Wiadomości lokalne / Gospodarka
| Wtorek, 6 maja 2008 r. godz. 22:58 //AP// | W Hucie trwa walka o stołki
W Hucie Stalowa Wola trwa zacięta walka o stanowiska członków zarządu. 12 maja mają, bowiem zostać wyłonione nowe władze spółki.
Przewodniczący związku zawodowego "Solidarność 80", Zbigniew Półtorak wystosował w tej sprawie pismo do premiera, w którym stwierdził, iż konkurs jest ustawiony, ponieważ od początku jego trwania wiadomo, kto zasiądzie w zarządzie.
Wcześniejsze próby obalenia konkursu w postaci krytyki Ryszarda Kardasza w oczach ministra skarbu uszły bez echa. Minister nie odpowiedział na żaden z trzech wysłanych listów. Półtorak ma nadzieję, że premier baczniej przyjrzy się konkursowi i pozwoli związkom zawodowym uczestniczyć w rekrutacji w roli obserwatorów.
Procedura rekrutacyjna trwa od 4 kwietnia. Do objęcia fotelu prezesa zgłosiło się trzech kandydatów: Krzysztof Trofiniak, Mirosław Bryska i Zbigniew Dębski. W najbliższy poniedziałek dojdzie do ich "przesłuchania", a 26 i 27 maja odbędą się rozmowy kwalifikacyjne na pozostałe stanowiska w zarządzie.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Sobota, 24 maja 2008 r. godz. 21:23 ~Mozets | Wadliwy system konkursów na stanowiska dyrektorów Jego wady są powszechnie znane, nie mają społecznej akceptacji, ale - dziwnym trafem - trwają. Czyżby komuś bardzo zależało na zachowaniu możliwości manipulacji?
Często skład osobowy komisji stwarza warunki do tego, by konkurs rozstrzygać jeszcze przed jego rozpoczęciem.
Ekspertyza zamiast polityki - kandydat powinien mieć wcześniejsze sukcesy, być potencjalnie osobą bardzo pożądaną na tym stanowisku - nie wybierać ludzi ( i programów) w rodzaju Donalda , czyli "nikt nie da wam tyle - ile ja wam obiecam..."
Egzekucja obietnic- okres kontraktu powinien być dokładnie monitorowany, a gdy zaistnieją ku temu przyczyny (brak dobrych wyników w , nieefektywne gospodarowanie i zarządzanie , zastrzeżenia ze strony nadzoru, brak postępów w realizacji programów naprawczych) dyrektor powinien być odwoływany. Jednak należy tu pozostawić dyrektorowi ustalony okres na udowodnienie, że jest dobrym szefem.
Organ nadzoru powinien mieć instrumenty pozwalające na skuteczne rozliczanie dyrektora z realizacji zaproponowanego programu. Mieć i wykorzystywać! To ważne zadanie, gdyż często jest tak, że dyrektor przedstawia na konkursie świetny program, (j/w) a potem już tylko od wypłaty do wypłaty.
I nie może to mieć charakteru akcyjności. To musi być standard i to na bardzo wysokim poziomie. |
00 | Środa, 7 maja 2008 r. godz. 12:29 ~santor | Te protesty to jakaś parodia. Dlaczego ich nie było gdy Hutę rozwalali dwaj ostatni prezesi, ten z Janowa i ostatni-z Warszawy? Ani chybi - ktoś ma w tym interes. Szefowie S'80 i ktoś atakujący zza ich pleców. |
00 | |