Sobota, 18 sierpnia 2018 r. godz. 09:52 /Jarosław Jarecki/
DK77: kolizja przy Patriocie. Sprawca palił wcześniej marihuanę
W zdarzeniu nikt nie odniósł większych obrażeń. Zostało potraktowane jako kolizja. Fot. Jacek Rodecki
W piątek, 17 sierpnia 2018 r. około godz. 22:30 na numer alarmowy Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym przy patriocie, w którym miała być ranna dwójka dzieci. Zgłoszenia dokonali przypadkowi przechodnie.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu Al. Jana Pawła II w ciągu Drogi Krajowej nr 77 z ul. Komisji Edukacji Narodowej w ciągu Drogi Wojewódzkiej nr 871.
Na miejsce przyjechały dwa wozy ratownictwa technicznego straży pożarnej, dwa radiowozy policji oraz dwie karetki pogotowia. Po dojeździe okazało się, że dzieci w wieku 2 i 6 lat nie odniosły żadnych obrażeń. Udzielono pomocy medycznej jedynie kierowcy z mazdy. Cały drżał. Po kilkunastu minutach przyznał się w karetce do ratowników medycznych, że palił wcześniej marihuanę. Informację przekazano pracującym na miejscu policjantom, którzy wyprowadzili go z karetki do radiowozu w kajdankach. On także nie odniósł żadnych obrażeń.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 22-letni kierowca jechał samochodem osobowym marki mazda 323 na niżańskich tablicach rejestracyjnych w kierunku Sandomierza. W pewnym momencie skręcił w lewo z "krajówki" na "wojewódzką" jadąc pod prąd. Po drodze zlekceważył znak zakazu wjazdu. Pomimo namalowanych na jezdni w przeciwną stronę strzałek jechał dalej pod prąd zderzając się z jadącym w kierunku Niska samochodem osobowym marki volkswagen passat na kraśnickich tablicach rejestracyjnych, którym podróżował ojciec z dwójką małych dzieci.
Pracujący na miejscu funkcjonariusze policji zauważyli, że zachowanie kierowcy mazdy było nienaturalne. Był otępiały. W trakcie udzielania pomocy medycznej 22-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego przyznał się, że wcześniej palił marihuanę. W szpitalu została od niego pobrana krew do badań na zawartość środków psychoaktywnych.
W zdarzeniu nikt nie odniósł większych obrażeń. Zostało potraktowane jako kolizja. Policja przeszukała pojazd sprawcy. Po północy pojazdy odholowano a ruch na drodze przywrócono.
Niedziela, 19 sierpnia 2018 r. godz. 00:42 zegorat22
Miło i z popcornem w rękach czyta się te komentarze typu ,,RNI - zły kierowca". Jak ludzie , którzy w teorii mają mózgi mogą uważać że rejestracja ma wpływ na kulturę jazdy. Ile czyta się o wypadkach z udziałem wyłącznie kierowców na RST, plus równie głupie łamanie prawa czy równie ciężkie wykroczenia ale tak - RNI to ,,zło,,
do~franciszek człowieku, jeśli chcesz zabrać głos na forum to przeczytaj wpierw artykuł ze zrozumieniem i dopiero komentuj. Sprawcą kolizji nie był przecież ojciec dwójki dzieci i daj sobie spokój z 500 plus
@pieczony królik - po co protesty przed sądem? Zawsze szybciej będzie zasadzić jedno drzewko najlepiej na suchej, najdroższej z najdroższych traw na błoniach w towarzystwie jakiegoś leśnika. I zaprosić wszystkie media.
Sobota, 18 sierpnia 2018 r. godz. 12:44 ~franciszek
Teraz już wiadomo,na co poszło 500 plus,zabrac 500 plus i oczywiście plus prawo jazdy na dożywocie.Pieniadze za sprzedany samochód oddać do Urzędu Miasta za to że 500 plus nie zostało zagospadorowane w dzieci tylko w używki!Zadne pieniadze nie powinny trafiac do takich osób.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.