Wiadomości lokalne / News
| Środa, 20 kwietnia 2016 r. godz. 14:55 /Magdalena Rodecka/ | Bezdomni nie tylko z wyboru
Występ artystyczny "Tolerancja" uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej przy MOPS w Stalowej Woli. Fot. Magdalena Rodecka
| W Stalowej Woli istnieje problem bezdomności. Niestety z roku na rok osób bez dachu nad głową przybywa. Przyczyny tej życiowej tragedii są różne a okazją do rozmowy na ten temat jest obchodzony od trzech lat "Dzień Osoby Bezdomnej" organizowany przez Stowarzyszenie Centrum Aktywności Społecznej Spectrum, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn im. Św. Brata Alberta.
- Osób bezdomnych w Stalowej Woli jest coraz więcej. Do niedawna było to charakterystyczne dla dużych aglomeracji - mówi Małgorzata Godfryd, prezes stalowowolskiego Stowarzyszenia Centrum Aktywności Społecznej Spectrum.
Według danych na terenie Stalowej Woli przebywa około 80 bezdomnych mężczyzn. Co roku ta liczba się zwiększa. Pojawiają się coraz to młodsi. Z pomocy stalowowolskiego schroniska korzysta rocznie około 80 bezdomnych głownie z terenu miasta i województwa podkarpackiego. Są to panowie w wieku od 20 do 75 lat, posiadający różne schorzenia, uzależnieni od alkoholu, narkotyków, hazardu, bez rodziny, często wchodzący w konflikt z prawem.
W placówce mogą liczyć nie tylko na dach nad głową ale i wyżywienie środki czystości oraz kontakt z lekarzem rodzinnym. Dyżuruje psycholog i terapeuta. Każdy mieszkaniec schroniska jest zarejestrowany w PUP co pozwala na aktywne poszukiwanie pracy, uczestnictwo w kursach zawodowych oraz organizowane raz na rok spotkania z doradcą zawodowym.
W Stalowej Woli pomoc osobom bezdomnym od 25 lat świadczy Koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, które oprócz schroniska dla bezdomnych mężczyzn prowadzi dom dziecka "ochronka" oraz mieszkania chronione dla dorosłych wychowanków domu dziecka.
- Niewiele osób pamięta jak wyglądało pierwsze schronisko dla bezdomnych mężczyzn. Był to drewniany budynek położony przy ulicy Rozwadowskiej 15, w którym nie było bieżącej wody ani łazienki. Ogrzewany był przez piece kaflowe. Przebywało w nim od 10 do 15 osób dziennie. Przez pewien okres funkcjonowało drugie schronisko przy ulicy Dmowskiego. Władze miasta w 1990 roku przekazały "Albertowi" budynek przy ulicy Jaśminowej 2 z przeznaczeniem na nowe schronisko. Prace remontowe trwały prawie dwa lata. W grudniu 2000 roku zostało uruchomione i działa do dnia dzisiejszego - przypomina Zenon Gielarek, kierownik schroniska.
Obecne schronisko posiada 18 miejsc noclegowych, średnio dziennie przebywa około 20 osób a w okresie zimowym ponad 30. Bezdomni mężczyźni kierowani są do schroniska przez MOPS, policję, zakłady karne, kuratorów sądowych, szpitale oraz zgłaszają się sami.
- Przez cały okres działalności schroniska mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że te lata nie były stracone. Pomogliśmy wielu bezdomnym. Są oni żywym przykładem, że można swoje życie zmienić na lepsze, że można wyjść z bezdomności dzięki silnej woli - dodaje kierownik.
Zenon Gielarek z przykrością stwierdził, że część bezdomnych jest niereformowalna: - Ciężko jest ich przekonać do zmiany trybu życia, podjęcia terapii a nawet zamieszkania w schronisku. Odwiedziliśmy pana z pracownikiem socjalnym, który mieszka w lesie, nawet w zimie, na propozycję zamieszkania w schronisku odpowiedział jednym zdaniem: Urodziłem się człowiekiem wolnym, jestem i chcę umrzeć człowiekiem wolnym".
Bezdomnym może stać się każdy bez względu na płeć, wiek, wykształcenie czy pochodzenie. Przyczyn jest bardzo wiele: rozpad rodziny, eksmisja z mieszkania, likwidacja hoteli robotniczych, powrót z zakładu karnego bez możliwości zamieszkania w lokalu, przemoc w rodzinie, odrzucenie lub brak opieki ze strony najbliższych, świadomy wybór innego sposobu życia, odrzucenie obowiązującego systemu wartości, poczucie niższości, osamotnienia, wstydu, przekonanie o złej naturze świata i ludzi, uzależnienie od alkoholu, narkotyków, hazardu, niezaradność życiowa, brak stałego źródła dochodu, zadłużenie się, opuszczenie domu dziecka.
Podczas obchodów "Dnia Osoby Bezdomnej" wyemitowano film na temat problemu bezdomności, rozstrzygnięto konkurs plastyczny, nie brakło też wystąpień osób, którym udało się wyjść z bezdomności. Były też występy artystyczne.
W Polsce Dzień Ludzi Bezdomnych obchodzony jest 14 kwietnia. To nieformalne święto zainicjował twórca stowarzyszenia Monar i Ruchu Wychodzenia z Bezdomności Markot - Marek Kotański. Głównym celem tego święta jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na problemy osób bezdomnych.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 8 grudnia 2016 r. godz. 14:58 ~wiechu | @mieszkaniec- Masz rację,tylko sympatycy PO oraz Nowoczesnej niezadowoleni.Reszta szczęśliwa,jak nigdy dotąd.Tylko dlaczego sympatycy PiS (pomimo zapowiedzi rządzących) stadnie nie powracają zza granicy? |
00 | Czwartek, 21 kwietnia 2016 r. godz. 11:30 ~mieszkaniec | Narzekanie dla narzekania to typowe dla sympatyków peło i NOWOCZESNEJ oni by chcieli bardzo dużo za nic. [''mieszkaniec'' mówi jaka jest prawda]. |
00 | Czwartek, 21 kwietnia 2016 r. godz. 10:42 ~verka | Brak pracy - chyba brak chęci do pracy. Przykład: ogłoszenie Mężczyzna ok 30 lat poszukuje pracy, niedawno zamieszkał w Stw z żoną, gotowy od zaraz, żadnej pracy się nie boi itd. itd. Dzwonię i oferuję: praca w budowlance Pysznica mówię o wynagrodzeniu i o charakterze pracy i słyszę wszystko byłoby ok tylko, że Pan szuka pracy w Stalowej ponieważ nie ma samochodu ok Pytam a gdzie Pan mieszka - ul.Poniatowskiego a praca tuż za mostem na Pysznicę, tłumaczę że to rzut beretem ale Pan nieugięty bo roweru chyba tez nie miał. Kurcze na upartego na pieszo by dotarł w 15 minut. Nie dał się przekonać. Powiem szczerze znaleźć pracownika jest naprawdę ciężko. |
00 | Czwartek, 21 kwietnia 2016 r. godz. 08:41 ~Witold | Wy to już chyba ludzie macie jakies skrzywienie psyhiczne i jak mantre powtarzacie BRAK PRACY.... Osobiście nikt z moich znajomych i ludzi z otoczenia nie jest bez pracy. Ogłoszeń na stalówce czy to innych portalach jest cale mnostwo i to czesto dla osob bez doswiadczenia... przychodzisz i robisz. No ale jak sie nie chce robić, a chce się dostawać pieniądze to już inna sprawa. A kwestia wysokości wynagrodzeń to już inna para kaloszy bo najniższa krajowa powinna wynosić min. 3 tys zł. Powiedzcie takiemu niemcowi albo francuzowi, że będzie zarabiał 400Euro miesięcznie... to sie chyba udusi ze śmiechu.... jak tam socjal jest 2x wyższy, a u nas na tyle trzeba TYRAĆ cały miesiąc. Powojenny plan żydowski, ażeby Polska była "murzynami" europy i była wiecznie ciemiężona został wyśmienicie zrealizowany... |
00 | Środa, 20 kwietnia 2016 r. godz. 21:35 ~Niuki Buki | Brak pracy ludzie jak nie mam pracy wystawiam ogłoszenie i mam kilka tel ogarnijcie się nieroby !! |
00 | Środa, 20 kwietnia 2016 r. godz. 18:05 ~mgozdi | Ja was wszystkich pozwalniam. |
00 | Środa, 20 kwietnia 2016 r. godz. 17:20 ~Ksiegowy | Giniu praca marna ale jest.. Problem w tym że pracować się nie chce. |
00 | Środa, 20 kwietnia 2016 r. godz. 15:32 ~Gitara Gienka | Brak pracy. To wystarczy. |
00 | |