Wiadomości lokalne / Imprezy w mieście
| Wtorek, 10 września 2019 r. godz. 14:07 /Informacja prasowa/ | Lipa - jedna z najstarszych miejscowości w powiecie stalowowolskim świętuje 530-lecie
Dawno, dawno temu, w gąszczu sosnowej puszczy… Tak można by zacząć opowieść o Lipie, miejscowości położonej w sercu pradawnej Puszczy Sandomierskiej. Dziś to obszar gminy Zaklików, znajdujący się na obrzeżach powiatu stalowowolskiego, ale także na pograniczu województw podkarpackiego i lubelskiego. Historia ta zaczyna się gdzieś w drugiej połowie XV wieku, kiedy na tronie Rzeczypospolitej zasiadał Kazimierz Jagiellończyk, a lokalne tereny należały do rodu Dymitra Gorajskiego pełniącego w ostatnich latach życia urząd marszałka wielkiego koronnego (zmarł w 1400 roku w klasztorze franciszkańskim w Zawichoście i tam spoczywa wraz z żoną Beatą).
Po śmierci Dymitra tereny te z górą sto lat pozostawały w rękach jego rodziny. Najpierw trzech zamężnych córek, a potem wnuków i prawnuków. W trakcie tych działów sporządzano różnego rodzaju akty prawne z opisami i inwentarzami posiadłości zmieniających właściciela. Większość nie zachowała się, ale szczęśliwie ocalał dokument z 1489 roku, w którym znajduje się pierwsza wzmianka dotycząca wsi Lipa. To akt graniczny dóbr Biała, Zdziechowic i terenów nadsańskich, na których powstały w okresie późniejszym Rzeczyca Długa i Okrągła. Następnie po ponad stu latach różnych zawirowań rodzinnych tereny te w wyniku sprzedaży w 1595 trafiły w ręce kanclerza Jana Zamojskiego.
Z faktu tego wynika, że Lipa ma już co najmniej 530 lat, toteż stało się ambicją lokalnych stowarzyszeń i instytucji, aby przywołać tę historię oraz zapoznać młodych i starszych mieszkańców z tą wielowiekową spuścizną. Trwają więc przygotowania do wielkiego wydarzenia - uroczystych obchodów 530-lecia miejscowości Lipa, których organizatorami są: Burmistrz i Rada Miejska Zaklikowa, Gminny Ośrodek Kultury w Zaklikowie, Stowarzyszenie na rzecz rozwoju miejscowości Lipa "Nasza Lipa", Stowarzyszenie "Lasowiacka Grupa Działania", OSP Lipa oraz KS Czarni Lipa. Będzie to "Festiwal lasu", na który organizatorzy zapraszają w dniach 14-15 września 2019 roku na stadion sportowy w Lipie. Wiatr historii nie oszczędzał tego miejsca. Nie raz przetaczała się tędy wielka historia. Począwszy od powstania listopadowego po obydwie wojny światowe. Już samo położenie na granicy zaborów rosyjskiego i austriackiego skazało te tereny i mieszkańców na ogromne trudności i życie w centrum europejskich światowych konfliktów. Przez wieś i okoliczne lasy przechodziły wielokrotnie w czasie powstań liczne oddziały powstańcze, do których zaciągali się mieszkańcy Lipy. Tędy w okresie powstania listopadowego wiodła droga kurierów z twierdzy Zamość do Warszawy. Mieszkańcy wsi w XIX w. obok myślistwa, bartnictwa oraz wyrębu i obróbki drewna w tartaku, zajmowali się przemytem towarów przez pobliską granicę z Austrią. Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego z 1895 r. odnotowuje, że "rodzaj tego zajęcia rozwinął siłę i dzielność miejscowego ludu, który też odznacza się bujnym wzrostem i śmiałością, odróżniającymi go od okolicznych włościan oddanych przeważnie rolnictwu". I wojna światowa, a następnie lata 20. i 30. XX w. są schyłkiem wielowiekowych dziejów Ordynacji Zamojskich. W tym okresie Lipa stała się ważnym miejscem, które od początku XX wieku przez przeszło 40 lat było ogniskiem życia gospodarczego, kulturalnego i patriotycznego, a dokładnie dworek rodziny Wierzbickich. Ważnym dla mieszkańców wydarzeniem w zakresie stosunków własnościowych było zniesienie w 1935 r. praw serwitutowych i nadanie w zamian za nie gruntów leśnych. Okres międzywojenny okazał się czasem przełomowym w wielu dziedzinach życia Lipy: społecznego, religijnego czy gospodarczego. W latach 20. XX wieku wskutek konfliktu mieszkańców z ówczesnym proboszczem zaklikowskim ks. Antonim Gieysztorem, doszło do utworzenia parafii kościoła polsko-narodowego, do której przystąpiło wielu mieszkańców Lipy, Gielni i Goliszowca. Zaowocowało to także budową rzymsko-katolickiego kościoła pw. MB Częstochowskiej, gdzie w 1972 roku utworzono istniejącą do dziś parafię. Swoim zasięgiem objęły Lipę także wielkie plany gospodarcze związane z powstaniem Centralnego Okręgu Przemysłowego. Rozpoczęto budowę tartaku oraz nasycalni podkładów kolejowych, a także magazynów uzbrojenia i amunicji. Wybudowano także szkołę, jednak wybuch II wojny przerwał czas rozwoju, a rozpoczął brzemienną w skutkach okupację niemiecką.
To tylko kilka informacji z jakże długiej historii Lipy wyczerpująco opisanej w książce Waldemara Żelaznego, która już wkrótce przekazana zostanie do rąk głodnych wiedzy czytelników. Tymczasem wielkimi krokami zbliża się jubileuszowe świętowanie. Pierwszy dzień (14 września, sobota) skierowany jest głównie o młodszych odbiorców. Program przewiduje rozgrywki i konkursy sportowe, konkurs "Śpiewać każdy może", występy zespołów artystycznych działających przy GOK filia w Lipie, pokaz motocyklistów, a na zakończenie dyskotekę i karaoke dla dzieci i młodzieży, ale też wiele innych atrakcji. Główny dzień obchodów to 15 września (niedziela), kiedy to wszystko rozpocznie się o godz. 14 Mszą świętą w kościele parafialnym w Lipie. Po niej odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca to wydarzenie. Po części oficjalnej zapraszamy na występy artystyczne dzieci i młodzieży, rozstrzygnięcie konkursu "Najpiękniejszy ogródek", konkursy kulinarne, stoiska tematyczne, wystawę malarstwa, którego tematem są lipskie pejzaże. Wieczór umili wszystkim ceniony miejscowy zespół "Alice", któremu towarzyszyć będzie pokaz ognia i laserów. Gwiazda wieczoru to zespół MeGustar. Nie zabraknie więc atrakcji dla melomanów, ale i miłośników tańca, gdyż podczas koncertów przewidziana jest potańcówka pod gwiazdami.
Szczegółowe informacje na plakacie.
W imieniu organizatorów serdecznie zapraszamy!
Szczegóły na www.facebook.com/GminaLipa
W artykule wykorzystano fragmenty tekstów Waldemara Żelaznego, opublikowane w czasopiśmie "Nowa Gazeta Zaklikowska" oraz z niewydanej jeszcze książki pod roboczym tytułem ,,Lipa na tle dziejów południowej Lubelszczyzny"
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Niedziela, 15 września 2019 r. godz. 13:49 ~Lokalny Historyk | Ciekawa sprawa tu piszą że Rzeczyca Okrągła i Długa powstały później a na stronie UG Radomyśl piszą tak "Księgi ziemskie lubelskie po raz pierwszy odnotowały wieś o nazwie Rzeczyca Górna w roku 1417, kiedy to jej właścicielem był Jan, syn Dobiesława z Rożków. Skoro wymieniono Rzeczycę Górną, to być może już wtedy istniała obok niej druga wieś o tej samej nazwie. Zdaje się to potwierdzać zapis z 1450 roku, według którego wśród posiadłości Jana z Czyżowa znajdowały się dwie Rzeczycę - Wielka i Mała. Nie wiadomo, kiedy trafiły one w ręce Jana Czyżowskiego, który zapisał je wtedy swojemu bratu stryjecznemu Janowi Dinkwartowi. Zapewne zapis ten nie został zrealizowany, skoro przy podziałach fortuny Czyżowskich zarówno w 1478, jak i 1499 roku obie Rzeczyce figurowały wśród dóbr przejętych przez Jakuba i Stanisława Zaklików." A więc pytam która historia jest prawdziwa |
00 | |