Czwartek, 2 marca 2017 r. godz. 10:10 /Magdalena Rodecka/
Wyklęci i Niezłomni
1 marca obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Z tej okazji w Bibliotece Międzyuczelnianej w Stalowej Woli odbyła się prelekcja z udziałem Marii Mireckiej - Loryś oraz promocja książki Dionizego Garbacza pod tytułem "Czas Wyklętych". Fot. Jacek Rodecki
1 marca obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Z tej okazji w Bibliotece Międzyuczelnianej w Stalowej Woli odbyła się prelekcja z udziałem Marii Mireckiej - Loryś oraz promocja książki Dionizego Garbacza pod tytułem "Czas Wyklętych".
Maria Mirecka - Loryś to wielka postać zasłużona dla Polski. W czasie wojny zaangażowana była w działalność narodowej konspiracji. Urodziła się w Ulanowie jako siódme dziecko z ośmiorga rodzeństwa. Wychowała się w rodzinie o bardzo patriotycznych korzeniach, której drogowskazem zawsze była bezwzględna wierność Bogu i Ojczyźnie. Gdy wybuchła wojna śladem starszych braci i sióstr zaangażowała się w działalność Młodzieży Wszechpolskiej oraz narodowej konspiracji.
Prelegentka przypomniała, że mówiąc w kontekście "żołnierzy niezłomnych", nie należy zapominać o kobietach bo z sowieckim okupantem walczyło ich naprawdę wiele. Porzuciły dzieciństwo, młodość, plany na przyszłość. Rozpiętość wiekowa sięgała od 14 do 60 lat. Niejednokrotnie pojmane do obozów były witane okrzykami "Vivat Polonia". Wśród nich panowała wzajemna współpraca i pomoc.
Podczas spotkania swoją książkę promował stalowowolski regionalista Dionizy Garbacz - "Czas Wyklętych", wydanie II, uzupełnione. Wyjaśnił między innymi, że określenie "wyklęci" mimo że krytykowana, jest jak najbardziej trafiona bowiem odnosi się do żołnierzy wyklętych nie przez Polaków ale władze komunistyczne. Napisana przez niego książka opowiada o żołnierzach wyklętych tuż po wojnie, kiedy konspiracja Armii Krajowej została rozpracowana a jej członkowie ścigani przez polskich i sowieckich komunistów. Tylko z naszego regionu do łagrów trafiło w listopadzie 1944 roku 1300 osób.
1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który został ustanowiony w 2011 roku przez Sejm RP. Data 1 marca nawiązuje do tragicznych wydarzeń z 1951 roku, kiedy to wykonano wyroki śmierci na kierownictwie IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. 1 marca 1951 roku w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie zamordowano Łukasza Cieplińskiego, Adama Lazarowicza, Mieczysława Kawalca, Józefa Rzepkę, Franciszka Błażeja, Józefa Batorego i Karola Chmiela.
Pamiętaj, że tę władzę nie MY wybraliśmy tylko z nas niespełna 18%. Tyle liczy ten "suweren". I teraz się okazuje, że tak niewielu zgotowało los dla tak wielu !!!
Po tylu godzinach i zero komentarzy? Widać, że Polacy, nie wiedzą w tym temacie zbyt wiele. Wiem jedno - BYLI ŹLI I DOBRZY AKowscy. Ale trzeba dochować wierności Polsce, jej aktualnej władzy, którą sami wybraliśmy...
Problem zasadniczy jest w tym, że obecnie PiSze się życiorysy i biografie na siłę. Jeżeli ktoś nie dostrzega różnicy pomiędzy rotmistrzem Pileckim, generałem Fieldorfem "Nilem" a niejakim "Burym" watażką z Podlasia ... mordującym bezbronnych cywilów... To ja wątpię !!!
@aaa, znaczy nie masz argumentów, to ćpuna próbujesz ze mnie zrobić? ot cała zaściankowa mentalność, pewnie sam ze wsi pochodzisz to i kompleksy próbujesz na forum leczyć...
@Waldek, to nie wypowiadaj się na publicznym forum tępy ubeku, pewnie tatuś na kolegów kapował, stąd historyjki o bandytach. A co do wnuczka, to przecież dziadek ex-premiera Tuska, wstąpił do wermachtu... i proszę nie mówić o wcielaniu na siłę, bo to bajeczka dla naiwnych, no i oczywiście naziści to nie niemcy, tylko naziści byli i Polaków nie mordowali tylko ubogacali kulturowo.
Do aaa, swoim postem potwierdzasz, że nie potrafisz prowadzić dyskusji bez ubliżania. Potrzebne ci biedaku korepetycje z dobrego wychowania, bo widać gołym okiem, że nie miał cię kto tego nauczyć. Pewnie niewiele z tego zrozumiałeś, ale to twój problem.
Dalsza dyskusja z tobą jest nieuzasadniona.
@Waldek, idąc twoim tokiem myślenia, to strzelający do górników to byli bohaterzy narodowi też, wielcy patrioci!! Przecież oni byli święcie przekonani, że to dla dobra ojczyzny!! Ot taka lewacka moda zapanowała, że w 1939 roku zaatakowali nas naziści-ufoludki (kim byli ci naziści?? -a no tak, gdzieś tam w niemczech ponoć jakiś hitler mieszkał, ale niemcy to nie mieli z tym nic wspólnego), o radzieckich "przyjaciołach" nadal się nic nie mówi, esbecja to tacy patrioci, bo chcieli dobrze dla ojczyzny (czyjej??) itp, tylko wnuczek mordercy Polaków dobry, kaczka be...
Piątek, 3 marca 2017 r. godz. 01:02 ~z internetowego sztambucha
Każdy normalny widzi, że RP coraz bardziej przypomina odludka, hermetyczne państwo, które poza pieniędzmi z UE, nie potrzebuje już nikogo, poza sobą. Interes partyjny jest ważniejszy niż interes kraju, ewentualnie jest mylony czy utożsamiany. Wakaty w Policji, wakaty a MSZ, wakaty w MON. Jak wielkim kłamstwem były zapowiedzi PiS w kampaniach wyborczych o tych ekspertach, fachowcach, którymi dysponują. PiS nie ma ludzi, ba, nawet ci, którzy są ministrami, w większości nie nadają się do kierowania małym urzędem, a p.o. premiera, Szydło, jest tego najlepszym przykładem. Nie chcę opisywać sytuacji w jakiej pozostawiła swoją gminę. Ważne, że za naszą kasę ma teraz swoją, prywatną drogę.Czyli ta uczciwa zmiana, która miała być tania, pokazuje nam swoją arogancję. Samolocik, audi i po prywatnej drodze. Do domu, na weekend. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby PiS przez 8 lat, nie rzygał Tuskowi tego.....samego! Ciekawe, czy poseł PiS, niejaki Kaczyński, zapłacił za przelot ze Szczecina do Krakowa, policyjnym helikopterem.Przecież to świadczy o pogardzie dla każdego podatnika i jest zwykłym chamstwem. Tuskowi zarzucano kopanie piłki, a mnie wydaje się, że to było o wiele tańsze, niż narty sekretarza. Przecież Dudę można najprędzej spotkać w górach lub w kościołach. Państwo staje się tylko punktem na mapie, nic nie znaczącym w Europie. Polska zaczyna być błaznem, nieprzewidywalnym, bez przyszłości. Wszyscy będą nas omijać, inwestycji nie będzie. Tak wyszedł ten nieszczęsny kraj, bo PO-PSL zapomnieli pod koniec sprawowania władzy o wyborcach, a kilka milionów ludzi, sprzedało rozwijającą się Polskę, patrzącą śmiało w przyszłość, za 5 setek i zwiększony socjal, który i tak niebawem się skończy. Mamy teraz przeszłość, nadal Smoleńsk, doszli żołnierze wyklęci, a wśród nich, zwykli też mordercy. Cichy koalicjant, episkopat, doi nas, niczym dojarka krowę, a Rydzyk, jest niczym niekończące się zobowiązanie finansowe tego rządu. Amen.
Piątek, 3 marca 2017 r. godz. 00:31 ~takie dziś elyty mamy
Dzisiaj PiSlamiści interpretują historię w/g własnego uznania. Niejaka Witek (ta od rządzących) nawet powiedziała że o Katyniu to ona czytała już przed wojną !!!!
Niezłomny czy bandyta? Jakże łatwo wrzucić wszystkich do jednego worka. Czy ukrywano miejsce pochówku bandytów? Dostawał w czapę i nikt się nim nie przejmował, bo i po co. Każdy w okolicy wiedział jaki był. Niezłomnego nie tylko robiono bandytą, ale i zamazywano wszelkie ślady, żeby społeczeństwo zapomniało o jego istnieniu. Nawet Ci, którzy zaniechali dalszej walki i poszli na układ, zostali podstępnie zamordowani. To była kontynuacja projektu ,,Katyń'' w nowych okolicznościach. Wiele ludzi ucierpiało od leśnych band i nikt nie zaprzeczy ich istnieniu. Ile broni zostało porzuconej przez uciekające wojsko? Kto się nią zajął? Ano, tacy sami przyjemniacy co dzisiaj napadają na uczciwych ludzi. Taki bandyta nie atakował uzbrojonego wojska, tylko liczył łupy. Jeszcze jedna mała dygresja; niezłomni działali w czasie wojny i w powojennej Polsce. Zostali skazani, zabici i ukryto miejsce pochówku, natomiast jakie przestępstwa popełnili polscy lotnicy w Anglii? ,,6 września 1943 r. Władysław Śliwiński został autorem zestrzelenia, które okazało się dwusetnym zwycięstwem zaliczonym na konto Dywizjonu 303. Niespełna pięć
lat później, w czerwcu 1948 r. został aresztowany w Warszawie pod zarzutem szpiegostwa. Stracono go w dzień Święta Wojska Polskiego - 15 sierpnia 1951 r.
Wśród aresztowanych w "sprawie Śliwińskiego" było
także dwóch asów polskiego lotnictwa i wybitnych
dowódców jednostek myśliwskich PSP: Tadeusz
Nowierski i Stanisław Skalsk iPodczas wojny Zygmunt Sokołowski mógł uważać
się za szczęściarza. Nocą z 26 na 27 października
1941 r. jego bombowiec Wellington z Dywizjonu 304,
uszkodzony podczas nalotu na Hamburg, wodował
na Morzu Północnym, ale pięciu lotników dryfujących
w pontonie ratunkowym zostało po kilkunastu
godzinach wyłowionych przez brytyjski okręt. Po wojnie
Sokołowski wrócił do Polski, gdzie z czasem objął
Katedrę Lotnictwa w Akademii Sztabu Generalnego.W 1952 r. został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa, stracono go 29 sierpnia 1953 r.(archiwum Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego via W. Matusiak'' To tylko nieliczne przykłady traktowania ludzi z patriotyczną przeszłością.
@waldek: głupiś jak bucior ubeka. Pochwal się jaki jest twój wkład (ewentualnie twojej rodziny) w walce z okupantem... de facto tę teoretyczną kupę kamieni oraz h..a i d..ę wolną mamy dopiero od 1993roku... ubecką świnię czuć z daleka.
Do wnuczek socjalisty. Potwierdzam to co napisałeś. Tak było. Można o tym czytać w wielu publikacjach, jednak ci którzy myślą inaczej nigdy nie przyjmą tego do wiadomości. Przeciwników Twojego postu zapytam skąd ci "żołnierze wykleci" mieli pieniądze na swoją działalność, kto ich finansował. Uprzedzę odpowiedź, kradli, palili, napadali, mordowali w imię Boga, Honoru i Ojczyzny. Zapewniam, że wtedy Boga z nimi nie było.
Ludzie zastanowcie sie co piszecie ta kobieta przezyla pieklo na ziemi poto tylko zebyscie wy zyli w wolnym kraju. Zainteresujcie sie historia a nie grami na kompie a dopiero piszcie komentarze
Do @gosc
Teraz ideałami są 500+ a nie jakieś bandy wyklętych
@szok
Wystarczą czytać materiały źródłowe a nie słuchać bandy propagandowej PiS a szczególnie Dudy i Macierewicza
Jak zwykle stalówka wystawia co chce. Cud, jak wystawi ten komentarz!!! Mój tata-komunista docenia niezłomnych. A co wy wiecie? Zależy z jakiego podręcznika. To szok....
TAK WAS TYLKO SIĘ ZAPYTAM...kim dla Niemców w czasie okupacji byli partyzanci.???Czy można oceniać tamtych ludzi (skażonych walka na śmierć i życie) dzisiejszą miarą ?...Polecam jeszcze raz "Władca much"Williama Goldinga
Niezłomni to ikona radzę poczytać o kilku o Pileckim o Dekutowkim o Siedziwkównej i wielu innych którzy walczyli za ideały wolna wielka Polskę były bandy w każdym innym systemie zgadza się ale nie czego nie mówicie o tym jak właśnie oni raztowali żydów itd prasa narobiła wody z mózgów mamy swoich bohaterów
Czas mocherow i wyklętych zbójców z lasu . Jak napisał poprzednik Katowice za worek ziemniaków jeżeli ktoś nie chciał z nimi współpracować . Teraz bohaterowie . Co się na tym świecie dzieje ?
Do roboty nieroby bo wasza historia ludzi nie nakarmi a robicie zamęt w głowach młodych którzy łykaja taka propagandę . Bóg honor ojczyzna
Czwartek, 2 marca 2017 r. godz. 16:41 ~wnuczek socjalisty
Instytut Pamięci Narodowej wyspecjalizował się w fałszowaniu historii Polski. Ludzi ten zbrodniczy związek trzeba zdelegalizować natychmiast. Z żołnierz AK i wyklętych robi się bohaterów narodowych. Mój pradziadek w wieku 30 lat został skatowany, pobity w domu na oczach żony i dzieci przez żołnierzy wyklętych tylko dlatego, że w pełni popierał nowy ustrój polityczny. W 3 miesiące po barbarzyńskim napadzie zmarł biedny. Jednego oprawcę rozpoznał, ale nie chciał ujawnić, bo bał się o pozostałą rodzinę. A co oni robili? Tworzyli związki zbrojne, mordowali, grabili i katowali. Napadali na sklepy, banki, konwoje gotówki, posterunki milicji i patrole wojskowo-milicyjne. A nocami napadali na rodziny w domach. Dziś młodzieży wciskają, że to są bohaterowie narodowi. To się w głowie nie mieści. Odnoszę wrażenie, że dziś właśnie rządzą polską dzieci tych oprawców z odległych czasów. Co drugi oprawca, bandyta jest nagradzany albo mu pomniki budują..
Do Patriota, jeśli masz argumenty przeciwko moim to napisz co jest nieprawdą w tym co napisałem. Napisz śmiało, nie bój się bronić swoich racji. Pozdrawiam.
@Patriota
Zachęcam do zaprzestania czytania stronniczych wypocin prawicowców, którzy często zbrodniarzy wychwalają. Z mojej rodziny ci "bohaterowie" zamordowali brata dziadka gdyż nie chciał im oddać bimbru, dziadka dotkliwie pobili bo postawił się kiedy plądrowali co się dało, a gdy już po wojnie moja babcia rozpoznała swoje własne, skradzione, ubrania na jednej z cichodajek wyklętych dostała ostrzeżenie że jeżeli komukolwiek powie to spalą całą rodzinę. Faktycznie same bohaterskie czyny mieli na swoim koncie, głównie chlanie, rabowanie i grożenie cywilom. Zupełnie jak armia czerwona...
@Waldek :Zainteresuj się historią jest wiele ciekawych publikacji na ten temat.Widać,że czytasz niewłaściwe gazety i oglądasz lewicowe programy.
A "Zerwany kłos "godny polecenia na czas postu i zastanowienia się nad sensem życia.
Może pani Mirecka-Loryś powie nam kto i w jaki sposób finansował działalność żołnierzy wyklętych. Dla wielu Polaków byli to przeklęci. Żyją jeszcze Ci którzy pamiętają jak "bohaterscy żołnierze" przychodzili nocą i okradali z żywności pieniędzy, palili i mordowali. Zastanawiające z kim oni właściwie walczyli, z cywilną ludnością czy z narzuconą władzą, na którą w Jałcie była zgoda jankesów, angoli i żabojadów.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.