Piątek, 31 lipca 2015 r. godz. 18:43 /Magdalena Rodecka/
Upominają się o swoje
- Nie dość, że straciliście pracę to jeszcze nie możecie odzyskać pieniędzy - tak poseł Antoni Błądek (PiS) mówił do kilkudziesięciu osób, które przybyły w piątkowy wieczór na spotkanie w sprawie omówienia sytuacji upadłego Zakładu Zespołów Mechanicznych w Stalowej Woli. Fot. Jacek Rodecki
- Nie dość, że straciliście pracę to jeszcze nie możecie odzyskać pieniędzy - tak poseł Antoni Błądek (PiS) mówił do kilkudziesięciu osób, które przybyły w piątkowy wieczór na spotkanie w sprawie omówienia sytuacji upadłego Zakładu Zespołów Mechanicznych w Stalowej Woli.
Z zaproszenie nie skorzystała syndyk masy upadłościowej Anna Brzozowska i sędzia komisarz Marek Bujak. Poseł zajął się kwestią upadłości w związku z sygnałami od mieszkańców, którzy dwa miesiące temu postanowili go tematem zainteresować. Byli pracownicy nie kryli oburzenia, że sprawa trwa już niemalże siódmy rok.
Poseł do prowadzących sprawę organów skierował między innymi pisma. Syndyk Anna Brzozoska w odpowiedzi wskazywała na fakt, że ogłoszone dwa przetargi na sprzedaż przedsiębiorstwa w całości nie znalazły nabywców ze względu na brak zainteresowania. Z tej samej przyczyny do skutku nie doszło jedenaście poprzednich na zbycie zabudowanych nieruchomości.
Syndyk przez ten okres wykonała wiele czynności zmierzających do realizacji celu. Pozyskała środki z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, wyegzekwowała należności od dłużników oraz zbyła rzeczy ruchome wolne od obciążeń. Pozyskane w ten sposób środki przekazano blisko 1000 pracownikom o łącznej kwocie ponad 19 milionów brutto. Kwota ta obejmuje 40% wierzytelności tak zwanej pierwszej kategorii. Syndyk wystąpiła także do Agencji Rozwoju Przemysłu jako wierzyciela hipotecznego o współudział w kosztach utrzymania nieruchomości jednak ARP do tej pory nie zajęła stanowiska. Wspólnie z organizacjami związkowymi zwróciła się także do Ministra Pracy i Polityki Społecznej oraz do Marszałka Województwa o wyrażenie zgody na zrzeczenie się praw w uczestnictwie w planie podziału funduszu masy upadłości przez Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Do Marszałka wystąpił także poseł Antoni Błądek. Chociaż syndyk w odpowiedzi nie była w stanie określić kolejnego terminu wykonania planu podziałów funduszu masy, poseł poinformował, że po rozmowie z Anną Brzozowską, pozyskał informację, że być może nastąpi to już we wrześniu.
Antoni Błądek zapewnił, że sprawę będzie monitorował i jeżeli trzeba ściągnie najlepszych specjalistów z zakresu prawa.
Postępowanie upadłościowe HSW - Zakład Zespołów Mechanicznych, zakładu produkującego maszyny budowlane zostało ogłoszone 10 lutego 2009 roku. Spółka zatrudniała około tysiąc osób. Pracownicy gdy tylko dowiedzieli się o upadłości wystąpili do Huty Stalowa Wola jako właściciela większościowego o terminowe wypłaty wynagrodzenia za miesiąc styczeń 2009. Domagano się także kontynuowania działalności gospodarczej po wejściu syndyka do spółki. Pracownicy zagrozili także zaostrzeniem strajków jeżeli ich postulaty nie zostaną spełnione. Pod protestem podpisało się kilkaset osób.
Poniedziałek, 3 sierpnia 2015 r. godz. 12:01 ~mieszkaniec
Do ''truja'' lemingu muszę cię poinformować że wszyscy mieszkańcy będą oddawać głos na pana Błądka, chodzi o mieszkańców STALOWEJ WOLI I północnego PODKARPACIA. A ty lemingu nie pajacuj tu jest PODKARPACIE i mądrzy mieszkańcy tego regionu wiedzą na kogo oddać głos.
Niedziela, 2 sierpnia 2015 r. godz. 15:00 ~Realista
Żal tych ludzi,w swoim kraju nie powinni być tak potraktowani za ciężką pracę.Niestety większość zwalnianych pracowników hucianych spółek była tak potraktowana ,a może gorzej.Za zasługi w zwalnianiu nawet niektórych odznaczono medalem.
Panie pośle czemu to zawdzięczać ową troskę o wynagrodzenia pracowników z przed... wielu, wielu lat? Czyżby o trudnej sytuacji upadłego zakładu pan wcześniej nie widział? A czy to jest prawdą, że pana synowa dostała posadę w starostwie powiatowym? Czy wie pan jak nazywa się taka forma zatrudniania swoich? Nepotyzm! Rzeczywiście powinien pan sobie ODPOCZĄĆ!
Niedziela, 2 sierpnia 2015 r. godz. 11:40 ~TAKIE CZASY
LUDZIE ODDAJCIE PRACOWNIKOM PIENIADZE TO JEST WSTYD ABY ROBIC SOBIE JAJA Z LUDZI I KAMPANIE WYBORCZA SPRAWA WROCILA PRZED WYBORAMI WCZESNIEJ NIE BYLO TEMATU JA NIE ROZUMIEM JAK TO JEST ZE POLITYCY DOPIERO PRZED WYBORAMI PAMIETAJA O NAS I NIGDY NIE DOTRZYMUJA SLOWA SPRAWA ZOSTALA PRZESUNIETA NA WRZESIEN REFERENDUM MOGE SIE ZALOZYC ZE POTEM ZOSTANIE PRZESUNIETA NA KONIEC PAZDZIERNIKA WYBORY DO PARLAMENTU BLADEK UCIEKNIE DO WARSZAWY I TYLE BEDZIE PO SPRAWIE TZN. SPRAWA BEDZIE TYLKO BLADKA NIE A LUDZIE ZOSTANA BEZ KASY TAKA PRAWDA TAKIE ZYCIE TACY SA WLASNIE POLITYCY CZY TO PIS CZY PO SLD PSL WSZYSCY TACY SAMI
Niedziela, 2 sierpnia 2015 r. godz. 11:23 ~Wyborca
Oj Antoś, Antoś coś ty zrobił dobrego dla Huty jak była okazja. A NIC. Brałeś wypłatę i się obijałes. A teraz przed wyborami to jest cię pełno, w kościołach na wiecach,dożynkach. Jeszcze ci mało daj szansę młodym, mądrym i aktywnym. A ty już wystarczająco się "napracowałeś jako poseł" Rodzinie pozałatwiałeś etaty- synowej w Starostwie.Dziękujemy już Ci.
Sobota, 1 sierpnia 2015 r. godz. 22:11 ~Tawariszcz Stalin po ch...j?
Tawariszcz Stalin! Gdybyś był mądrzejszy to też doszedłbyś do wniosku, że po co tam iść. Robić komuś klakę wyborczą? Gówno dało to ble ble ble itd. Jaki sens przelewać z pustego w próżne. Myślenie nie boli przecież.
Sobota, 1 sierpnia 2015 r. godz. 21:01 ~poszkodowany
chciałbym zapytać, czy ktoś wie czy w razie wypłaty tych wynagrodzeń mogą po prostu odmówić, nie przyjąć itp. Chodzi o to żeby nie mogli na mnie wystawić PIT-11.
Sobota, 1 sierpnia 2015 r. godz. 18:47 ~JÓZEF WISARIONOWIZ STALIN & Siekiera
A ja dodam do tej prawdy o kontrolowanym przez rząd złodziejstwie na pracownikach tej spółki że Pani jakby syndyk wczasuje się i nie ma czasu na pierdoły i moim zdaniem po weryfikacji wszystkich zdarzeń, jak i po analizie wypowiedzi Pana Posła w trakcie spotkania zauważa się pochylenie tegoż parlamentarzysty w stronę znienawidzonej Pani syndyk. Sadziłem że Pan Błądek trzymał będzie stronę pokrzywdzonych a on najął się jako jakby adwokat stchórzałych administratorów majątku państwowego ZZM przed grupką byłych jej pracowników! Ich nieobecność to skandal! Czy PiS coś z tym w przyszłości zrobi? Myślę również że Pani syndyk miała na spotkaniu swojego szpiega. Był tam niejaki przewodniczący "S-80". Siedział w tyle pod ścianą cichutko i wsłuchiwał się z uwagą we wszystkie rozmowy. Nie zabierał głosu chowając się za ludzi a przecież miał w spółce związkowców ze swojej organizacji. Szostaka z "S" nie było bo Jaśnie Pan nie był zaproszony a obecny radny Kunysz kiedyś z OPZZ również zapomniał o byłych członkach ze związku którym onegdaj dowodził i miał dużo do powiedzenia - teraz i on się jakby schował! Pochowali się byli dyrektorzy tej byłej potężnej spółki hucianej, schowali się w swoje nory członkowie rady nadzorczej wybrani przez załogę! Oni o wszystkim wiedzieli i teraz ich nie ma dlatego ponieważ wstydzą się i boją konfrontacji z prawdą i nie chcą spotkań prosto w oczy z dawnymi kolegami z pracy! "Wybrani przez załogę członkowie rady nadzorczej i towarzysze związkowcy" - jak to pięknie i strasznie zarazem brzmi!!! Józek były pracownik Huty obecnie pacjent zaqkładu psychiatrycznego chory nieuleczalnie.
Sobota, 1 sierpnia 2015 r. godz. 18:41 ~do powiatowego
do powiatowy jak mógł 2,5 roku coś robić jak od roku jest posłem włącz myślenie to nie boli:) ta twoja Pani Posłanka B... jest dwie kadencje w sejmie i co Ci zrobiła ?
Sobota, 1 sierpnia 2015 r. godz. 13:55 ~duda ci da
Ludzie! Ten dziadek z sPiSku niczego nie załatwi dla Was (no chyba, że sobie przedwczesną kampanię bo czas sądu wyborczego już bliski)... Ktoś kto nigdy niczego konstruktywnego nie zdziałał, nie może Wam pomóc! Jego obietnice, to - jak zresztą obietnice wszystkich PiSlamistów - mrzonki, urojenia i kłamstwa ludzi chcących się dorwać do kryta lub się przy nim utrzymać!
Przykra sprawa, bo pieniądze jeśli Wam się należą, to powinniście otrzymać, ale nie tędy droga. Ktoś chce na Waszym problemie zabłysnąć i zrobić sobie PR. To znane zagrywki takich "obrońców" z sPiSku. Ale ani oni ani kościół Wam nie pomogą, gdyż ich to nie obchodzi. Oni myślą tylko o swoich kontach i władzy. Pamiętajcie.
Życzę pomyślnego dla Was rozwiązania i odzyskania pieniędzy.
2,5 roku nic nie robił a 2 miesiące przed wyborami wziął się do roboty, to się nazywa propaganda PiS i pokazówka !! poseł bez matury nawet wysłowić się nie potrafi.
Sobota, 1 sierpnia 2015 r. godz. 12:49 ~poszkodowany
chciałbym zapytać, czy ktoś wie czy w razie wypłaty tych wynagrodzeń mogą po prostu odmówić, nie przyjąć itp. Chodzi o to żeby nie mogli na mnie wystawić PIT-11.
Piątek, 31 lipca 2015 r. godz. 22:37 ~teraz się obudził?
Z zaproszenie nie skorzystała syndyk masy upadłościowej Anna Brzozowska i sędzia komisarz Marek Bujak. Nie chcieli brać udziału w przedwyborczym spotkaniu niejakiego Błądka który do tej pory milczał i teraz się obudził.
Przypomnę tylko, że pani syndyk znacznie wcześniej niż p. Błądek była posłanką RP. Pytam to kto panie pośle stanowi w tym kraju tak fatalne prawo? Może pan odpowie?
Piątek, 31 lipca 2015 r. godz. 21:26 ~pracowity jozek
BRawo Panie Posle !!! Bylem na spotkaniu i chodz wiem, ze nie jest latwo cos zrobic w naszej sprawie to wreszcie ktos sie nami zainteresowal i powiedzial to o czym wszyscy wiedza a boja sie.mowic... szkoda tylko, ze nie bylo Syndyka bo mozna by bylo wypytac o wiele spraw
Zbliżają się wybory to i Antek się obudził i uaktywnił. Gdzie był do tej pory i co zrobił dla naszego województwa, powiatu, miasta? NIC. Jemu już dziękujemy. Trzeba dać szansę komuś innemu.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.
