Wiadomości lokalne / Sygnały Czytelnika
| Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 00:22 /Marta Wnuk/ | Słupki postawione przez miasto utrudniają prowadzenie działalności gospodarczej
Dwa betonowe słupki postawione przy wjeździe, gdzie znajduje się część magazynowa uniemożliwiają dowóz towaru do magazynów. Fot. Jacek Rodecki
| Właściciel delikatesów "Frac" mieszczących się w Stalowej Woli przy ulicy Narutowicza złożył skargę do Rady Miejskiej w Stalowej Woli na decyzję Prezydenta Miasta o ustawieniu pachołków drogowych, które blokują mu wjazd na część działki, gdzie znajdują się magazyny.
- Na tym podwórku jest niejedna działalność gospodarcza. Znajduje się tu bar piwny, kiosk warzywny, sklep odzieżowy. Wszyscy mają dostęp, a jedna osoba nie. To jest jawna dyskryminacja. - twierdzi Józef Baniuch, właściciel sklepu.
Jak się dowiedzieliśmy dwa betonowe pachołki zablokowały wjazd, ponieważ mieszkańcy pobliskiego bloku skarżyli się na hałasujące samochody dostawcze oraz brak miejsca parkingowego.
- Jest zakaz wjazdu samochodów do 3,5 tony, ale jak można tylko jednemu zabronić a innym nie. Mieszkańcy sami mają samochody dostawcze, które stoją im pod oknem i to jakoś im nie przeszkadza. - powiedział nam przedsiębiorca.
Swojego oburzenia nie kryli także stalowowolscy radni: "Jeżeli właściciel Fraca nie przestrzega znaku zakazu to powinien być mandatowany", "To jest typowe zachowanie ludzi, którzy nie umieją ze sobą współżyć", Te słupki są złośliwe i utrudniają przedsiębiorcy prowadzenie działalności", "Komuś jest niewsmak, że jest tu sklep".
Z opinii mieszkańców wynika, że samochody dostawcze hałasują, ale zaledwie 3-4 razy na dzień po kilkanaście minut, bo z taką częstotliwością jest dowożony towar do sklepu. Co więcej okazuje się, że Pan Józef Baniuch nie miał nic przeciwko, aby mieszkańcy parkowali na pobliskim placu przy wjeździe do magazynów swoje samochody, bo jak stwierdziła jedna z mieszkanek bloku "tu jest ciasno, ulica jest wąska, bo jest podwórko, więc kilka tych miejsc było".
Nieoficjalnie można było usłyszeć komentarze, że o zakaz wjazdu postarała się konkurencja, bo uniemożliwiono dowóz towaru tylko właścicielowi sklepu spożywczego. - Zamiast podjeżdżać autem pod drzwi, pracownicy muszą wnosić towar przez punkt sklepowy. - skarży się mieszkaniec. Sprawę zbada powołana przez radnych Komisja Rewizyjna.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 8 września 2009 r. godz. 15:23 ~nieznajoma | wszystkim przeszkadzaja auta podjezdzajace do Fraca ale jak pod Zabke podjezdza auto ktore blokuje caly parking Fraca to nikt nic nie mowi i to jets wedlug urzedu miasta ok
chyba nie bardzo
pozdrawiam naszych radnych |
00 | Środa, 2 września 2009 r. godz. 22:00 ~MANIA | TAK NASI RADNI KTÓRZY MAJĄ TAKIE SKLEPY JAK MATHIAS MOGĄ JEZDZIC I PODJEŻDŻAĆ Z KTÓREJ STRONY CHCĄ I KRYTYKOWAĆ WSZYSTKICH.
U NAS ZWALCZAĆ BĘDZIEMY BEZROBOCIE WYRZUCAJAC LUDZI Z PRACY ZAMYKAĆ SKLEPY ITP.PLACÓWKI A PANOWIE BĘDĄ GRZAĆ D....Y W FOTELACH (NASI MILUSIŃSCY RADNI) |
00 | Piątek, 28 sierpnia 2009 r. godz. 10:47 ~myszol | Pan Prezydent wykazał się swą mądrością stawiając te słupki.... |
00 | Czwartek, 27 sierpnia 2009 r. godz. 20:01 ~xXx | towar do delikatesów Frac dostarczany jest z samrgo rana (tylko 1 dostawa) więc co za skąd wam się wzieło aż 4 dostawy ludzie dajcie pracowac innym zajmijcie sie swoimi małymi radyjkami w oknach a nie przeszkadzajcie innym pracowac |
00 | Czwartek, 27 sierpnia 2009 r. godz. 10:34 ~dziunia | no właśnie , a co z autami dostawczymi podjeżdzajacymi do sklepu wzorcowego???? dzis rano staly cztery, blokujac przejazd wąską uliczką osiedlową a ludzie speszyli się do pracy. Te słupki to wymysł moherow mieszkajacych tuz przy Fracu. juz nie tylko dzieci biegajace po podworku im przeszkadzają |
00 | Czwartek, 27 sierpnia 2009 r. godz. 00:35 ~karol | hehe dobre renia:P |
00 | Czwartek, 27 sierpnia 2009 r. godz. 00:14 ~renia | to zglos do rady miasta zeby postawili slupki:P |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 22:30 ~r | a co z samochodami dojeżdzajacymi do sklepu wzorcowego, one też hałasują i nie przestrzegają one zakazu wjazdu samochodów powyżej 3,5t. |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 19:42 ~lusia | a co to jest cudowna fontanna?? |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 17:20 ~fdsgsdgg | Żadnej kaplicy nikt tam nie planuje, za to nasz kochany rząd chce nam wybudowac tam Cudowną Fontannę. |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 15:02 ~xxx | Słupki stawiają głupki. |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 12:52 ~anulka | mocher to siła...mocher to władza....:P |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 12:42 ~adi | podobno miejscowe mochery będa stawiać kapliczke, tak ze przejmuja teren |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 12:13 ~oburzony | no tak lokalnych przedsiebiorcow robi sie w bambuko, a takie tesco czy kauflandy maja parkingi wielkosci niejednego osedla w miescie |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 10:43 ~klient | jak zawsze pod górkę mają właściciele spożywczaków, konkurencja wie co robić żeby "umilić" im szybką likwidację. |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 10:31 ~Malwina | Pan Baniuch powinien złożyć skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu! To jest skandal! |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 10:12 ~Sting 2 | Przed wyborami, ktoś obiecywał wspierać lokalny biznes. Czy tak to ma wyglądać? |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 09:40 ~router | zawin pan interesi przenies sie do innego kraju, tam plac podatki, zus, przynajmniej godna emeryture na starosc bedziesz mial |
00 | Środa, 26 sierpnia 2009 r. godz. 09:23 ~wojtek | no tak to jest polska, tu zwyklemu obywatelowi niczego nie ulatwia... |
00 | |