| | Wiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej! Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KEN Nagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmi Fotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej Woli Kanał youtube.stalowka.net - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowa Encyklopedia miasta Stalowa Wola Zapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnych Baza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznego Bezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu Stalowowolskiego Twoje konto | | | | | | |  Zasłyszane... | | | | | | | |
| Wiadomości lokalne / Sygnały Czytelnika
| | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 12:10 /Magdalena Rodecka/ | Stalowa Wola miastem "pół-inwalidów"? - pyta czytelnik
 Robota jak to mówią, zawsze jakaś się znajdzie, a zdrowia odzyskać się nie da. Niestety!
Fot. Jacek Rodecki
|
Do redakcji Stalowka.NET dotarł e-mail od jednego z mieszkańców, który przegląda pojawiające się na lokalnym rynku oferty pracy. Jak twierdzi, coraz więcej z nich adresowanych jest do osób mających orzeczony stopień o niepełnosprawności.
- "Każdego dnia napotykam się na przynajmniej jedno ogłoszenie, w którym pracodawcy poszukują potencjalnych pracowników, lecz z podkreśleniem "z grupą inwalidzką". Jak żyć w kraju, gdzie zdrowy, pełny energii i zmotywowany człowiek zostaje odsunięty na margines, ponieważ brakuje mu specjalnych kwalifikacji jakie dała mu natura? Za niedługo będą poszukiwani lekarze "pół-inwalidzi", zawodowi żołnierze czy strażacy! Niepełnosprawni są więcej warci. Brawo, owacje na stojąco!" - twierdzi rozgoryczony mieszkaniec.
Z danych jakie uzyskaliśmy w Powiatowym Urzędzie Pracy wynika, że w pierwszym kwartale bieżącego roku liczba bezrobotnych wśród osób niepełnosprawnych w powiecie stalowowolskim wynosiła 424 osoby, z czego 234 stanowiły kobiety.
Mimo, że pojawiają się oferty pracy dla osób z grupą inwalidzką, nie jest ich tak wiele, jak by się mogło wydawać. Od początku roku wpłynęła zaledwie jedna, dla bezrobotnego pielęgniarza lub pielęgniarki. Najczęściej osoby niepełnosprawne znajdują zatrudnienie w tak zwanych zakładach pracy chronionej, a PUP stara się organizować różnego rodzaju formy ich aktywizacji.
O to dlaczego pracodawcy mogą woleć zatrudniać osoby niepełnosprawne zapytaliśmy także jednego ze stalowowolskich doradców podatkowych. Okazuje się, że pracodawcy mogą liczyć na szereg z tego tytułu dodatkowych środków jak dotacje i dofinansowania w formie, czy to zwrotu kosztów organizacji stanowiska pracy, dofinansowania wynagrodzeń osób niepełnosprawnych, zwrotu kosztów zatrudnienia osób pomagających niepełnosprawnemu, wyposażenia stanowiska pracy.
A pracować chcą też sami niepełnosprawni, bo praca daje im poczucie spełnienia, użyteczności, chęci udowodnienia własnej wartości oraz bycia wśród ludzi i to by po prostu "coś robić".
W Stalowej Woli rynek pracy "kuleje". Ofert jest jak na lekarstwo. Miejmy nadzieję, że wraz z rozwojem miasta, będą pojawiać się inwestorzy, a wraz z nimi nowe miejsca pracy, bez podziału na "zdrowych", czy "chorych". Robota jak to mówią, zawsze jakaś się znajdzie, a zdrowia odzyskać się nie da. Niestety!
| | |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,
coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Środa, 18 lipca 2012 r. godz. 13:47
~mm  | zatrudniają inwalidów bo dostają za to dobre pieniądze i tyle. jednym słowem chamstwo. wzbogacają się na chorych. |
 0 0 | Środa, 11 lipca 2012 r. godz. 07:08
~Alicja10 | Pracowałam w dwóch zakładach pracy chronionej- to dobre zaplecze dla dawnych komunistycznych kombinatorów. A człowiek - nic dla nich nie znaczy.I w tzw. demokratycznym państwie na to się pozwala, bez żadnego problemu!!! Ot, "dorobek" wolnej Polski. Żenada. |
00 | Wtorek, 10 lipca 2012 r. godz. 22:49
~chory kraj | Proponuję zerknąć w stronę pań salowych w szpitalu i ich pracodawcy - wymagają od nich, żeby miały grupę inwalidzką (czyli zatrudniają same niepełnosprawne osoby), ale pracować mają tak, jakby nigdy nie chorowały, a za ciężką pracę dostają marne grosze. To wyzysk człowieka!!!! |
00 | Wtorek, 10 lipca 2012 r. godz. 21:51
~Majster | przodem Majster ze swoją bandą laików, niemotów i nieuków, nie chodzę tam ze względu na taką obsługę. Pozdrawiam "chorego" rekrutera w majstrze - idiotę |
00 | Wtorek, 10 lipca 2012 r. godz. 08:10
~;;;;; | Kochani mieszkańcy ; inwalida to człowiek upośledzony przez los , jemu nieraz miejsce parkingowe jest wcale niepotrzebne bo nawet nie opuszcza on domu ,a stalówka to miasto rowerów i niedługo trzeba będzie zmienić nazwę na miasto rowerów i kombinatorów z orzeczeniem niepełnosprawności . Niektórzy lekarze też mają za szybą takie niebieskie znaczki wystawione przez kolegów lekarzy ale sprawnych ( przepraszam ,ale tylko prawdziwych inwalidów ) |
00 | Wtorek, 10 lipca 2012 r. godz. 08:00
~asese | wszystko bierze się z tego że w tym mieście bardzo trudno o pracę, ludzie zdobywają orzeczenia o niepełnosprawności aby ułatwić sobie znalezienie pracy (w końcu , w pewnym wieku każdy staje się chorym). Fatalny jest również system zatrudniania osób niepełnosprawnych.Niepełnosprawni, jak znajda pracę zarabiają mało (niech się cieszą że pracują), a całą śmietanę zgarnia właściciel zakładu. Zresztą, chcieliśmy kapitalizmu, no to go mamy i to w krwiożerczej formie...
9 |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 22:50
~123 | KOSIK - ZUS nie ma nic do orzeczen o niepelnosprawnosci, to komisja powiatowa w starostwie uznaje osobe za niepelnosprawna!!! Po co sie staraja ludzie o takie orzeczenie? Bo chca pracowac!!! Dlaczego pracodawcy szukaja osob z grupa? Bo dostaja na nich kase! |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 21:53
~Pracownik ZPCH | Gdyby się ZPCH-om nie opłacało, nie zatrudnialiby niepełnosprawnych. W moim zakładzie już nie wystarcza samo orzeczenie, najlepiej gdy przyniesiesz takie ze stopniem umiarkowanym lub znacznym i to z preferowanymi symbolami P, PS, O.
Pracownicy z lekkim stopniem są niepożądani, a wręcz nieopłacalni! Jaki biznes dla zakładu, gdy musi do pracownika dopłacić? Kombinują jak się da i nikt się im do d... nie weźmie! Koszmar |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 21:51
~st | Do Patrząca Trzeżwo Kierownicy tych FIRM są WYJĄTKOWO SPRAWNI.Pralnia przy hsw jest kapitalnym przykładem,Ale kto ma odwagę to sprawdzić? |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 21:26
~patrząca trzeźwo | inwalidzi produkowani są w stalowej na potęgę a to tylko dlatego żeby mięć grupę i możliwość pracy za marne pieniądze w takich firmach jak IMPEL, SKAREM, KARABELA i pewnie jeszcze w kilku innych. jeszcze trochę a pracownik bez pierwszej grupy nie znajdzie pracy tylko co taki inwalida może zrobić ???? ludzie opamiętajcie się tu mam na myśli kierownictwo tych firm.Co na to prawnicy pracownicy bez tych nieszczęsnych grup albo są zwalniani albo pracują na umowę zlecenie. więc każdy kto chce zarobić na chleb załatwia grupę żeby tylko zostać na części chociaż etatu. |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 21:25
~Laskowik | A czemu bronicie inwlidom prawa do parkowania na miescach postojowych wyznaczonych do parkowania dla inwalidów. Przecież oni najpierw muszą przajść przez weryfikację Powietowej Komisji Lekarskiej d/s orzekania o stopniu niepwłnosprawności i dopiero po orzeczeniu jednej dwóch najwyższych (trzeci - najniższy stopień już nie uprawnia) stopni niepełnosprawności uprawnia to ich do ubiegnia się o tzw. kartę parkingową za którą trzeba zapłacić 25 zł plus fotografię aktualną. Czy to dużo, np. przy orzeczeniu niepałnosprawności na rok lub 3 lata? I tu jast problem dla niepełnosprawnych. Dlaczego tzw. stary niepełnosprawny (tylko z naklejką na szybie z lat osiemdziesiątych) mający orzeczenie na stałe nie płacił nic a uzurpuje sobie parawo do postoju na "kopertach" zawsze i wszędzie, a tzw. "nowi" niepełnosprawni muszą wielokrotnie wnosić opłatę po 25 zł (plus aktualna fotografia) po każdym "wznawianiu" swojej najczęściej trwałej niepełnosprawności tzn. po kolejnej "komisji lekarskiej d/s niepełnosprawności". Czy to wielka łaska, że sobie niepełnosprawny "kupił" miejsce na "wyznaczonym mu parkingu? W Warszawie czy innych zatłoczonych miastach to może być problem, no i w S.W. w okolicy targowicy. Ale ja "łamaga i POkraka" pierdzielę. Dla samego płacenia corocznie tychże 25 zł rezygnuję z moich uprawnień. Już nigdy więcej nie stawię się na poniżające "komisje d/s orzekaniu o stopniu niepełnosprawności. Czekam aż mi odrośnie noga i moje "biedne" schorowaciałe serce. Samochodami jaździjcie sobie sami. Mi wistarczy mój wózek i laska. |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 19:38
~asa | czytam te komentaze i oczom nie wierze..toz swiadomosc w społeczenstwie jest zerowa...barany do kwadratu...przeciez nie o inwalidów chodz tylko o szmal..to dlatego szukaja ochroniarza z 2 stopniem niepełnosprawnosci bo gratisowo za sztuke kasuja 1400zł(z puli panstwowej)+1000zł od ochranianego obiektu. |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 16:11
~miecz | czy pan redaktor nie wie ze w polsce powoli powstaje zawod dla nierobow o nazwie -bezrobotny |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 15:56
~niepełnosprawny | Moi znajomi kierowali mnie żebym skorzystał z pomocy fundacji na leki , na życie, na rehabilitacje, na sprzęt do ćwiczeń. Ja nie chciałem ani przez chwile. był mi ciężko, liczyłem drobne, starałem sobie dać rade i daje. Nigdy nie myślałem aby takie fundacje zlikwidować dlatego że bardzo często ta pomoc trafiała do osób którym nic nie brakowało. Wykorzystywali swoje położenie do wyłudzania pieniędzy. Myślę że i tak pomagają wielu, a te pojedyncze przypadki zawsze się znajdą. Dlaczego wiec ludziom, którzy nie mają nieraz siły żyć chcecie utrudnić pozyskanie pracy. Praca dla mnie chorego jest czymś więcej niż tylko pracą. Dzięki pracy zapominam o bólu , o chorobie i że jestem chory. pracując czuje się potrzebny, walczę z chorobom, maże o podróżowaniu i wakacjach Gdy byłbym zdrowy sam nie zatrudniłbym chorych po co firmie balast w postaci ciągłej pomocy. Firmy mają zarabiać, a nie być fundacją, pomagającą chorym, dlatego są te programy, które pomagają w zatrudnianiu os. niep. Zdrowy nigdy nie zrozumie chorego, ponieważ nie jest na jego miejscu. Ja wiem że są oszuści którzy wykorzystują każdą lukę, ale czy zastanawiać się nad tym czy pomagać chorym, czy Wam nie wstyd? |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 14:52
~realista | do niepełnosprawny. Chwała Ci za to, że sobie radzisz, ale to Tobie państwo powinno pomóc np. kupując specjalistyczne oprogramowanie lub sprzęt komputerowy a nie np. zakładom pracy chronionej, w której właściciel ciągnie kasę a rzeczywiście niepełnosprawni dostają ochłapy.
Chodzi o cały system, taki który będzie pomagał niepełnosprawnym a nie tylko pozorantom i cwaniakom. |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 14:51
~stalowiak STW | Żadna nowość, w Stalowej pełno pół-inwalidów. Wystarczy popatrzeć na parkingach przyblokowych ile miejsc jest oznakowanych. Część na pewno należy do "prawdziwych" inwalidów, ale zdecydowana większość do cwaniaczków, którzy pozałatwiali sobie po znajomości. Codziennie widzę jak żwawo wskakują do swoich bryk, szczęśliwi że mają własne i zawsze wolne miejsce parkingowe wcale nie wyglądając na inwalidów. Może i ten temat poruszyłaby stalówka.net? |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 14:41
~aga | niepełnosprawny - tutaj nie chodzi o to, że ktoś ma obrażać chorych ludzi ale zwrócić uwagę na problem, że dużo pracodawców szuka kogoś z grupą nie żeby pomóc temu komuś ale mieć coś dla siebie ! niektóre ogłoszenia są śmieszne, np praca dla ochroniarza z grupą inwalidzką czy inne ... nie odbieraj tego jako atak na osoby niepełnosprawne. Poza tym gratulacje, że Tobie się udało i masz pracę :) |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 14:23
~niepełnosprawny | Jeszcze 4 lata temu - zdrowy żadnych problemów z pracą (najpierw ZSZ zawodówka po niej technikum i uprawnienia sep .). Po wypadku teraz jestem chory pierwsza grupa inw, wózek. Najpierw brak pracy, ale skończyłem liceum kierunek rach., parę programów insert do księg. Pracuje jako księgowy i studiuje informatykę gdyż nie liczę że będę zdrowszy ale coraz bardziej chory, wiec się dostosowuje. Po co mam żebrać. A tobie proponuje dostosowanie lub rentę jak Ci się marzy. Może skok do wody albo szybka jazda i zobaczysz jak ci lekko będzie pchać wózek rękami i dostać prace. Zresztą kto takiemu da z takim ... Współczuje staraj się o rentę, takim też dają tylko trochę trzeba posiedzieć w psychiatryku, ale później gorzej z pracą. Ja wiem że jest ciężko, ale jestem chory. A ty jak naziści wyrzucił byś mnie lub innego z wózkiem przez okno z pracy do której sam się nie nadajesz (brak wykształcenia). Postaw sobie wyższą poprzeczkę żal mi ciebie. |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 14:22
~gam | ja mam np. dyskopatie, która tez mi sie na pewno nie "cofnie"..wręcz moze byc gorzej bo lepiej na pewno nie.a co roku muszę tez stawac na komisję i żądają co raz to nowych papierków.To dla nich mam latac po lekarzach i je zbierac??Jak??Skoro będąc u lekarza w Rzeszowie powiedziała mi tylko: cwiczyc i nauczyc się z tym życ!!mam 30 kilka lat i problem z umyciem własnych zębów przy umywalce... |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 14:22
~xaero | Świetnie że to ktoś nareszcie zauważył.....wszędzie tylko ze stopniem inwalidzkim, kierowcę, ochroniarza, itp. Co to za cyrk...ochroniarz inwalida....dobre sobie.....albo emeryt.....haha |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 14:19
~rencista | zgadzam się z realistą. Jest totalny bałagan i samowolka w przyznawaniu grup. Niestety w naszym kochanym kraju za pieniądze można wszystko. Zdrowi dostają grupy i renty a tym,którym naprawdę ta renta się należy,jej nie dostają.Znam wielu,zdrowych harujących rencistów za granicą w budownictwie i tam jest zdrowy,na nic się nie uskarża,renta na konto płynie. Druga sprawa,trochę powiązana to karty parkingowe,powyrabiane na dziadków,babcie,którzy w niejednym przypadku już nie żyją ale wnusio takową kartę ma i stawia samochodzik na miejscu dla niepełnosprawnych i ma to gdzieś,że ten mający problemy z poruszaniem się musi szukać miejsca sporo oddalonego od np.wejścia do supermarketu czy jakiegoś urzędu. Sorki ale policja powinna to częściej kontrolować,bo karta jest imienna i jeśli nie ma tej osoby w samochodzie nie ma prawa zajmować takiego miejsca.Za to jest mandat 500zł i 6 pkt. karnych- to dla niewiedzących o tym. |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 13:18
~realista | do kosik: ZUS nie zweryfikuje bo lekarz, który załatwia grupę dzieli się kasą z orzecznikiem.
Znam gościa, który nie ma 3 palców u ręki i co roku musi się stawiać na komisje. Totalny bezsens. Przecież te palce mu już nie odrosną. |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 13:13
~kosik | ZUS powinien zweryfikowac komu ten stopien niepelnosprawnosci daja i na co. Znam takich co nie powinni dostac bo maja wystarczajaco duzo sily zeby po wodke do sklepu isc, a po bulki juz problem |
00 | Poniedziałek, 9 lipca 2012 r. godz. 12:28
~adam mackiewicz | OK. dobrze, że Państwo chce wspomóc niepełnosprawnych, ale zakłady pracy chronionej to wyzyskiwacze. Zatrudniają na 1/2 czy 3/4 etatu za to dostają granty od Państwa a pracujący tam traktowani są jak śmieci. Dodatkowo najlepiej jakby pracownik a może niewolnik miał minimum II grupę. To chyba nie tędy droga?
Poza tym masę osób niepełnosprawnych jest tylko na papierze (czytaj za kasę). |
00 |
| | | | |
| |
