiętajcie to, nie jest wielowsią!.A to ze ktoś mieszka na wsi nie oznacza ze ma mniej kultury, inteligencji itp od miastowego. Wpisy o wielowsi to chyba płynną od osób z kąpleksami! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 12:48 ~mieszuch | Ziomal ja ze wsią nie mam nic wspólnego. Ani ja ani moi rodzice, ani dziadki ani pradziadki na wsi nie mieszkaŁY... Więc nie uogólniaj, że w Stalowej to tylko wieśniaki mieszkają, które zapomniały już o swoim pochodzeniu... |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 12:47 ~technolog | No i kol "ziomal" odznaczył swoją buco-buraczaną osobowość. Mieszkańcy Stalowej Woli to także najlepsi inżynierowie, którzy w latach 70-tych zjechali tu z całej Polski by pracować w jednym z najdynamiczniej rozwijających się zakładów w Polsce. Rzeczywiście zakwaterowano ich w blokach z takimi drewniakami, jak ziomal i dlatego te nieporozumienia... |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 12:43 ~zde gusto | ja sei zastanawiam... dlaczego redakcja zadzwonila w tej sprawie na policje, a nie do strazy! To chyba u strazakow powinniscie szukac odpowiedzi dlaczego ciagle wyja za oknami i czy mogliby tego nie robic... Zupelny brak logiki... Chyba zwyczajnie nie chcieliscie uzyskac odpowiedzi albo podlizac sie czytelnikom udajac zbulwersowanych i apelujac do strazakow... |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 12:32 ~ziomal | większości osób które piszą komentarze to się sołtys w dowodzie podpisywał i słoma z butów wystaje ,a teraz mieszczuchy się porobiły .Wyją syreny i mają do tego prawo,a stalowa wola to nic innego jak wielowieś jak by co nie którzy o tym zapomnieli .Troszkę szacunku i pokory bo przyroda płata różne figle.pozdrawiam uczulonych na syreny. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 12:29 ~stalowiak | Mi bardziej przeszkadza właściciel wyprowadzający swojego psa na trawnik aby mógł się wysrać! Zgoda , niech sra tylko sprzątnij po nim mieszkancu Stalowej Woli jak masz za grosz kultury w sobie, pies to obowiązek i sprzątanie po nim tez jest obowiazkiem. Tym którym przeszkadza wycie niech pojadą na zalane tereny i niech ogłoszą to strazaką którzy tam pracują! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 12:13 ~OPANOWANA | Ja sie zastanawiam o co to halo! Przeciez nie jada tam opalac się a z całym szacunkiem ale nie każdy samochód zjechałby z drogi jakby nie te syreny. Sama mieszkam niedaleko staży pożarnej i równiez mam to na codzień. Powinno nam to raczej przypominac przedewszystkim o wzajemnym szacunku do siebie i do pracy innych. Nie wiadomo kiedy i jaka pomoc będzie nam potrzebna. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 12:07 ~KEN 5 | Dziś miałam pobudkę o godzinie 4:31. Wyła syrena na cały regulator (...) w momencie kiedy ulica była pusta. Kolejna nieprzespana noc. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 12:03 ~Zmęczony | Z całym szacunkiem dla powodzian ale mnie już osobiście męczy tematyka powodzi. Założę się że samych zalanych powodzian też... A nasz rząd siedzi i pierdzi w stołek i myśli gdzie zrobić renowacje wału żeby ludzie widzieli że coś się robi. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 12:01 ~gibgibon | ja również mam lekki niesmak jak słyszę tych wodzirejów strażackich i ich wyjące węglówki -prośba ratujcie sobie rozmaitych cebulowych kaszankowców spod sandomierza i innych gumofilców ,ale szanujcie też mieszkańców St.w którzy mają swoje problemy i chcą spokoju.a jak nie to won!!! i jechać przez kraśnickie albo na pontonach!!! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 11:54 ~NNNN | nie przesadzajcieee! skoro wyją to mają powody ;) wyśpicie sie po śmierci! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 11:27 ~Ortograf | do Ernesta - szlag nie szlak |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 11:19 ~stygid | drogi strażaku: ogródeczek, popasik, ale i halo w czasie wielkiej wody, albo bez ryzyka - balkonik w bloku, podsłuchiwanie sąsiadów, smrody miasta etc. nie twoj zafajdany biznes oceniać ludzi co kto wybiera. Rob swoje i pamiętaj że i na ciebie coś przyjść może. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 11:03 ~marianna | Codziennie rano widuję żołnierzy jadących na akcję powodziową i nie robią z tego wielkiego halo. Mieszkam przy ul. Staszica i mam dość nocnego wycia syren. Ja też pracuję i należy mi się odpoczynek. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 11:02 ~stiepan | Przecież w tych starych żukach siedzą nienapasione młode byczki z wiosek podrzeszowskich. Jadą i się śmieją!!! I na złość ludziom te syreny włączają. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 11:01 ~Rogala | Ludzie spokojnie- chodzi tylko o syreny!!! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 10:59 ~ernest | A pomyślał jeden, czy drugi wiejski strażak, że budzi lekarza, który przez najbliższe 8 godzin będzie operował ludzi ratując im życie? Ja bym chciał, by mnie obsługiwał lekarz wyspany! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 10:57 ~Wit Jodłowiec | Może dość tego pajacowania!!! To, że kogoś zalało - to jego problem. Pomagamy jak możemy. Idą dary, idzie pomoc fizyczna. IDZIE POMOC Z BUDŻETU, więc dla niejednego dziadka hutnika, co płacił składki 50 lat i tyrał dla miasta i miał tyle oleju w głowie by nie mieszkać na terenach zalewowych, teraz nie starczy kasy na leczenie. Bo sobie Sandomierz pałace musi odbudować. DO CHOLERY, BEZ PRZESADY. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 10:47 ~miastowy | oczywista przyczyna to brak obwodnicy miasta, bynajmniej etapu do Niska, zas auta strazy, policji czy pogotowia to pojazdy uprzywilejowane wg. kodeksu drogowego i maja prawo uzywac sygnaly swietlne i dzwiekowe |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 10:38 ~strażak | droga redakcjo piszesz o tym ze mieszkancy chca sie wyspać wszystko jasne ale zauwazcie ze "tam" ludzie nie spia i zyja
Drodzy BALKONIARZE cieszcie sie ze mieszkacie tam gdzie mieszkacie Szkoda ze was nie zalało :) |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 10:26 ~Anita | Nareszcie Pan Dudała coś nowego wysmażył! Za co portal mu płaci, skoro tak rzadko jego pióro widać! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 10:25 ~Jarosław | Kurde, pasą się latami, na emerytury ida przed 40-tką i teraz jeszcze ludzi wkurzają. WON. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 10:25 ~rafa | Tam ludzie stracili i tracą wszystko, a mieszkańcy stalowej nie mogą znieść syren, no to jest dopiero problem, co tam zdemolowane całe miejscowości, ważniejszy jest spokój mieszkańców. Strażacy muszą włączyć syreny bo nawet jak jest mały ruch, ale jest i jeśli zdarzy sie wypadek to ktoś może zarzucić strażakom, że ich nie słyszał i będzie miał racje. Z reztą straż jedzie szybko i może dojść do tragedii. |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 10:24 ~ixy | Może dosyć już tych tematów powodzi, bo się zwymiotować można! A strażacy rzeczywiście wielki ubaw mają - nie tylko budzą ludzi, ale i ruch paraliżują! Dosyć tego! |
00 |
Środa, 9 czerwca 2010 r. godz. 10:21 ~Ernest | Szlak człowieka trafia jak wyją tymi syrenami od 6 - 9 rano! Nie wiem czy ja mam budzik wyłączyć czy jak? |
00 |