| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / Kultura
| | Środa, 21 stycznia 2009 r. godz. 11:44 /Aleksandra Kolasa/ | Dramat w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli
 Miejski Dom Kultury w Stalowej Woli wystawił "Bez tytułu" - dramat wchodzących w skład antologii Romana Pawłowskiego pt. "Pokolenie porno i inne niesmaczne utwory teatralne"
Fot. Jacek Rodecki
|
Premiera spektaklu Ingmara Villqista "Bez tytułu" odbyła się 19 stycznia 2009 r. na scenie kameralnej Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli. Sztukę wyreżyserował Wawrzyniec Ciesielski.
"Bez tytułu" to drugie premierowe przedstawienie po reaktywacji Amatorskiego Teatru Dramatycznego im. Józefa Żmudy. Sztuka ma zdecydowanie smutniejszy charakter niż wcześniej wystawiani "Podejrzani". Tym razem Wawrzyniec Ciesielski podjął się reżyserii jednego z dramatów wchodzących w skład książkowego bestselleru - antologii Romana Pawłowskiego pt. "Pokolenie porno i inne niesmaczne utwory teatralne". Zainteresowanie antologią przerosło oczekiwania autora i wydawcy: w ciągu kilku tygodni książka zniknęła z księgarni i można ją było nabyć właściwie tylko przez internet. Sztuki wystawiane na podstawie tego zbioru cieszą się niesłabnącą popularnością widzów w całej Polsce. Wymienię choćby takie teatralne hity jak:"Testosteron" Andrzeja Saramonowicza, "Uśmiech grejpruta" Jana Klaty czy "Pokolenie porno" Pawła Jurka.
Widzowie, którzy licznie przybyli do stalowowolskiego MDK-u, mieli okazję obejrzeć sztukę o tajemniczo brzmiącej nazwie "Bez tytułu". Fabuła dramatu oparta jest na historii umierającego na AIDS chłopaka, którego odwiedza matka po kilku latach unikania kontaktów. Sztuka w doskonały sposób obrazuje tematykę, której ze świecą szukać w telewizji czy kolorowych czasopismach. Ukazane jest zagubienie, bezradność i olbrzymie cierpienie młodego człowieka oraz jego trudne relacje z matką. Śmierć spotyka się tutaj z miłością, która jest w stanie wszystko wybaczyć.
Gdy do Jerga przyjeżdża z Ellmit matka, zastaje syna w fatalnym stanie fizycznym i psychicznym. Wyalienowany od świata, opuszczony przez wszystkich, umiera. Początkowo matka zdaje się nie zwracać uwagi na stan syna - opowiada o trudach podróży, o tym, co przywiozła do jedzenia. Później jednak próbuje go ratować prosząc, by wziął lekarstwa, by pojechał do szpitala. Chłopak jest jednak zbyt słaby, wie, że umiera, że na ratunek jest już za późno. Przed śmiercią rozmawia z matką na temat przyczyny zerwania kontaktów. Tłumaczy, że nie został w rodzinnej wiosce w obawie, że stanie się coś złego. Jednak cierpienie spotkało go w dużym mieście, gdyż uciekając, tak naprawdę uciekał przed sobą. Teraz pragnie jedynie miłości i przebaczenia ze strony matki, niczego więcej.
Na uwagę zasługuje świetna gra aktorska Bartłomieja Główki, w roli Jerga. Minimalizm środków wyrazów - posągowa, prawie nieruchoma twarz i oszczędna gestykulacja podkreślały bezradność, alienację i cierpienie granej przez niego postaci. Widzowie zgromadzeni w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli z przejęciem i wzruszeniem oglądali historię pojednania syna z matką. Jednak być może czas, kiedy mężczyzna umierał był niepotrzebnie przedłużany. Napięcie, w którym pozostawieni byli widzowie, trwało zbyt długo.
Sztuka na pewno pobudza do refleksji. Opowiada o rzeczach od pokoleń towarzyszących ludzkiej egzystencji - o ludzkich rozterkach, porażkach, cierpieniu, śmierci czy wreszcie o miłości do dziecka, która jest w stanie wybaczyć każdy błąd.
Spektakl Villqista wywołał na twarzach stalowowolskiej publiczności wzruszenie i wprawił w zadumę. Ci, którzy nie byli na premierze, mogą obejrzeć sztukę jeszcze dzisiaj, 21 stycznia 2009 r. o godzinie 20:00. Cena biletu wynosi 8 zł.
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Sobota, 24 stycznia 2009 r. godz. 18:03
~tehran  | marko jeśli się nie rozumie sztuki to nie powinno się pisać komentarzy.Taka mała rada na przyszłość.Nie wystąpił w tej sztuce żaden minimalizm ,a gra aktorów jest godna podziwu. |
 0 0 | Piątek, 23 stycznia 2009 r. godz. 08:27
~druid | Może sztukę trzeba obejrzeć jeszcze raz. ATD zagra ją bodaj w poniedziałek o godz.16.10. |
00 | Czwartek, 22 stycznia 2009 r. godz. 17:08
~? | Koleś marko nie rozumie sztuki nic a nic, jestś miernotą |
00 | Czwartek, 22 stycznia 2009 r. godz. 09:18
~Marko | "minimalizm środków wyrazu" jak piszesz jest wynikiem ich braku. Całośc przedstawienia wydaje mi się "dramatem w MDK". Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąc. Albo nie porywa się z "motyką na księżyc" |
00 |
| | | | |
| |
