Wiadomości lokalne / Gospodarka
| Czwartek, 5 lutego 2009 r. godz. 11:15 /Marta Wnuk/ | ZZM nie wytrzymał konkurencji na rynku?
Kruszarki produkowane w ZZM należą do najnowocześniejszych na świecie. Fot. ZZM
| Zakład Zespołów Mechanicznych w Stalowej Woli, jedna jak by się mogło wydawać do niedawna z prężniej działających spółek Huty produkująca maszyny budowlane ogłosiła upadłość. Podczas spotkania z pracownikami Prezes Zarządu, Wiesław Szymczak poinformował załogę o złożeniu do sądu wniosku o upadłość.
W ZZM zatrudnionych jest około 1000 pracowników. - Pracy jest tylko dla 35%. - stwierdził na spotkaniu Szymczak. Prezydent Stalowej Woli, Andrzej Szlęzak jest zaskoczony decyzją prezesa ZZM. - Jest to dla mnie dziwne, że firma, która rzeczywiście tętniła życiem, miała pełno zamówień, prawie z dnia na dzień popadła w takie tarapaty. Włodarz dopatruje się winy w prawach jakie rządzą rynkiem, bo jak twierdzi, ZZM nie wytrzymał konkurencji. Pracownicy mają nadzieję, że produkcja ruszy w przyszłym tygodniu chociaż częściowo, jednak pozwolenie musi wydać syndyk masy upadłościowej.
Głównym powodem "krachu" w ZZM jest kryzys gospodarczy. Zagraniczni odbiorcy nie mają zamówień, dlatego wycofują się z kontraktów. Dobrym przykładem jest firma "Hartl", dla której właśnie spółka produkowała maszyny do przeróbki kamieni. Umowa opiewała na kwotę 9 milionów euro. Osiemdziesiąt cztery kruszarki za pośrednictwem Austriaków miały trafić do Tajwanu, Kanady i Australii. Na chwilę obecną w części ZZM odcięto prąd, a komornik zajął konta bankowe.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Wtorek, 24 lutego 2009 r. godz. 10:55 ~ss | Mista wykorzystuje sytuacje i uprawia szantaż wmawiając pracownikom że do drzwi firmy pukają już pracownicy upadłej spółki ZZM (słynne na twoje miejsce jest dziesięciu)wręczając aneksy do umów informujące o 20% obniżce pensji.Co ciekawe obniżka płac dotyczy tylko pracowników bezpośredniej produkcji a wylęgarnia nierobów (BIÓRO) potrafiących tylko ciąć normy i oglądać YOUTUBE pracując w godzinach nadliczbowych :angry: przechadzają się tylko po hali produkcyjnej z rączkami w kieszeni narzekając jak to na dole jez zimno.Do dupy z takim kryzysem który dotyka tylko zwykłego robotnika . |
00 | Poniedziałek, 9 lutego 2009 r. godz. 09:06 ~rynkowy | Matko i córko, a o co Wy macie pretensje do Kapusty, że przejął kontrakt. Wolny rynek. Piszecie, że dał w łapę. Macie dowody, widzieliście jak dawał ? Przejął kruszarkę bo napewno był bardziej konkurencyjny, wyszedł z inną ceną. No tak ale Mista zatrudnia nie wiem czy nawet 300 osób, a nie 960 jak mechaniczny. Koszty wydziałowe, ogólnozakładowe, takie owakie, zarządu i tak dalej i tak dalej. Jak idziecie do sklepu to kupujecie produkt w oparciu o cenę lub o wskaźnik jakośc-cena, a nie myślicie - aha to robi ta i ta fabryka i specjalnie kupię ten produkt aby ludzie dajmy na to we Wronkach czy w Lublinie mieli zatrudnienie. Idąc Waszym tokiem rozumowania powinniście kupowac w Społem i to tylko polskie produkty, jeździc najlepiej Polonezem, a jeżeli nie to Oplem i to tylko Zafirą bo on jest składany w Gliwicach itp. Trochę mi to przypomina moralnośc Kalego... |
00 | Piątek, 6 lutego 2009 r. godz. 08:56 ~wre | To jest złodziejstwo w biały dzień - zamówienia były, ale dla huty, a zamówienia chciał kapusta. i je ma. a co prezesinę obchodzi los ludzi? on swoje w łapę dostał i zakład położył, jemu już do emerytury wystarczy. |
00 | Piątek, 6 lutego 2009 r. godz. 08:20 ~bolek | W stalowej funkcjonuje grupa pseudo-biznesmenów. Myślą jak tu przejąć jeszcze to co zostało - dzielą łupy. Stawia się kolesi na czele firmy, ci z kolei ją dołują, a potem kupuje się zakłady z maszynami, budynkami, ludźmi i całą infrastrukturą za grosze i nagle okaże się, że w innych rękach zakład może sobie poradzić. |
00 | Piątek, 6 lutego 2009 r. godz. 08:09 ~ziomek | Przecież to Szymczak odrzucił ofertę tych kruszarek, po to żeby Mista (Kapusta) je robił. |
00 | Czwartek, 5 lutego 2009 r. godz. 22:40 ~cycek | Ten cały Szymczak został tam specjalnie ;wkoptowany, żeby położyć to ZZM. Takiego cieniasa nikt by nie postawił na stanowisko po to żeby pokierował firmą.
Wartość zakładu zostanie obniżona to się wykupi go za grosze. Założę się, że szykuje się do jego kupna Kapusta z Misty, albo inny pseudo-bizesman ze Stalówki. Może jeszcze po drodze łykną M8 to już będą mieli wszystkich w ręku bo bez obróbki cieplnej to mało można zrobić.
Dziwi mnie tylko jeszcze, że po tylu latach funkcjonowania Huty z tymi pasożytami na karku jeszcze to dycha. Jak można było położyć taki zakład, gdzie było wszystko: stalownia, walcownia, kuźnia, zakład mechaniczny, zakład zespołów napędowych, narzędziownia itd. Samowystarczalny zakład, który miał wszystko pod ręką. Nie jedna chałupa powstała w Stalowej z tej Huty.
Podzielono zakład, a z siuśków bez pojęcia porobiono prezesów i kierowników. Rozrosła się ta ilość trutni i to był początek końca. Nie jeden powinien siedzieć, za działanie na szkodę firmy i przekręty. Gdzie prokuratura??? |
00 | Czwartek, 5 lutego 2009 r. godz. 22:09 ~zbyszek | a mnie sie to wydaje dziwne, wszystko super, sa zamowienia az tu nagle ciach...moze komus zalezy za bardzo zeby zaklad zlikwidowac???? moze szykuje sie miejsce na kolejnego aluminiowego truciciela???? |
00 | |