Poniedziałek, 25 stycznia 2021 r. godz. 12:33 /Jarosław Jarecki/
Przewiercili w bloku rurę z gazem. Doszło do wycieku
W bloku na osiedlu Fabrycznym na ulicy Marcelego Siedlanowskiego doszło do wycieku gazu. Fot. Jacek Rodecki
W poniedziałek, 25 stycznia 2021 r. około godz. 11:10 w bloku na osiedlu Fabrycznym na ulicy Marcelego Siedlanowskiego doszło do wycieku gazu.
Na miejsce skierowano wóz bojowy straży pożarnej oraz dwa patrole policji ze stalowowolskiej prewencji. Po dojeździe na miejsce okazało się, że do rozszczelnienia doszło na II piętrze w ostatniej klatce bloku na ulicy Marcelego Siedlanowskiego 2. Działaniami dowodził starszy kapitan Maciej Zamojcin z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej przy ulicy Eugeniusza Kwiatkowskiego. Ewakuowano ludzi, mających swoje mieszkania w klatce, w której doszło do zdarzenia. Specjalistycznymi miernikami zbadano obecność gazu. Okazało się, że do wycieku doszło za zaworem, który po chwili zakręcono. Pootwierano okna aby zminimalizować stężenie i zmniejszyć zagrożenie wybuchem. Gdyby nie udało tego zrobić, służby zmuszone byłyby ewakuować kolejne, przyległe klatki.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, pracownicy jednej z firm sieci telewizji kablowej, prowadzili prace instalacyjne. Przypadkowo przewiercono jedną z rur gazowych biegnących w klatce do mieszkania na II piętrze. Policjanci przebadali instalatorów alkomatem - byli trzeźwi. Wyjaśniane są okoliczności zdarzenia.
Wejścia do klatki schodowej aby nikt nie wchodził pilnowali policjanci ze stalowowolskiej prewencji. Wezwana została grupa policyjnych techników, pogotowie gazowe oraz pogotowie energetyczne.
Wtorek, 26 stycznia 2021 r. godz. 13:57 ~mieszkaniec siedlanki
Jestem ciekawy, czy administracja widziała plan tej tzw. modernizacji kablówki i jak to się ma do rzeczywistego wykonania.
Dla mnie po dodaniu kolejnych "instalacji" klatki schodowe zaczynają wyglądać jak samoróbki w slamsach.
Poniedziałek, 25 stycznia 2021 r. godz. 20:44 ~Gazownik
Trochę dziwne, bo instalacje gazowe prowadzi się na zewnątrz ścian a nie w murze. To jakim cudem przewiercili i kto zatwierdził instalacje do eksploatacji.
Wtorek, 26 stycznia 2021 r. godz. 07:12 ~stalowianka68
ta rura była w ścianie
00
Wtorek, 26 stycznia 2021 r. godz. 00:37 ~Siedlanka 2
Do Gazownik. Masz rację. Rura z gazem jest na zewnątrz. Parę centymetrów obok jest instalacja stelli a obok inne. Ale to jest kilka centymetrów. Ich kabelki w rurce są przy ścianie a rura z gazem jest odsunięta delikatnie od ściany więc ja sie pytam - jak można było przewiercić rurę z gazem?
00
Poniedziałek, 25 stycznia 2021 r. godz. 20:39 ~Aamon
A dla mnie to fachowcy, przecież - jak powiedziałby to prezydent, nikt nie zginął. Dobrze, że nie przeprowadzili próby ogniowej, czy to faktycznie gaz. Wiele firm wymaga od pracowników posiadania grupy inwalidzkiej i pomyślcie co byłoby gdyby wiertarkę w rękach dzierżył któryś z ekipy sprzątającej rynek!
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.