Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 15:10 /KPP/Magdalena Rodecka/
Na Żwirki i Wigury potrącono 68-letnią kobietę
W wyniku uderzenia piesza doznała obrażeń i została przewieziona do szpitala. Fot. Jacek Rodecki
W czwartek, 23 października 2014 roku talowowolscy policjanci pracowali dzisiaj rano na miejscu wypadku drogowego do jakiego doszło na ulicy Żwirki i Wigury. Kierująca samochodem potrąciła przechodzącą przez przejście dla pieszych 68-letnią kobietę. Piesza trafiła do stalowowolskiego szpitala.
Do wypadku Doszło po godz. 7:00 w Stalowej Woli na ulicy Zwirki i Wigury. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów 41-letnia mieszkanka powiatu stalowowolskiego kierująca samochodem marki skoda octavia na przejściu dla pieszych potrąciła 68-letnią mieszkankę Stalowej Woli. W wyniku uderzenia piesza doznała obrażeń i została przewieziona do szpitala.
Policja na miejscu zabezpieczyła ślady. W momencie zdarzenia od kilkunastu godzin padał deszcz. Zablokowany został jeden pas ruchu. Zorganizowano ruch wahadłowy, którym mimo intensywnych opadów kierowała policja.
Funkcjonariusze ustalili świadków zdarzenia. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że obie kobiety były trzeźwe. Przeprowadzone oględziny, zabezpieczone dowody i ślady na miejscu zdarzenia pomogą w ustaleniu przebiegu i okoliczności wypadku.
Piątek, 24 października 2014 r. godz. 16:16 ~Mateusz
Dlaczego Najeżdżacie ciągle na tych kierowców??
Pieszy przechodzący przez pasy sam sobie powinien zapewnić bezpieczeństwo a nie jak te zwierzęta pchają się na pasy nie zważając na nic.Kierowca samochodu nie może przewidzieć czy pieszy poczeka lub przejdzie.Znam takich co targują na przejście a potem wypadki.Trochę trzeba myśleć zanim się na pasy wejdzie i rozejrzeć i szczerze przestańcie tak obrażać tych kierowców bo to my piesi jesteśmy wini wielu wypadków na drogach.
Piątek, 24 października 2014 r. godz. 14:37 ~barbapapa
a moze Pani kierujaca skodą jechała za szybko i myslała ze jeszcze zdąży przejechać nim babcia o kulach dowlecze się na drugą stronę ulicy??????? Siła uderzenia była bardzo duża, piesza jest bardzo poszkodowana, sądzę że kilka miesięcy spędzi w szpitalu.
Piątek, 24 października 2014 r. godz. 11:56 ~Mozets
W latach 90-tych szkolono dzieci - by jak chcą wejść na pasy - podnosiły lewą rękę do poziomu i czekały na zatrzymanie nadjeżdżającego samochodu. Dzisiaj tego nie stosuje się - bo można zostać okrzykniętym "nazistą" i "faszystą"- dalej -" kibolem".... Choć to nie prawa ręka i nie do poziomu lamperii. A pomysł był skuteczny i dobry. Dzisiaj piesi zachowują się jak samobójcy - włażą bez ostrzeżenia na pasy. Z kolei zaś gminni kierowcy zachowują się agresywnie jak chorzy nerwowo. Raz przepuściłem pieszego na prawym pasie - a na lewym kierowca o mało nie zabił tego "mojego" przechodnia. Przemknął mu przed nosem - bo uważał , że ja nie powinienem go przepuszczać. Piesi zmuszają często kierowców do gwałtownego hamowania przed pasami - wtedy ja - jako kierowca mam w swoim "kufrze" następny pojazd za mną. I jest wypadek albo kolizja. Czasem oba te samochody uderzają w nieszczęsnego pieszego. O tempora, o mores.
Wczoraj padał deszcz, co prawda ja jechałam samochodem rozwożąc dzieci rano- szkoła, przedszkole, i widziałam że na przejściach dla pieszych bez sygnalizacji , zbierało się dużo ludzi ale rzadko się trafiło żeby zatrzymał się samochód. Ja wychodzę z założenia że tez jestem pieszym i ja osobiście zatrzymuje się przed pasami, autem w którym jest cieplutko i nie pada super się jedzie ale ludzie którzy stoją w deszczu ??? kierowcy więcej szacunku dla pieszych
Piątek, 24 października 2014 r. godz. 00:03 ~baenaba
Ciekaw jestem ilu na tym forum jest kierowców,a ile osób bez prawa jazdy-załóżmy ze pół na pół-więc 8 osób ma prawko,to ile z tych 8 zatrzymuje się na każdych przejściach przy których stoją piesi?hmm odpowiedzcie proszę,zanim zaczniecie pisać pierdoły o jakieś tam prawach itp-prawo a życia do dwie różne sprawy,nie zawsze idące ze sobą w parze!!A Ci co prawka nie maja to i głosu nie mają,bo ja jako pieszy i kierowca zrozumie pieszego,ale pieszy bez prawa jazdy nie zrozumie kierowcy.
Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 23:44 ~free
Każdy wini kierowców a nikt nie wini pieszych czy bezmózgowych rowerzystów. To pieszy powinien właczyć myslenie i wiedziec, że nie ma szans w zderzeniu, to rowerzysta powinien oswietlic rower i siebie oraz miec mozg pod czachą. Dlaczego jeden z drugim nie pomysli tylko poźniej płacze? Czy to tak trudno zadbać o swoje życie na drodze??? Warunki mamy takie jakie widac, i z kazdym dniem bedą gorsze. Nie mozna 10 sekund postac dłuzej i zyc? Zacznijcie mysleć z wyprzedzeniem a problem z miejscem na cmentarzu nie bedzie piorytetowy
Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 21:55 ~feltd
stalowiak, 100% Cię popieram. Jak jezdze po chodniku to wiem ze pieszy ma pierszenstwo. Wiec niech nie mysla ze jest inaczej na drodze. Droga jest dla samochodow i samochody tam maja pierszenstwo.
Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 21:31 ~Ja...
Ta Pani przechodziła na przejściu dla pieszych, ponieważ kierowca jadący z przeciwnej strony, zatrzymał się właśnie przed przejściem i ją przepuścił. Pani pewnie weszła na pasy z myślą, że Ci z naprzeciwka też się zatrzymają, skoro inni to zrobili... Ale niestety...
Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 21:14 ~pelagia S.
Ta Pani była w polowie przejscia, na dodatek miala kule . I co ?? miała kobiecina pędzikiem przebiec?? Codziennie rano cieszę sie,że udało mi się cało przejść na drugą stronę ulicy bo jak idę do pracy to na Popiełuszki żaden pojazd się nie zatrzyma przed przejsciem dla pieszych.
Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 21:04 ~stalowiak
Zapewne część forumowiczów mnie zlinczuje ale ja sądzę tak: Jezdnia jest dla pojazdów mechanicznych(samochody,motocykle itp),a chodnik jest dla pieszych-ja po chodnikach nie jeżdżę to niech pieszy czeka aż auto przejedzie ulicą zanim przejdzie na drugą stronę. W końcu tu chodzi o jego bezpieczeństwo i co z tego że ma pierwszeństwo?!Kto ucierpi bardziej?Pieszy czy karoseria samochodu? Ja czekam aż przejadą auta przechodząc,dopiero później idę. Prawo mówi STOP,ale za kierownicą też człowiek i mylić się może!Pozdrawiam
Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 20:17 ~maja
Czas najwyższy zrozumieć, ze pieszy owszem ma pierwszeństwo na pasach,ale o jego bezpieczeństwo powinien zadbać przede wszystkim ON SAM. Kierowca też może mieć gorszy dzień, to też człowiek, a zanim pieszy wejdzie na pasy, które są jak wiadomo na ULICY po której jak wiadomo jeżdżą samochody, to POWINIEN UPEWNIĆ SIĘ , że może bezpiecznie z przejścia skorzystać. Nie czegoś takiego jak bezwzględne prawo...
Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 19:30 ~jabar
czas najwyższy zrozumieć, że pieszy na przejściu ma bezwzględne pierwszeństwo i zbliżając się do niego trzeba patrzyć nie tylko przed siebie ale i na boki czy jaki zamyślony nie wtargnie nam pod koła, na zachodzie to norma a u nas jeszcze myślenie w powijakach, czasem się uda ominąć gościa a czasem miejsca zabraknie
Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 19:04 ~Bogdan-leśnik
Polacy nie mają jeszcze w genach jazdy samochodem tak jak na zachodzie czy w USA gdzie masa ludzi jest poczęta w samochodach ,rodzi się niejednokrotnie w nich ,czy zaraz po urodzeniu wraca do domu samochodem i jest nim wozona codziennie .Dopiero za kilka pokoleń Polacy będą na tym samym poziomie .POzdrawiam "kierowców ."
Czwartek, 23 października 2014 r. godz. 17:32 ~mieszkanka STW
do sudi: masz rację , ciemnica na mieście jak pogaszą latarnie. Ale dzisiejsza pogoda też nie bardzo była dla kierowców łaskawa, Pani w Skodzie powinna bardziej uważać-może na późno wyjechała i śpieszyła się do pracy albo starsza Pani nie uważała- ciemno, deszcz padał. Przykra sytuacja dla obu Pań.
X Ta strona korzysta z plików cookie w celu świadczenia usług i realizacji potrzeb użytkowników. Pliki te mogą być zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki internetowej. Więcej w polityce prywatności.