Poniedziałek, 18 maja 2020 r. godz. 17:12 /Jarosław Jarecki/
Na 112 wpłynęło zgłoszenie o potrąceniu rowerzystki
Policjanci przeczesując teren znaleźli w trawie rower mający ślady krwi. Fot. Jacek Rodecki
W poniedziałek, 18 maja 2020 r. około godz. 15:25 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego na numer alarmowy 112 wpłynęło zgłoszenie o potrąceniu na ulicy Stefana Czarnieckiego na wprost ogródków działkowych.
Na miejsce udały się dwa wozy ratownictwa technicznego straży pożarnej, patrol policji oraz karetka pogotowia. Po dojeździe służby ratunkowe nie zastały uczestników zdarzenia. Policjanci ze stalowowolskiej drogówki dokładnie przeszukali teren. W miejscu gdzie ulica Czarnieckiego przejeżdża przez wał rzeki San od strony Pysznicy, znaleziono w trawie porzucony uszkodzony rower. Miał urwane widełki a na kierownicy i oponie ślady krwi. Policjanci przeszukali teren w obrębie 150 metrów, jednak nie znaleziono żadnych osób.
Okazało się, że przed przybyciem służb ratunkowych poszkodowaną do szpitala z urazem głowy przewiózł jeden z członków rodzinny, który przybył na miejsce samochodem. Rowerzystka mówiła, że jadąc rowerem w kierunku Pysznicy wjechała na krawężnik. W rowerze złamały się widełki, upadając rozbiła głowę o krawężnik.
Zgłaszający na numer alarmowy 112 wypadek, przejeżdżając widział zatrzymany pojazd i ranną rowerzystkę z uszkodzonym rowerem. Jak się później okazało, poszkodowana nie była potrącona a obrażeń doznała bez udziału innych pojazdów. Sprawę szczegółowo wyjaśnia policja.
pewnie chiński rower, bo na zdjęciu widać jak się widełki wygły. Mój tato miał rower marki Ukraina i mnie woził na ramie i widełki nigdy sie nie wygły.
Różne mioty na Stalówce wypisują jakie to Polaki wredne, nieuczynne, zazdrosne. Poczytaj jeden z drugim ten artykuł, to ci się w tym durnym anty-polskim łbie rozjaśni.
Moherze, ja nie mówię, że wszystkie. Ale kilku znam zawistnych i zazdrosnych, niestety na przykładzie dalszej rodziny. A tak to się słyszy czasem to w telewizji a to czyta, jak to się ludzie czasem kłócą.
00
Wtorek, 19 maja 2020 r. godz. 17:32 ~zakneblowany
panie Moher49, odpowiedziałem panu ale znowu mnie zakneblowali
00
Wtorek, 19 maja 2020 r. godz. 14:20 ~kierowca bombowca
O czym ty teraz mówisz? O tym, że jakis dzban, nie zatrzymując się nawet gdy zobaczyl wypadek, zadzwonil na 112?
Mam nadzieję, że dotrze do niego policja i wyjaśni mu istotę zarzutu nieudzielenia pomocy. (nie, telefon po służby, nie jest zawsze rozumiany jako udzielenie pomocy)
Dobrze, że jaka dobra dusza zareagowała i zadzwoniła, nawet jeśli się okazało inaczej. A propos tego naszego "bogactwa" na wsiach, jak to kiedy ktoś stwierdził. Ze czasy się zmieniły i wsie są bogate. To ja powiem - g... prawda. Na zachodnich wsiach to dziadki i babki rowerami elektrycznymi za kilka tysięcy kursują a w lato się wylegują po Egiptach, Turcjach, Kanarach i Majorkach. A u nas dziadki niektóre - to nawet morza i gór polskich nie widzieli. Normalnie miodem kraina płynąca. No ale może sami sobie winni - za te grube złotówki rzucane co niedziela na tacę na popis przed sąsiadami, to się nazbiera, że hohoho, to by mogli sobie sprawić co parę lat też dobre wakacje. A tak bida aż piszczy. Ledwo na lekarstwa starcza. A dziadki z zagranicy w dup...e mają wszystko, swoje pieniądze dla siebie tylko trzymają i wylgują się na egzotycznych plażach. I mają rację!
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.