Wiadomości lokalne / Kultura
| Wtorek, 20 lutego 2018 r. godz. 18:15 /MBP/ | Tysiące godzin straconych przy komputerze…
O uzależnieniu od gier komputerowych opowiadał 20 lutego w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Stalowej Woli Krzysztof Piersa - autor książek "Komputerowy ćpun" i "Trener marzeń", dziennikarz prasowo-internetowo-telewizyjny, pasjonat gier i fantastyki. Fot. MBP
| O uzależnieniu od gier komputerowych opowiadał 20 lutego w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Stalowej Woli Krzysztof Piersa - autor książek "Komputerowy ćpun" i "Trener marzeń", dziennikarz prasowo-internetowo-telewizyjny, pasjonat gier i fantastyki.
Młodzież, jaka zjawiła się na spotkaniu w bibliotece słuchała chętnie, gdyż autor mówił ich językiem. A opowiadał o tym, jak łatwo przekroczyć granicę pomiędzy zainteresowaniem i pasją, a uzależnieniem od gier. Krzysztof Piersa, jak niewielu, jest wiarygodny w tym, co mówił - sam borykał się z uzależnieniem od gier komputerowych. - Szukałem pomocy, ale w Polsce nie ma psychologów znających się na grach komputerowych, musiałem sobie pomóc sam. Znalazłem sobie dodatkowe zajęcia, rozwijałem inne pasje - opowiadał na spotkaniu Krzysztof Piersa.
W książce "Komputerowy ćpun" przedstawia własną historię, jak powoli wchodził coraz głębiej i głębiej w wirtualny świat. Wyraźnie zaznacza gdzie rozrywka zamieniła się w uzależnienie. Przedstawia stanowisko graczy: dlaczego gramy w gry komputerowe, co one nam dają, a czego nigdy nie będą w stanie nam dać. Dlaczego to ciekawa rozrywka i gdzie gracze przesadzają, a co najważniejsze - rozbija wszystkie wymówki graczy, by grać bez przerwy przez wiele godzin. Wymówki, które sam stosował.
- Jak rozpoznać uzależnionego od gier komputerowych? Wystarczy podejść do kogoś grającego w sieci i poprosić o pomoc. Jeśli usłyszymy że "teraz nie mogę", że "nie da się zatrzymać gry", że pomoc dostaniemy, ale dopiero wtedy, kiedy zakończy się rozgrywka, to wyraźny sygnał, że gracz przedkłada świat wirtualny nad świat realny. Wyobraźmy sobie taką sytuację: dzwoni do nas dziecko i prosi, żeby po niego przyjechać autem. Czy my mu pomagamy mu czy odpowiadamy "za 40 minut dopiero, bo teraz gram w kółko i krzyżyk, i tak mi postawił przeciwnik kółko, że muszę pomyśleć"? - Krzysztof Piersa podawał wiele przykładów.
A w swojej książce przedstawia również stanowisko do "kibiców", czyli otoczenia graczy. Rodziców, przyjaciół, partnerów. Pokazuje, jak rozmawiać z graczem, jak rozpoznawać uzależnienie i uspokaja, ponieważ nie każdy gracz jest "komputerowym Ćpunem".
- Choć gry komputerowe są w naszych domach od niemal trzydziestu lat, wiedza w ich temacie wydaje się być znikoma. Cienka granica pomiędzy pasją a uzależnieniem zaciera się coraz bardziej. I wcale, wbrew opiniom, nie uzależniają jakieś krwawe gry dla pełnoletnich graczy, a przeglądarkowe czy te przeznaczone dla dzieci - tłumaczył w MBP Krzysztof Piersa. Jego książka "Komputerowy Ćpun" jest uznawana za pierwszy i w dalszym ciągu jedyny rzetelny poradnik dotyczący uzależnienia od gier komputerowych w Polsce.
Po spotkaniu młodzi ludzie mogli ją kupić, poprosić o autograf czy porozmawiać z gościem MBP. Każdy, kto jest zainteresowany tematyką uzależnień od gier komputerowych już niebawem będzie mógł wypożyczyć książki Krzysztofa Piersa w stalowowolskiej bibliotece.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 20 lutego 2018 r. godz. 23:31 ~Bławat | @Dzidek-czy to co popijasz, jest prawdziwym piwem, czy tylko chemią użyteczną? A może chicha czy masato robisz? Skłaniałbym się do chicha, bo manioku trudno dostać, a kukurydzy na polach zostało. Konkurencję dzikom robisz, chłopie. Co do komputera; czas przy niektórych grach, jest czasem straconym, ale są też gry edukacyjne. Zamiast całkowicie negować, można pokazywać fajne zagadki np; układanie wyrazów z kilku liter. Czasami kilka minut przed komputerem, potrafi zaoszczędzić wiele dni jeżdżenia, szukania, pytania. Często mówią, cze czytanie książek jest dobre- zależy co się czyta. Czy erotyki są takie niewinne? Czy kryminały nie uczą złych zachowań? Wszystko zależy jak się do tego podchodzi. |
00 | Wtorek, 20 lutego 2018 r. godz. 21:23 ~aaa | Dzidek nierobie, trollu internetowy, popuściłeś w rajtuzki |
01 | Wtorek, 20 lutego 2018 r. godz. 20:07 DzidekzCzarnieckiego | Ja lubie szczelanki na plejstejszyn.super zabawa przy piwku. |
11 | Wtorek, 20 lutego 2018 r. godz. 19:09 ~hello kitty | nie sądzę, żeby godziny spędzone przy komputerze były stracone, za stracone uważam godziny spędzone przed telewizorem oraz słuchanie rydzykowego radyja |
01 | |