Wiadomości lokalne / Gospodarka
| Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 15:00 /Łukasz Nosek/ | W Stalowej Woli mamy oczyszczalnię ścieków, a nie fabrykę czekoladek - będzie mniej śmierdzieć
Biofiltry, w których znajduje się kora afrykańska - wydatek spory, ale inwestycja trafiona, w szczególności dla okolicznych mieszkańców. Fot. Jacek Rodecki
| "Te ściany maja być zabudowane i powietrze ma być odprowadzane do biofiltrów" - mówi Mieczysław Pikuła, jeden z kierowników MZK. Po wielu latach życia w nieprzyjemnym smrodzie, wreszcie mieszkańcy będą mogli odetchnąć pełną piersią. Wszystko to dzięki inwestycji MZK.
Jeszcze do niedawna mieszkańcy bloków, które znajdują się w pobliżu stalowowolskiej oczyszczalni ścieków narzekali na zapach jaki dane im było wąchać za każdym razem, gdy była niesprzyjająca (dla nich) aura. MZK znalazło na to sposób. Przepisy mówiły, że w pobliżu wysokoprężnego gazociągu starego typu nie może znajdować się żadne pomieszczenie hermetycznie zamknięte. Gdyby doszło do rozszczelnienia rur, nagromadzony gaz mógłby spowodować wybuch. Władze oczyszczalni nie poddawały się i walczyły dzielnie o to, by mieszkańcy mogli otwierać swoje okna - finał - MZK przy pomieszczeniu, w którym będą składowane odpady ściekowe musi zainstalować "sączki węchowe", dzięki którym będzie można wykryć ulatniający się gaz.
Projekt przewiduje, że w pomieszczeniu pompy będą zasysać powietrze do biofiltrów, gdzie będą neutralizowane wszystkie nieprzyjemne zapachy. Całość ma być zabudowana na 14 pól, jest to 4,8 metra. Inwestycja kosztowała 1,2 mln zł, a całą sumę na budowę tego pomieszczenia przeznaczył MZK. Najdroższe były biofiltry, ponieważ wypełnione są korą afrykańską, w której znajdują się bakterie odpowiedzialne za neutralizowanie tego odoru. Budowa pomieszczenia przewidziana jest na koniec października b.r. Jak mówi Mieczysław Pikuła: - "Prace kończymy z prawie rocznym opóźnieniem, spowodowane jest to gazociągiem, który jest za ogrodzeniem, ponieważ trzeba było dodatkowe uzgodnienie w Ministerstwie Infrastruktury uzyskać na zmniejszenie odległości. W tej chwili staje się to obiekt kubaturowy, ponieważ jest on zasłonięty. Biofiltry, które się w nim znajdują powinny pracować tak do 7 lat, później się je wymienia. Na dzień dzisiejszy mamy 4 biofiltry".
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 20:36 ~misiekspzoo | Nicki, lecz się na nogi, bo na głowę za póżno. |
00 | Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 18:19 ~Marian | @What the heck: Może sie umyj. |
00 | Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 18:02 ~Nicki | Jeszcze na odpowiednie przefiltrowanie czeka fotel prezydenta Stalowej Woli. Filtrem będą wybory, żeby zajmującego ten fotel w następnej kadencji nic nie waliło. |
00 | Wtorek, 21 września 2010 r. godz. 17:29 ~What the heck ? :) | Ja nie mieszkam przy oczyszczalni a śmierdoli od godziny ? Co to jest ? |
00 | |