| Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | Zasłyszane... | | | | | | Wiadomości lokalne / Kultura
| Środa, 21 lipca 2004 r. godz. 16:48 /Piotr Jackowski, muzykolog/ | Organowa uczta
Fabrice Pitroise w kawiarni "Przystań" podczas rozdawania autografów Fot. Stalowka.NET
| Francuski wirtuoz organów Fabrice Pitrois był wykonawcą trzeciego koncertu XIV Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego Stalowa Wola - Rozwadów 2004. Artysta zachwycił interpretacją dzieł Jana Sebastiana Bacha oraz mistrzów swego kraju Cesara Francka i Louisa Vierne’a.
Podczas pierwszych dwóch koncertów festiwalu dominowały akcenty wokalne. Tym razem miłośnicy muzyki przybyli do rozwadowskiego klasztoru mogli posłuchać dzieł organowych, ukazujących piękno brzmienia króla instrumentów. Mające dwadzieścia sześć głosów organy rozwadowskie posiadają duże możliwości kolorystyczne, które wyeksponował gość z Francji.
Połowę recitalu artysta poświęcił muzyce Jana Sebastiana Bacha. Barkowy mistrz i muzyczny geniusz wszech czasów pisał znakomite dzieła organowe, doprowadzając do perfekcji formy charakterystyczne dla tego instrumentu. Należą do nich między innymi preludium i fuga, łączone często przez kompozytorów w dyptyk. Tak czynił również Bach, a przykładem tego jest Preludium i fuga G-dur. Kompozycja zaprezentowana przez Francuza odznaczała się wirtuozerią, pogodnym nastrojem oraz zróżnicowaną dynamiką. Owe elementy sprawiły, że słuchało się jej z największym zainteresowaniem. Zabrzmiał też Bachowski chorał Schmücke dich, o liebe Seele, będący przykładem opracowania melodii chorałowej umieszczonej w głosie najwyższym. Chorał jest rodzajem śpiewu liturgicznego, charakterystycznego dla liturgii katolickiej i protestanckiej. Jego surowe dźwięki stawały się kanwą do tworzenia kunsztownych kompozycji, co z upodobaniem czynił Jan Sebastian Bach.
Inną dziedziną aktywności Bacha było transkrybowanie różnych utworów na organy. Tak powstał szereg koncertów organowych, będących adaptacją dzieł Antonia Vivaldiego. Słuchając ich można zauważyć zachowanie elementów charakterystycznych dla muzyki skrzypcowej. Przykładem tego jest trzyczęściowy Koncert d-moll, którego wysłuchała festiwalowa publiczność.
Drugą część wieczoru wypełniła muzyka francuska. Ciekawostką okazało się Andantino Cesara Francka, jednego z największych mistrzów romantyzmu. Owa liryczna i nastrojowa kompozycja nie jest jeszcze powszechnie znana, ponieważ została odkryta piętnaście lat temu. Ponadto Fabrice Pitrois zaprezentował dwa utwory Louisa Vierne’a, ucznia Francka. Jeden z nich to dostojne Adagio z III Symfonii organowej. Końcowym akcentem była kolejna ciekawostka - organowe opracowanie melodii wygrywanej przez dzwony słynnego opactwa Westminster Abby w Londynie.
Po koncercie odbyło się tradycyjne spotkanie w przyklasztornej kawiarence "Przystań". Podczas dwóch poprzednich dyskusja koncentrowała się wokół Andrei Bocellego - dobrego znajomego śpiewaczki Magdaleny Idzik, pytano także o carillon czyli instrument będący zestawem dzwonów wieżowych. Grywa na nim regularnie gdańska artystka Małgorzata Drzewiecka, bohaterka poprzedniego wieczoru muzycznego. Tym razem Fabrice Pitrois opowiadał o swoich wrażeniach z koncertu w Stalowej Woli, nie kryjąc zachwytu z rozwadowskich organów oraz znakomitej akustyki klasztornej świątyni.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 22 lipca 2004 r. godz. 22:18 ~Bob | ... a moim zdaniem Fabrice Pitrois był extra - podczas koncertu i po koncercie - ale w Przystani pan z lewego górnego rogu na fotce był równie dobry :) i naleza mu się pozrowienia ... pozdrawiam |
00 | Czwartek, 22 lipca 2004 r. godz. 17:19 ~sweet | parlez-vous francaise?;)) |
00 | Czwartek, 22 lipca 2004 r. godz. 16:49 ~Lopez | nie jest zle... przynajmniej wszytskich dziadek rozbawił ;PPPPP |
00 | Czwartek, 22 lipca 2004 r. godz. 16:48 ~Nous | Potwierdzam.Cel namierzony.Odpalic rakiety! :) |
00 | Czwartek, 22 lipca 2004 r. godz. 16:47 ~Lopez | e.. a to nie jest ten gość co gawędził w przystani ten co jest w lewym górnym rogu ? |
00 | Czwartek, 22 lipca 2004 r. godz. 16:42 ~Nous | Koncert był bardzo dobry. Jedyna rzecz ktora mi sie nie podobała, byl pewien gość, który w kawiarence po koncercie zadawał natrętnie denerwujące wszystkich, glupie pytania, nie dotyczace muzyki lecz polityki... ;) |
00 | Środa, 21 lipca 2004 r. godz. 23:12 ~Frugo | Nie bez powodu akurat festiwal odbywa sie w tym klasztorze.. |
00 | Środa, 21 lipca 2004 r. godz. 20:12 ~Stefan | Koncert był naprawde super. Tak jak w tytule "organowa uczta", uczta dla uszu. Super Relax |
00 | Środa, 21 lipca 2004 r. godz. 18:20 ~sweet | świetny artykuł... |
00 | | | | |
| |