Czwartek, 21 listopada 2019 r. godz. 13:34 /Jarosław Jarecki/
Przebadano niezidentyfikowaną substancję w bagnistym terenie, gdzie powstaje łącznik do obwodnicy
Z przeprowadzonych badań wynika, że znaleziona substancja to przepalony olej silnikowy. Ciecz zebrano i oddano do utylizacji. Fot. Jacek Rodecki
Od wczoraj prowadzone są działania straży pożarnej na bagnistym terenie o podłożu torfowym, zamieszkiwanym przez bobry, gdzie wylano niezidentyfikowaną substancję.
Do zanieczyszczenia doszło w miejscu gdzie ma powstać nowa droga łącząca rondo na ulicy Energetyków z budowaną obwodnicą Stalowej Woli i Niska. W trakcie prowadzonych prac jeden z geologów dostrzegł nieznaną substancję w cieku wodnym, o czym powiadomił na numer alarmowy 998 straż pożarną. Zagrożenie było o tyle duże, że na końca zbiornika znajdowała się stalowa rura prowadząca do rzeki San. Nie było pewności czym ciecz jest. Spekulowano, że to olej lub szambo.
Wieczorem strażacy przed przedostaniem substancji do rzeki San zabezpieczyli zbiornik rękawami i 20 kostkami siana, które przewieziono z jednego z gospodarstw z gminy Pysznica. W nocy na miejscu pracowali w mobilnym laboratorium chemicy, którzy przyjechali ze specjalistycznej jednostki straży pożarnej w Leżajsku. Następnego dnia na miejscu pojawili się pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Z przeprowadzonych badań wynika, że znaleziona substancja to przepalony olej silnikowy. Ciecz zebrano i oddano do utylizacji. W tym celu wezwano Miejski Zakład Komunalny, który na miejsce ściągnął koparkę i spycharkę. Na zbiorniku wodnym pracowali strażacy z Zawodowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy zbierali z łodzi unoszący się na wodzie olej.
Przypuszcza się, że przepalony olej wylał do zbiornika jeden z właścicieli pobliskich garaży garaży, który nie miał lub nie wiedział co z nim zrobić. Warto zaznaczyć, że na terenie gminy Stalowa Wola działa dwie "Rupieciarnie", gdzie bezpłatnie mieszkańcy mogą oddawać smary, oleje lub tym podobne celem zutylizowania. Przez czyjąś głupotę doszło do zanieczyszczenia środowiska.
Piątek, 22 listopada 2019 r. godz. 17:43 ~bez_znieczulenia
Czy w tym PiSie jest ktokolwiek (choc odrobine) rozumny???
01
Piątek, 22 listopada 2019 r. godz. 00:22 ~Kibol
O co chodzi z tymi śmieciami? Jeśli to jest niebezpieczne to dlaczego nic z tym nic nie zrobiono. Może śmieciarzom nikt nie pokazał vgdzie to jest? W sobotę zbiorę kumpli i będziemy to śmietnisko eksportować.
Czwartek, 21 listopada 2019 r. godz. 21:47 ~be done
pismo o takiej treści w połowie lutego trafiło do urzędu miasta, pobrane ze strony ptp wolne rzeki - pytam co przez ten czas zrobili urzędnicy?
"Zawiadamiamy o poważnym problemie związanym z dzikimi wysypiskami śmieci w okolicy ulicy
Spacerowej w Stalowej Woli. Największe skupisko wysypisk znajduje się w lesie wzdłuż garaży położonych
przy północnej krawędzi ulicy. Nieco mniej skumulowane, lecz zajmujące także dużą powierzchnię
nagromadzenia odpadów znajdują się w tym samym lesie wzdłuż ciągu pieszo-rowerowego przy ulicy
Energetyków. Szczegółową lokalizację przedstawia załączona ortofotomapa (Mapa 1) z naniesionymi dzikimi
wysypiskami.
Las, w którym zlokalizowane są wysypiska charakteryzuje się niezwykłym bogactwem przyrodniczym
- występuje tam ponad 50 gatunków ptaków, a duża ilość martwego drewna oraz tereny podmokłe sprawiają,
że jest on lokalnym centrum różnorodności biologicznej. W niedalekiej przyszłości powinien on zostać objęty
którąś z form ochrony: rezerwatem przyrody, bądź użytkiem ekologicznym.
Zalegające w nim śmieci to m.in. opakowania po olejach i smarach samochodowych, zużyty sprzęt
elektroniczny oraz inne plastikowe i szklane odpady - choć miejscowo także żywność. Ich obecność na
terenach podmokłych z wodami powierzchniowymi jest szczególnie niebezpieczna - część z nich jest
prawdopodobnie toksyczna i ma niebagatelny wpływ na ekosystemy tutejszych mokradeł. Odpady takie mogą
zanieczyszczać gleby i wody metalami ciężkimi, a ze względu na możliwość występowania w śmieciach
grzybów i szczepów bakterii stanowią także zagrożenie epidemiologiczne.
Drugim miejscem, w którym stwierdziliśmy mniejsze wysypisko oraz częściowo uprzątnęliśmy je we
własnym zakresie jest lewy brzeg Barcówki, przy ogródkach działkowych niedaleko ujścia Barcówki do Sanu
(Mapa 2). Tamtejsze odpady przy wezbraniu rzeki zostaną zniesione do rzeki i do Sanu.
Problem dzikich wysypisk należy niezwłocznie rozwiązać, tj. posprzątać zaśmiecone miejsca najlepiej
zanim wiosenna wegetacja roślin skutecznie ukryje je przed wzrokiem. Należało by także podjąć działania
w celu uniemożliwienia dalszego zaśmiecania - np. poprzez zamontowanie monitoringu czy fotopułapek
i skuteczne karanie sprawców. Wysypiska te zostały również anonimowo zgłoszone w Krajowej Mapie
Zagrożeń Bezpieczeństwa.
Liczymy na podjęcie przez Urząd Miasta stosownych działań. Jesteśmy gotowi podjąć współpracę w zakresie
usuwania dzikich wysypisk.
W załączeniu dwie ortofotomapy z naniesionymi obszarami dzikich wysypisk oraz fotografie dokumentujące
wysypiska ciągnące się wzdłuż garaży."
Czwartek, 21 listopada 2019 r. godz. 17:04 ~qwerty
Tak redaktor rospisal się na temat plamy niezidentyfikowanej cieczy. Ma powstać tam łącznik Zapytam krótko a co z bobrami tam zamieszkujacymi. Przecież to jest ich dom i ich życie.
Czwartek, 21 listopada 2019 r. godz. 16:46 ~chemia
Prezydent i wiceprezydent (która notabene ma doktorat z chemii) wiedzieli o tym od wiosny. Dlaczego nie podjęli działań? Dlaczego nie poinformowali opinii publicznej?
Czwartek, 21 listopada 2019 r. godz. 21:27 ~Liverpool
Nadmiar wody sodowej???
00
Czwartek, 21 listopada 2019 r. godz. 18:44 manukun
Prezydent unika odpowiedzialności jak ognia. Przy podwyższeniu opłaty śmieciowej schował się za spódnicą wice. Nie mówiąc o ignorowaniu mieszkańców. Najlepsze przykłady to rozkopanie skarpy pomimo sygnałów mieszkańców czy wycinka drzew, które nie przeszkadzały w remontach i o zachowanie których mieszkańcy prosili. Nie, on jest mądrzejszy od wszystkich i zrobi po swojemu. Skarpa się wali, a na wielu osiedlach emeryci nie mają się gdzie schronić przed upałem, bo zlikwidowano cień pod drzewami
11
Czwartek, 21 listopada 2019 r. godz. 14:49 ~Oliwa
Dać nagrodę 2-5 tyś.za wskazanie sprawcy.Sprawcę obciążyć 2-u krotnie.Kolejny raz jeden z drugi się zastanowić dwa razy nim wyleje
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.