Wiadomości lokalne / Polityka i Samorządy
| Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 12:32 /Magdalena Rodecka/ | Schronisko czy przytulisko? - polityka gminy wobec zwierząt
Uczestnicy spotkania i władze miasta mają dylemat: przytulisko czy schronisko? Jeżeli tak to gdzie i za co? Problem bezpańskich psów, kotów jest na tyle złożony, że jeżeli wydawało mu się to do tej pory proste, po tym spotkaniu na pewno zmienił zdanie. Fot. Jacek Rodecki
| Przedstawiciele stowarzyszeń, fundacji oraz prywatni miłośnicy zwierząt spotkali się w stalowowolskim Urzędzie Miasta aby wziąć w dyskusji na temat wypracowania skutecznego programu opieki nad zwierzętami.
Uczestnicy spotkania i władze miasta mają dylemat: przytulisko czy schronisko? Jeżeli tak to gdzie i za co? Problem bezpańskich psów, kotów jest na tyle złożony, że jeżeli wydawało się komuś to do tej pory proste, po tym spotkaniu na pewno zmienił zdanie.
Mariusz Piasecki, doradca prezydenta do spraw gospodarki komunalnej i nadzoru właścicielskiego na wstępie wyjaśnił, że plany schroniska, czy miejsca tymczasowego pobytu dla zwierząt były i miały one leżeć w gestii Miejskiego Zakładu Komunalnego. Placówka miała być prowadzone przy wsparciu stowarzyszeń, wolontariuszy, i miała się znajdować nieopodal oczyszczalni ścieków. Zastanawiano się jedynie skąd pozyskać fundusze?
Naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej Sylwester Piechota stwierdził, że miasto przeznaczyło w tym roku rekordowe środki na realizację programu opieki nad zwierzętami oraz zapobiegania ich bezdomności - 65 tysięcy złotych, który ma zastosowanie do zwierząt domowych, w szczególności psów i kotów oraz kotów wolno żyjących, jak również zwierząt gospodarskich. Jego celem przypomnijmy jest zmniejszenie populacji oraz ograniczyć liczbę zwierząt trafiających do schroniska. Dodatkowo Wydział Gospodarki Komunalnej działający przy stalowowolskim Urzędzie Miasta, w miesiącach zimowych koordynował opiekę i dokarmianie wolno żyjących na terenach działkowych kotów.
Katarzyna Starzomczyk ze stalowowolskiego magistratu dodała, że miasto ma podpisaną umowę z jednym lekarzem weterynarii, gdyż tylko on odpowiada na wysyłane zapytania ofertowe. Z podatku od zwierząt, który wynosi 40 zł na rok, do Urzędu Miasta trafia zaledwie 30 tysięcy złotych rocznie.
POTRZEBA WIĘCEJ PAKIETÓW I KOSZY NA PSIE ODCHODY
Uczestnicy spotkania zwrócili uwagę, że na terenie Stalowej Woli znajduje się za mało psich pakietów, czy koszy na psie odchody, bo większość z nas i tak chodzi z własnymi woreczkami. Problem jest, gdzie ewentualnie odchody wyrzucać bo jest za mało koszy na śmieci, zwłaszcza w rejonie parków i trasy podskarpowej. Zaapelowano także do policji aby karać za nie sprzątanie po swoich pupilach wzorem Londynu, który w ten sposób poradził sobie z niespodziankami na chodnikach czy trawnikach. Kwestia tylko "złapania na gorącym uczynku".
ZNAJDUJĘ ZWIERZĘ I CO DALEJ?
- "Nie ma miejsca, gdzie można szybko ulokować tymczasowo zwierzę. Przytulisko jest niezbędne bo ludzie wyrzucają psy i koty, a osoby prywatne nie są w stanie wszystkich przygarnąć do siebie" - tłumaczyła Grażyna Janik, dodając, że na stronie internetowej Urzędu Miasta powinna powstać zakładka, za pośrednictwem której ludzie będą mogli przygarnąć zwierzaka. Potrzebę stworzenia przytuliska poparła Greta Skrzypek, ze stowarzyszenia "Futrzak". Na początek mogłoby wystarczyć kilka kojcy, tak jak to jest w Pysznicy, a karmę mogłyby dostarczać tak jak to robią teraz osoby prywatne i organizacje pozarządowe. Skrzypek nie jest zwolenniczką budowania schroniska ze względu na ich duże koszty utrzymania, co więcej istnieje groźba, że zwierzęta z innych miast czy powiatów byłyby podrzucane.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Stalowej Woli Tadeusz Curyło stwierdził, że program opieki nad zwierzętami jest dobrze realizowany. Do tej pory nie było zgłaszanych uwag. Po kontroli NIK-u i innych programów nasza gmina realizuje go poprawnie. On sam poleca powstanie schroniska, które w porównaniu z przytuliskiem - tymczasowym miejscem pobytu zwierzęcia regulowany jest odpowiednimi przepisami oraz posiada stały nadzór weterynaryjny. Bo okazuje się, że wszystko jest dobrze, dopóki nie dojdzie do pogryzienia czy choroby zakaźnej.
BIERZMY PRZYKŁAD Z INNYCH
Na spotkaniu obecny był przedstawiciel Tarnobrzeskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt "Ogród św. Franciszka". Organizacja powstała w 2006 roku i zajmuje się polegające na poszukiwaniu domów dla porzuconych zwierząt. Zaproponował on utworzenie wspólnego schroniska dla pięciu gmin: Stalowej Woli, Tarnobrzega, Sandomierza, Baranowa Sandomierskiego i Janowa Lubelskiego. - "Gdybyśmy połączyli środki przyznawane na programy poszczególnych gmin, istnieje szansa realizacji tego przedsięwzięcia" - usłyszeliśmy. Wstępnie lokalizacja mogłaby znajdować się w Jeziórku lub w Stalowej Woli. Koszt utrzymania schroniska wraz z pracownikami, obsługą weterynaryjną przy 200 psach i 100 kotach - 300 tysięcy złotych rocznie. Ponadto schronisko mogłoby na siebie zarabiać - funkcjonowałby hotel dla zwierząt a na jego utrzymanie łożyłyby również poszczególne gminy.
NIE WSZYSTKO W PROGRAMIE JEST JAK NALEŻY
Przedstawicielki z ramienia Fundacji "Kocia Wyspa", którym przez półtora roku swojej działalności udało się znaleźć dom dla 200 kociaków, pytały dlaczego wygrywa konkurs na sterylizację tylko jeden lekarz weterynarii i czy ktoś ma kontrolę nad tym, czyje koty poddawane są sterylizacji. Czy aby na pewno "nie prywatne?" Zwróciły także uwagę na liczby. Skoro rocznie dokonuje się 300 sterylizacji kotek, to teoretycznie nie powinno być w mieście takiego problemu jaki jest obecnie.
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny zapowiedział, że to dopiero początek debaty nad tym problemem. Jego celem będzie wypracowanie jasnych i przejrzystych zasad finansowania opieki nad zwierzętami w mieście.
| |
Jeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego, coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@stalowka.net |
|
| Czwartek, 4 października 2018 r. godz. 17:06 ~Rozsądna | Przytulisko jak najbardziej, ale nie w bloku mieszkalnym! ( np. Popiełuszki 6 ) |
00 | Poniedziałek, 2 marca 2015 r. godz. 22:15 ~mruczek | Do "mruczki" - ponoć niektóre koty są po "kilka"razy
sterylizowane czy też kastrowane. Czy tylko dla
statystyki??? |
00 | Niedziela, 1 marca 2015 r. godz. 17:35 ~mrucia | Pani Beata od sterylizuje bezdomne kotki, które jej znoszę, biedne kotki porzucone przez swojego właściciela lub zaginione, jedne wracają na swoje dawne miejsce, innym szukamy domu i wiele kotów znalazło dom. Tylko lekarz rozpozna czy kot nadaje się do domu czy nie, całkiem dzikie koty nie nadają się do zamieszkania w domu. Te bardziej oswojone znajdują nowy dom. Z psami jest tak samo, wiec nie wiem po co tyle agresji i nienawiści w stosunku do pani Beaty. Jest dobrym lekarzem, lubi swoja pracę i zawsze można na nią liczyć, |
00 | Piątek, 27 lutego 2015 r. godz. 14:43 ~julka | W ubiegłym roku pani Pawliszyn wysterylizowała kilka kotek z mojej ulicy-tylko jedna wróciła na wolność,innym znalazłam domy stałe....fundacja nie mogła bądź nie chciała nam pomóc-jeden kocur wrócił na drugi dzień po kastracji-okazało się że jest przewlekle chory więc tymczasuje u mnie 2 lata |
00 | Piątek, 27 lutego 2015 r. godz. 13:35 ~edziu | Do ''leming'' wy wołałeś mnie do tablicy więc ci oznajmiam kto nie lubi zwierząt ten nie lubi ludzi. Ja posiadam pięknego psa więc trafiłeś kulą w płot. |
00 | Poniedziałek, 29 stycznia 2024 r. godz. 10:48 ~tutko | to nie tak! "Ten nie lubi ludzi, kto bardzo kocha zwierzęta". |
00 |
| Piątek, 27 lutego 2015 r. godz. 11:56 ~taaaa | Pan Lucjusz jest dobry w robieniu dobrego wrażenia. Miało nie być zastępcy prezydenta. I nie ma. Jest "doradca". W sprawie zwierząt też robi dobre wrażenie............. |
00 | Piątek, 27 lutego 2015 r. godz. 10:51 ~lucyperjusz | Ja chciałbym żeby powstało schronisko w Stalowej Woli dla zwierzaków Tarnobrzeg Sandomierz już ma i jakoś dają sobie radę Boska Greta po prostu stracha ma i jestem ciekawy czy spojrzy w oczy pieskowi i powie "nie ma miejsca dla ciebie w żadnej gospodzie ani w domu, ani dachu nad głową" wiec sio az kogoś pogryziesz to lepiej uspic i utylizować i problem z głowy Mam nadzieje ze Prezydent Stalowej Woli podejmie wlasciwą decyzje i przywróci honor urzędowi prezydenta i tak nadszarpany w necie na różnych portalach przed poprzedniego eks prezydenta |
00 | Piątek, 27 lutego 2015 r. godz. 10:16 ~lll | Żadne schronisko czy przytulisko nie rozwiąże problemu. To wszystko kosztuje i kto na to znajdzie pieniądze? Problemem jest nasze prawo w tym zakresie. Bezdomne zwierzę nalezy wyłapać, przetrzymać przez pewien /ograniczony czas/, dać ogłoszenie. Gdy nie znajdzie się chętny do adopcji - po prostu uśpić. Ale niestety na to nie pozwala prawo i "animalsi" - bo oni to prawo tworzą. A kasy nikt nie da. Błędne koło- tworzy się prawo, a nie tworzy się warunków do jego realizacji. |
00 | Piątek, 27 lutego 2015 r. godz. 08:50 ~Zenon | To nie jest takie łatwe.
Nawet jeśli UM udostępni pomieszczenie na tymczasowanie zwierząt, to problem będzie, bo do tymczasowania nie wystarczą wolontariusze, oni nie będą mieli odpowiedzialności a miasto może zostać z problemem. Musi być jeden lub dwa etaty niestety. Albo pół etatu. Ktoś kto będzie choć trochę odpowiedzialny i zadba o ład i porządek w przytulisku. Przytulisko w zasadzie nie różni się od schroniska po za kwestiami prawnymi, dlatego nie wyobrażam sobie brak etatu i bandę "kociar" które nie dogadają się kto ma co dawać kotom czy psom. Inna sprawa co z kotami a co z psami. Schronisko chyba jednak najlepsze rozwiązanie :) Pozdrawiam |
00 | Piątek, 27 lutego 2015 r. godz. 07:18 ~HALNY GRZEGORZ | @lilianna pisarka...temat bezdomnych zwierząt to w powiecie problem i warto go przedyskutować w szerszym gronie w ramach starostwa / miasto i gminy../ . Trzeba tylko chcieć a rozwiązanie się znajdzie...! Ps....temat zacząłem w gm. Zaklików kilka lat temu i .... czasami ręce opadają jak patrzę na poczynania urzędników../ do tego problemu trzeba podchodzić z sercem , nie tylko z obowiązku jaki nakłada ustawa i udawać , że coś się robi...! /. |
00 | Piątek, 27 lutego 2015 r. godz. 07:10 ~HALNY GRZEGORZ | @lilianna pisarka...masz rację..!. To problem całego powiatu i rozwiązania należy szukać razem ze starostwem / każda gmina w powiecie ma ten sam problem /. Może się uda , ale po pierwsze trzeba chcieć to zrobić.... Temat znam z gm. Zaklików...wywalczyłem tam kilka lat temu rejestrację psów...i ... , no właśnie....RĘCE OPADAJĄ...! ! !. Ps...jak nie naciśnie się na władzę , to ta ma zawsze ważniejsze problemy na głowie... , a temat bezdomnych zwierząt schodzi na psy...! |
00 | Piątek, 27 lutego 2015 r. godz. 01:06 ~kotka | Czy tak trudno Panie Prezydencie rozliczyć KTO i za
co otrzymywał dziesiątki tysięcy złotych z pieniędzy
podatników - budżetu Miasta.
Kto te wypłaty zatwierdził ?
Policja współpracuje w ramach programu, a nie zleca
jak sugeruje Beata Pawliszyn.
W "papierach" pracownicy Urzędu Miasta tkwi sedno
i tajemnica sprawy. |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 22:00 ~do czujnej "Kociej Wyspy" | "Przedstawicielki z ramienia Fundacji "Kocia Wyspa", którym przez półtora roku swojej działalności udało się znaleźć dom dla 200 kociaków, pytały dlaczego wygrywa konkurs na sterylizację tylko jeden lekarz weterynarii " - nie byłam na spotkaniu ale potrafię czytać ze zrozumieniem -"Katarzyna Starzomczyk ze stalowowolskiego magistratu dodała, że miasto ma podpisaną umowę z jednym lekarzem weterynarii, gdyż tylko on odpowiada na wysyłane zapytania ofertowe." Polecam przedstawicielom "Kociej Wyspy" więcej słuchać, a mniej oskarżać. |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 19:56 ~lilianna pisarka | witam, wielka milosniczka wszelakich zwierzat. Gdyby, znalezli , sie wielcy sponsorzy odnosnie bezdomnych zwierzat, to mogloby , zatrudnic sie wiele osob , do pracy.Dotyczylo, by to tylko szczerze, zakochanych dobrych ludzi kochajacych zwierzeta, zwlaszcza kotow, i psow. To bardzo, trudne przedsiewziecie, wielkie ryzyko, ciezka praca, mnostwo kasy, i wielka walka o przetrwanie zwierzat, i pracownikow pracujaco, czuwajacych!! Moze, to za male miasto? za malo odwaznych ludzi? Serdecznie pozdrawiam. |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 19:50 ~Beee | Pani Pawliszyn niech sie Pani nie osmiesza... |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 17:40 ~Beata Pawliszyn | W roku 2014 sterylizacji zostały poddane 38 kocice. Koty najczęściej złapane na działkach lub potracone przez samochód. Do adopcji oddano dwanaście z nich, pozostałe zostały wypuszczone w miejscu odłowienia.
Kocią Wyspę proszę o sprawdzenie wcześniej danych zanim kogoś pomówią o oszustwo. Pomówienie to przestępstwo z art.212kk.
Umowa lekarza weterynarii z UM dotyczy całodobowej, całorocznej opieki weterynaryjnej w przypadku zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt oraz opieki weterynaryjnej nad zwierzętami bezdomnymi.
Sterylizacja kotów jest niewielką częścią tej umowy. Wszystkie czynności wykonywane są na zlecenie UM lub Policji. |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 15:34 ~Angela | ten na zdjęciu bardzo fajny. |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 15:03 ~bolek | Rozpacz z Wami i psami czy ktoś rozmawiał z weterniarzem na temat psa najwięcej nad psem się znęca własciciel pies jest do latania a nie do spacerowania spacer dla psa jest wielka kara. Gdy ktoś ma psa w bloku a pies ma pchły gdy jedną zostawi na klatce ona na niego czeka 2 lata to jest wielka zaraza .Porozmawiajcie z weterynarzem on wam powie |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 14:42 ~leming | Edziu wypowiedz się więcej Wszak jesteś ekspertem w każdej dziedzinie . Na pewno znasz ustawę o ochronie zwierząt na pamięć.Jesteś miłośnikiem zwierząt - bo już ludzi nie na pewno. |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 13:11 ~Luiza | wezcie sie z tymi zwierzatami w glowe puknijcie, niech kazdy pilnuje swojego jak nalezy, nie wyrzuca, nabywa odpowiedzialnei to i programow nie trzeba bedzie |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 12:49 ~edziu | Do ''sabina'' zamilcz lemingu wy nienawidzicie ludzi i zwierzęta. |
00 | Czwartek, 26 lutego 2015 r. godz. 12:45 ~Sabina | Czy był na tym spotkaniu odczytany list od Ortyla? |
00 | |